Ballada o niefrasobliwej samotności Pod Budą

Korektę nadesłał
farbig-ninjasnail
farbig-ninjasnail
3 lata temu
Komentarz: dodanie opracowania na gitarę
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Trudność: Początkujący
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Kapodaster: Pierwszy Próg
Tonacja: Dis
Śnił prorocze sny, w najuboższej z chat, a na strychu krył po cichu swój prywatny wiatr W oknach brakło szyb, w drzwiach nie było drzwi, w dzbanie za to stało wino by móc je pić Witał winem dzień żegnał winem noc czerpał z wina odrobiny radości moc Nikt nie wróżył mu zbawienia w nadchodzące dni choć nie splamił mu sumienia ten jeden łyk Nikt nie wołał po imieniu bo któż je znał? tylko chmura co z nią hulał gdy w czubie miał Śnił prorocze sny, w najuboższej z chat, za oknami świat jak pociąg pchał wagony lat W oknach brakło szyb, w drzwiach nie było drzwi, w dzbanie za to stało wino by móc je pić Dziewięćdziesiąt zim w samotności żył, monarchowie przemijali on za nich pił.  
{"bicie" dla całego utworu na przykładzie sekwencji akordów z intro} {------------------------------------------------------------------} [D]1 i 2 i [D4]3 i [D2]4 i ↓ ↓ ↑ ↑ ↓ ↑ {------------------------------------------------------------------} {intro} D D D4 D2 |x2 [D]Śnił prorocze [A]sny, [G]w naju[A]boższej z [D]chat, [G] a na [A]strychu [D]krył po [Hm]cichu [Em]swój pry[A]watny [D]wiatr W oknach brakło szyb, D A w drzwiach nie było drzwi, G A D w dzbanie za to stało wino, G A D Hm by móc je pić e A D Witał winem dzień, D A żegnał winem noc, G A D czerpał z wina odrobiny G A D Hm radości moc e A D Nikt nie wróżył mu zbawienia D A w nadchodzące dni, G A D choć nie splamił mu sumienia G A D Hm ten jeden łyk e A D Nikt nie wołał po imieniu, D A bo któż je znał? G A D tylko chmura, co z nią hulał, G A D Hm gdy w czubie miał e A D Śnił prorocze sny, D A w najuboższej z chat, G A D za oknami świat jak pociąg G A D Hm pchał wagony lat e A D W oknach brakło szyb, D A w drzwiach nie było drzwi, G A D w dzbanie za to stało wino, G A D Hm by móc je pić e A D Dziewięćdziesiąt zim D A w samotności żył, G A D monarchowie przemijali, G A D Hm on za nich pił. e A D {powt. do wyciszenia:} monarchowie przemijali, G A D Hm on za nich pił. e A D


                      
"bicie" dla całego utworu na przykładzie sekwencji akordów z intro
------------------------------------------------------------------
D1 i 2 i Dsus43 i Dsus24 i
↓ ↓ ↑ ↑ ↓ ↑
------------------------------------------------------------------


intro D D Dsus4 Dsus2 |x2


DŚnił prorocze Asny,
Gw najuAboższej z Dchat,
G a na Astrychu Dkrył po h cichu
e swój pryAwatny Dwiatr

W oknach brakło szyb,          D A
w drzwiach nie było drzwi,     G A D
w dzbanie za to stało wino,    G A D h
by móc je pić                  e A D

Witał winem dzień,             D A
żegnał winem noc,              G A D
czerpał z wina odrobiny        G A D h
radości moc                    e A D

Nikt nie wróżył mu zbawienia   D A
w nadchodzące dni,             G A D
choć nie splamił mu sumienia   G A D h
ten jeden łyk                  e A D

Nikt nie wołał po imieniu,     D A
bo któż je znał?               G A D
tylko chmura, co z nią hulał,  G A D h
gdy w czubie miał              e A D

Śnił prorocze sny,             D A
w najuboższej z chat,          G A D
za oknami świat jak pociąg     G A D h
pchał wagony lat               e A D

W oknach brakło szyb,          D A
w drzwiach nie było drzwi,     G A D
w dzbanie za to stało wino,    G A D h
by móc je pić                  e A D

Dziewięćdziesiąt zim           D A
w samotności żył,              G A D
monarchowie przemijali,        G A D h
on za nich pił.                e A D

powt. do wyciszenia:
monarchowie przemijali,        G A D h
on za nich pił.                e A D



Śnił prorocze sny,
w najuboższej z chat,
a na strychu krył po cichu
swój prywatny wiatr

W oknach brakło szyb,
w drzwiach nie było drzwi,
w dzbanie za to stało wino
by móc je pić

Witał winem dzień
żegnał winem noc
czerpał z wina odrobiny
radości moc

Nikt nie wróżył mu zbawienia
w nadchodzące dni
choć nie splamił mu sumienia
ten jeden łyk

Nikt nie wołał po imieniu
bo któż je znał?
tylko chmura co z nią hulał
gdy w czubie miał

Śnił prorocze sny,
w najuboższej z chat,
za oknami świat jak pociąg
pchał wagony lat

W oknach brakło szyb,
w drzwiach nie było drzwi,
w dzbanie za to stało wino
by móc je pić

Dziewięćdziesiąt zim
w samotności żył,
monarchowie przemijali
on za nich pił.



Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +2 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

farbig-ninjasnail
dodanie opracowania na gitarę
Korekty 3 lata temu