Na tańcach ją poznałem, długowłosą blond G C D G Dziewczynę moich marzeń. Nie wiadomo skąd G e C D7 Ona się tam wzięła, piękna niczym kwiat. G e C F D7 Czy jak syrena wyszła z morza, czy ją przygnał wiatr? G C D7 G Żegnaj Irlandio, czas w drogę mi już, W porcie gotowa stoi moja łódź. Na wielki ocean przyjdzie mi zaraz wyjść I pożegnać się z dziewczyną na Lough Sholin. Ująłem ją za rękę delikatną jak Latem mały motyl albo róży kwiat. Poszedłem z nią na plażę wsłuchać się w szum fal, Pokazałem jasnowłosej wielki morza czar. Za moment wypływam w długi, trudy rejs I z piękną mą dziewczyną przyjdzie rozstać się. Żagle pójdą w górę, wiatr mnie pogna w przód I przez morza mnie powiedzie. Ty zostaniesz tu.

Na [G]tańcach ją poznałem, długo[C]wło[D]są [G]blond [G]Dziewczynę moich [e]marzeń. Nie wia[C]domo [D7]skąd [G]Ona się tam [e]wzięła, piękna [C]niczym kw[F]ia[D7]t. [G]Czy jak syrena wyszła z morza, czy ją [C]przy[D7]gnał [G]wiatr? [G]Żegnaj Irlandio, czas w [C]dro[D]gę mi [G]już, [G]W porcie go[e]towa stoi [C]moja [D7]łódź. Na [G]wielki [e]ocean przyjdzie [C]mi zaraz [F]wyjś[D7]ć I po[G]żegnać się z dziewczyną na [C]Loug[D7]h Sho[G]lin. Ująłem ją za rękę delikatną jak Latem mały motyl albo róży kwiat. Poszedłem z nią na plażę wsłuchać się w szum fal, Pokazałem jasnowłosej wielki morza czar. Za moment wypływam w długi, trudy rejs I z piękną mą dziewczyną przyjdzie rozstać się. Żagle pójdą w górę, wiatr mnie pogna w przód I przez morza mnie powiedzie. Ty zostaniesz tu.