Jesienna Dziewczyna Kabaret Starszych Panów
Korektę nadesłał
Piotr
3 lata temu
Instrument:
Tylko Tekst
Z tej drogi, którą przeszło -
za wiosną swoją lato,
nie patrzę już na przeszłość -
przed siebie patrzę za to.
Ze wzrokiem na zakręcie,
za którym jest już jesień,
wciąż czekam nieugięcie,
że ona mi przyniesie
Jesienną Dziewczynę,
tak odmienną niż inne,
Dziewczynę z Chryzantemami,
z chryzantemami.
Dziewczynę Jesienną,
dziewczynę bezcenną
i niezamienną już na nic, już na nic
Z tej drogi, którą przeszło
Za wiosną swoją lato
Nie patrzę już na przeszłość,
Przed siebie patrzę za to.
Ze wzrokiem na zakręcie,
Za którym jest już jesień
Wciąż czekam nieugięcie,
Że ona mi przyniesie.
Jesienną dziewczynę
Odmienną niż inne
Dziewczynę z chryzantemami,
Z chryzantemami.
Dziewczynę jesienną,
Dziewczynę bezcenną
I niezamienną już na nic,
Już na nic.
Wiosennych dziewcząt pełno
I letnich tyle ładnych.
Jesienną spotkasz jedną,
Zimowych nie ma żadnych.
O tamte zresztą mniejsza,
Gdy złoto i szkarłatnie
Zabarwi jesień pejzaż
Na przyjście tej ostatniej.
Jesiennej dziewczyny
Odmiennej od innych.
Dziewczyny z chryzantemami,
Z chryzantemami.
Dziewczyny jesiennej,
Dziewczyny bezcennej
I niezamiennej już na nic,
Już na nic.
Wyciągniesz ręce ku niej,
By tak nie przeszła mimo,
Bo ma we włosach promień
Przy którym jaśniej zimą.
Bo zachód już w niuansach
Czerwieni gaśnie zimnej.
Bo to ostatni szansa.
Po której nie ma innej.
Jesiennej dziewczyny
Odmiennej od innych.
Dziewczyny z chryzantemami,
Z chryzantemami.
Dziewczyny jesiennej,
Dziewczyny bezcennej
I niezamiennej już na nic,
Już na nic.
Z tej drogi, którą przeszło
Za wiosną swoją lato
Nie patrzę już na przeszłość,
Przed siebie patrzę za to.
Ze wzrokiem na zakręcie,
Za którym jest już jesień
Wciąż czekam nieugięcie,
Że ona mi przyniesie.
Jesienną dziewczynę
Odmienną niż inne
Dziewczynę z chryzantemami,
Z chryzantemami.
Dziewczynę jesienną,
Dziewczynę bezcenną
I niezamienną już na nic,
Już na nic.
Wiosennych dziewcząt pełno
I letnich tyle ładnych.
Jesienną spotkasz jedną,
Zimowych nie ma żadnych.
O tamte zresztą mniejsza,
Gdy złoto i szkarłatnie
Zabarwi jesień pejzaż
Na przyjście tej ostatniej.
Jesiennej dziewczyny
Odmiennej od innych.
Dziewczyny z chryzantemami,
Z chryzantemami.
Dziewczyny jesiennej,
Dziewczyny bezcennej
I niezamiennej już na nic,
Już na nic.
Wyciągniesz ręce ku niej,
By tak nie przeszła mimo,
Bo ma we włosach promień
Przy którym jaśniej zimą.
Bo zachód już w niuansach
Czerwieni gaśnie zimnej.
Bo to ostatni szansa.
Po której nie ma innej.
Jesiennej dziewczyny
Odmiennej od innych.
Dziewczyny z chryzantemami,
Z chryzantemami.
Dziewczyny jesiennej,
Dziewczyny bezcennej
I niezamiennej już na nic,
Już na nic.
Za wiosną swoją lato
Nie patrzę już na przeszłość,
Przed siebie patrzę za to.
Ze wzrokiem na zakręcie,
Za którym jest już jesień
Wciąż czekam nieugięcie,
Że ona mi przyniesie.
Jesienną dziewczynę
Odmienną niż inne
Dziewczynę z chryzantemami,
Z chryzantemami.
Dziewczynę jesienną,
Dziewczynę bezcenną
I niezamienną już na nic,
Już na nic.
Wiosennych dziewcząt pełno
I letnich tyle ładnych.
Jesienną spotkasz jedną,
Zimowych nie ma żadnych.
O tamte zresztą mniejsza,
Gdy złoto i szkarłatnie
Zabarwi jesień pejzaż
Na przyjście tej ostatniej.
Jesiennej dziewczyny
Odmiennej od innych.
Dziewczyny z chryzantemami,
Z chryzantemami.
Dziewczyny jesiennej,
Dziewczyny bezcennej
I niezamiennej już na nic,
Już na nic.
Wyciągniesz ręce ku niej,
By tak nie przeszła mimo,
Bo ma we włosach promień
Przy którym jaśniej zimą.
Bo zachód już w niuansach
Czerwieni gaśnie zimnej.
Bo to ostatni szansa.
Po której nie ma innej.
Jesiennej dziewczyny
Odmiennej od innych.
Dziewczyny z chryzantemami,
Z chryzantemami.
Dziewczyny jesiennej,
Dziewczyny bezcennej
I niezamiennej już na nic,
Już na nic.
Z tej drogi, którą przeszło -
za wiosną swoją lato,
nie patrzę już na przeszłość -
przed siebie patrzę za to.
Ze wzrokiem na zakręcie,
za którym jest już jesień,
wciąż czekam nieugięcie,
że ona mi przyniesie
Jesienną Dziewczynę,
tak odmienną niż inne,
Dziewczynę z Chryzantemami,
z chryzantemami.
Dziewczynę Jesienną,
dziewczynę bezcenną
i niezamienną już na nic, już na nic
za wiosną swoją lato,
nie patrzę już na przeszłość -
przed siebie patrzę za to.
Ze wzrokiem na zakręcie,
za którym jest już jesień,
wciąż czekam nieugięcie,
że ona mi przyniesie
Jesienną Dziewczynę,
tak odmienną niż inne,
Dziewczynę z Chryzantemami,
z chryzantemami.
Dziewczynę Jesienną,
dziewczynę bezcenną
i niezamienną już na nic, już na nic
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +2 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 2 punkty karmy
głosował za zatwierdzeniem 60 punktami 3 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 60 punktami 3 lata temu