Ostatni trolejbus Andrzej Korycki Dominika Żukowska

Korektę nadesłał
Radek Karaś
Radek Karaś
3 lata temu
Komentarz: dodałem akordy
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Trudność: Średni
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
A kiedy nie sposób już płynąć pod prąd Nie sposób już wyrwać się z matni Niebieski trolejbus zabiera mnie stąd Trolejbus ostatni Niebieski trolejbus zabiera mnie stąd Trolejbus ostatni Mój promie północny, żeglujesz przez noc I nie dbasz: głęboka czy płytka Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno Z bulwarów rozbitków Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno Z bulwarów rozbitków Ach, otwórz podwoje: przechodzień czy gość Ja wiem, że tonącym wśród nocy Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś Udzieli pomocy Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś Udzieli pomocy Jam z nimi już nieraz uchodził od klęsk Jam ramię ich czuł przy ramieniu A jednak naprawdę w milczeniu jest sens Jest dobroć w milczeniu A jednak naprawdę w milczeniu jest sens Jest dobroć w milczeniu Ucieczko przegranych, gościnny twój próg A Moskwa jak rzeka wezbrana I ból, co od rana pod skronią się tłukł Ustaje do rana I ból, co od rana pod skronią się tłukł Ustaje do rana  
Ostatni Trolejbus Bułat Okudżawa a d a A kiedy nie sposób już płynąć pod prąd a C G a Nie sposób już wyrwać się z matni a d a Niebieski trolejbus zabiera mnie stąd a E a Trolejbus ostatni a E a Niebieski trolejbus zabiera mnie stąd a E a Trolejbus ostatni Mój promie północny, żeglujesz przez noc I nie dbasz: głęboka czy płytka Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno Z bulwarów rozbitków Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno Z bulwarów rozbitków Ach, otwórz podwoje: przechodzień czy gość Ja wiem, że tonącym wśród nocy Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś Udzieli pomocy Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś Udzieli pomocy Jam z nimi już nieraz uchodził od klęsk Jam ramię ich czuł przy ramieniu A jednak naprawdę w milczeniu jest sens Jest dobroć w milczeniu A jednak naprawdę w milczeniu jest sens Jest dobroć w milczeniu Ucieczko przegranych, gościnny twój próg A Moskwa jak rzeka wezbrana I ból, co od rana pod skronią się tłukł Ustaje do rana I ból, co od rana pod skronią się tłukł Ustaje do rana  


                      
Ostatni Trolejbus Bułat Okudżawa

aA kiedy nie sposób djuż płynąć pod aprąd
aNie sposób już Cwyrwać się z Gmatani
aNiebieski troldejbus zabiera mnie astąd
aTroElejbus ostaatni
aNiebieski trolEejbus zabiera mnie astąd
aTrolejEbus ostaatni

Mój promie północny, żeglujesz przez noc
I nie dbasz: głęboka czy płytka
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków

Ach, otwórz podwoje: przechodzień czy gość
Ja wiem, że tonącym wśród nocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy

Jam z nimi już nieraz uchodził od klęsk
Jam ramię ich czuł przy ramieniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu

Ucieczko przegranych, gościnny twój próg
A Moskwa jak rzeka wezbrana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana




A kiedy nie sposób już płynąć pod prąd
Nie sposób już wyrwać się z matni
Niebieski trolejbus zabiera mnie stąd
Trolejbus ostatni
Niebieski trolejbus zabiera mnie stąd
Trolejbus ostatni

Mój promie północny, żeglujesz przez noc
I nie dbasz: głęboka czy płytka
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków

Ach, otwórz podwoje: przechodzień czy gość
Ja wiem, że tonącym wśród nocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy

Jam z nimi już nieraz uchodził od klęsk
Jam ramię ich czuł przy ramieniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu

Ucieczko przegranych, gościnny twój próg
A Moskwa jak rzeka wezbrana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +2 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

  • Nostradamus
    Nostradamus

    głosował za zatwierdzeniem 60 punktami 3 lata temu

  • voit75
    voit75

    głosował za zatwierdzeniem 60 punktami 3 lata temu

anonim

Historia

Radek Karaś
dodałem akordy
Korekty 3 lata temu