Ostatni trolejbus Andrzej Korycki Dominika Żukowska
Instrument:
Tylko Tekst
Gitara
Trudność:
Średni
Strojenie:
klasyczne (E A D G H e)
Trudność:
Strojenie:
A kiedy nie sposób już płynąć pod prąd
Nie sposób już wyrwać się z matni
Niebieski trolejbus zabiera mnie stąd
Trolejbus ostatni
Niebieski trolejbus zabiera mnie stąd
Trolejbus ostatni
Mój promie północny, żeglujesz przez noc
I nie dbasz: głęboka czy płytka
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków
Ach, otwórz podwoje: przechodzień czy gość
Ja wiem, że tonącym wśród nocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy
Jam z nimi już nieraz uchodził od klęsk
Jam ramię ich czuł przy ramieniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu
Ucieczko przegranych, gościnny twój próg
A Moskwa jak rzeka wezbrana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana
Ostatni Trolejbus Bułat Okudżawa
a d a
A kiedy nie sposób już płynąć pod prąd
a C G a
Nie sposób już wyrwać się z matni
a d a
Niebieski trolejbus zabiera mnie stąd
a E a
Trolejbus ostatni
a E a
Niebieski trolejbus zabiera mnie stąd
a E a
Trolejbus ostatni
Mój promie północny, żeglujesz przez noc
I nie dbasz: głęboka czy płytka
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków
Ach, otwórz podwoje: przechodzień czy gość
Ja wiem, że tonącym wśród nocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy
Jam z nimi już nieraz uchodził od klęsk
Jam ramię ich czuł przy ramieniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu
Ucieczko przegranych, gościnny twój próg
A Moskwa jak rzeka wezbrana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana
Ostatni Trolejbus Bułat Okudżawa
Mój promie północny, żeglujesz przez noc
I nie dbasz: głęboka czy płytka
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków
Ach, otwórz podwoje: przechodzień czy gość
Ja wiem, że tonącym wśród nocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy
Jam z nimi już nieraz uchodził od klęsk
Jam ramię ich czuł przy ramieniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu
Ucieczko przegranych, gościnny twój próg
A Moskwa jak rzeka wezbrana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana
a
A kiedy nie sposób d
już płynąć pod a
prąda
Nie sposób już C
wyrwać się z G
mata
nia
Niebieski trold
ejbus zabiera mnie a
stąda
TroE
lejbus ostaa
tnia
Niebieski trolE
ejbus zabiera mnie a
stąda
TrolejE
bus ostaa
tniMój promie północny, żeglujesz przez noc
I nie dbasz: głęboka czy płytka
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków
Ach, otwórz podwoje: przechodzień czy gość
Ja wiem, że tonącym wśród nocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy
Jam z nimi już nieraz uchodził od klęsk
Jam ramię ich czuł przy ramieniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu
Ucieczko przegranych, gościnny twój próg
A Moskwa jak rzeka wezbrana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana
A kiedy nie sposób już płynąć pod prąd
Nie sposób już wyrwać się z matni
Niebieski trolejbus zabiera mnie stąd
Trolejbus ostatni
Niebieski trolejbus zabiera mnie stąd
Trolejbus ostatni
Mój promie północny, żeglujesz przez noc
I nie dbasz: głęboka czy płytka
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków
Ach, otwórz podwoje: przechodzień czy gość
Ja wiem, że tonącym wśród nocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy
Jam z nimi już nieraz uchodził od klęsk
Jam ramię ich czuł przy ramieniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu
Ucieczko przegranych, gościnny twój próg
A Moskwa jak rzeka wezbrana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana
Nie sposób już wyrwać się z matni
Niebieski trolejbus zabiera mnie stąd
Trolejbus ostatni
Niebieski trolejbus zabiera mnie stąd
Trolejbus ostatni
Mój promie północny, żeglujesz przez noc
I nie dbasz: głęboka czy płytka
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków
Gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno
Z bulwarów rozbitków
Ach, otwórz podwoje: przechodzień czy gość
Ja wiem, że tonącym wśród nocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy
Ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś
Udzieli pomocy
Jam z nimi już nieraz uchodził od klęsk
Jam ramię ich czuł przy ramieniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu
A jednak naprawdę w milczeniu jest sens
Jest dobroć w milczeniu
Ucieczko przegranych, gościnny twój próg
A Moskwa jak rzeka wezbrana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana
I ból, co od rana pod skronią się tłukł
Ustaje do rana
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +2 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 18 punktów karmy
głosował za zatwierdzeniem 60 punktami 3 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 60 punktami 3 lata temu