Kurwy Wędrowniczki Kult

Korektę nadesłał
Grzegorz Niezgoda
Grzegorz Niezgoda
3 lata temu
Komentarz: Ostatni wiersz w zwrotce: z D-dur na d-moll
Instrument: Gitara
Gdzieś nisko błyska płyta lotniska d Siadł czarterowy Jumbo Jet A d Wieczór w drugstorze znajdzie się może d Znajoma dusza, właśnie wszedł A d Klawo dziewczynki, to z tej rodzinki C Co jedną noc przez pięć pamięta lat A Prawdziwe państwo, wybaczy draństwo d Bo się będzie wstydził, że tak wpadł A d Więc stado westchnień i do łez C F Od nowa znów Alliance Franceaise D G Podłemu życiu plujmy w pysk E F Miłości czystej, niespodzianej sławny błysk A Bo któż zabijał by i kradł A Gdy starczy uśmiech, wdzięk i szyk i trochę szmat D A O kurwy wędrowniczki g F O prosty, jasny, piękny świat C A d O kurwy wędrowniczki g F O prosty, jasny świat C A d Znów pysk miał w pianie, stękał kochanie A na lotnisku jak złapany stał Niech się rozluźni, będzie na później Szczęściem na bilet jeszczem jakoś miał I znowu spokój, już patrzy z boku Jakiś z cygarem, cóż, że nie ten styl Sto adresików jest w notesiku W kobiałce zwanej Bezan Ville Rwie przez Atlantyk Biołyje Sea Dywizji już się smacznie śpi A w Iron White przy barze ruch I zawsze będzie jakiś frajer albo dwóch Jak ma nie pęknąć głupi grzdyl Gdy ja do niego przez ocean tyle mil O kurwy wędrowniczki O prosty, jasny, piękny styl O kurwy wędrowniczki O prosty, jasny styl O Charles Mansonie, pójdź splećmy dłonie Z Lindą Cassapion zróbmy krąg Wy towarzysze ze strefy ciszy Co bagnet przymarzł wam do rąk Czarni pancerni wodzowi wierni Z którymi trwałem po ostatni strzał Kochana grando, Sonderkommando Prześmierdła dymem z bratnich ciał Dość tej obsuwy, spluwy czyść Wszak trzeba jeszcze dalej iść Niech buchnie ogień, huknie grom Niech płonie trędowatych dom Zamglony świat niech zetnie mróz Na niebie świecił będzie i tak Wielki Wóz A kurwom wędrowniczkom Popioły, zgliszcza pył i gruz A kurwom wędrowniczkom Popioły, zgliszcza, gruz
Gdzieś nisko błyska płyta lotniska d Siadł czarterowy Jumbo Jet A d Wieczór w drugstorze znajdzie się może d Znajoma dusza, właśnie wszedł A d Klawo dziewczynki, to z tej rodzinki C Co jedną noc przez pięć pamięta lat A Prawdziwe państwo, wybaczy draństwo d Bo się będzie wstydził, że tak wpadł A d Więc stado westchnień i do łez C F Od nowa znów Alliance Franceaise D G Podłemu życiu plujmy w pysk E F Miłości czystej, niespodzianej sławny błysk A Bo któż zabijał by i kradł A Gdy starczy uśmiech, wdzięk i szyk i trochę szmat d A O kurwy wędrowniczki g F O prosty, jasny, piękny świat C A d O kurwy wędrowniczki g F O prosty, jasny świat C A d Znów pysk miał w pianie, stękał kochanie A na lotnisku jak złapany stał Niech się rozluźni, będzie na później Szczęściem na bilet jeszczem jakoś miał I znowu spokój, już patrzy z boku Jakiś z cygarem, cóż, że nie ten styl Sto adresików jest w notesiku W kobiałce zwanej Bezan Ville Rwie przez Atlantyk Biołyje Sea Dywizji już się smacznie śpi A w Iron White przy barze ruch I zawsze będzie jakiś frajer albo dwóch Jak ma nie pęknąć głupi grzdyl Gdy ja do niego przez ocean tyle mil O kurwy wędrowniczki O prosty, jasny, piękny styl O kurwy wędrowniczki O prosty, jasny styl O Charles Mansonie, pójdź splećmy dłonie Z Lindą Cassapion zróbmy krąg Wy towarzysze ze strefy ciszy Co bagnet przymarzł wam do rąk Czarni pancerni wodzowi wierni Z którymi trwałem po ostatni strzał Kochana grando, Sonderkommando Prześmierdła dymem z bratnich ciał Dość tej obsuwy, spluwy czyść Wszak trzeba jeszcze dalej iść Niech buchnie ogień, huknie grom Niech płonie trędowatych dom Zamglony świat niech zetnie mróz Na niebie świecił będzie i tak Wielki Wóz A kurwom wędrowniczkom Popioły, zgliszcza pył i gruz A kurwom wędrowniczkom Popioły, zgliszcza, gruz


                      
Gdzieś nisko błyska płyta lotniska                 d
Siadł czarterowy Jumbo Jet                         A d
Wieczór w drugstorze znajdzie się może             d
Znajoma dusza, właśnie wszedł                      A d
Klawo dziewczynki, to z tej rodzinki               C
Co jedną noc przez pięć pamięta lat                A
Prawdziwe państwo, wybaczy draństwo                d
Bo się będzie wstydził, że tak wpadł               A d
Więc stado westchnień i do łez                     C F
Od nowa znów Alliance Franceaise                   D G
Podłemu życiu plujmy w pysk                        E F
Miłości czystej, niespodzianej sławny błysk        A
Bo któż zabijał by i kradł                         A
Gdy starczy uśmiech, wdzięk i szyk i trochę szmat  d A

O kurwy wędrowniczki                               g F
O prosty, jasny, piękny świat                      C A d
O kurwy wędrowniczki                               g F
O prosty, jasny świat                              C A d

Znów pysk miał w pianie, stękał kochanie
A na lotnisku jak złapany stał
Niech się rozluźni, będzie na później
Szczęściem na bilet jeszczem jakoś miał
I znowu spokój, już patrzy z boku
Jakiś z cygarem, cóż, że nie ten styl
Sto adresików jest w notesiku
W kobiałce zwanej Bezan Ville
Rwie przez Atlantyk Biołyje Sea
Dywizji już się smacznie śpi
A w Iron White przy barze ruch
I zawsze będzie jakiś frajer albo dwóch
Jak ma nie pęknąć głupi grzdyl
Gdy ja do niego przez ocean tyle mil

O kurwy wędrowniczki
O prosty, jasny, piękny styl
O kurwy wędrowniczki
O prosty, jasny styl

O Charles Mansonie, pójdź splećmy dłonie
Z Lindą Cassapion zróbmy krąg
Wy towarzysze ze strefy ciszy
Co bagnet przymarzł wam do rąk
Czarni pancerni wodzowi wierni
Z którymi trwałem po ostatni strzał
Kochana grando, Sonderkommando
Prześmierdła dymem z bratnich ciał
Dość tej obsuwy, spluwy czyść
Wszak trzeba jeszcze dalej iść
Niech buchnie ogień, huknie grom
Niech płonie trędowatych dom
Zamglony świat niech zetnie mróz
Na niebie świecił będzie i tak Wielki Wóz

A kurwom wędrowniczkom
Popioły, zgliszcza pył i gruz
A kurwom wędrowniczkom
Popioły, zgliszcza, gruz



Gdzieś nisko błyska płyta lotniska                 d
Siadł czarterowy Jumbo Jet                         A d
Wieczór w drugstorze znajdzie się może             d
Znajoma dusza, właśnie wszedł                      A d
Klawo dziewczynki, to z tej rodzinki               C
Co jedną noc przez pięć pamięta lat                A
Prawdziwe państwo, wybaczy draństwo                d
Bo się będzie wstydził, że tak wpadł               A d
Więc stado westchnień i do łez                     C F
Od nowa znów Alliance Franceaise                   D G
Podłemu życiu plujmy w pysk                        E F
Miłości czystej, niespodzianej sławny błysk        A
Bo któż zabijał by i kradł                         A
Gdy starczy uśmiech, wdzięk i szyk i trochę szmat  D A

O kurwy wędrowniczki                               g F
O prosty, jasny, piękny świat                      C A d
O kurwy wędrowniczki                               g F
O prosty, jasny świat                              C A d

Znów pysk miał w pianie, stękał kochanie
A na lotnisku jak złapany stał
Niech się rozluźni, będzie na później
Szczęściem na bilet jeszczem jakoś miał
I znowu spokój, już patrzy z boku
Jakiś z cygarem, cóż, że nie ten styl
Sto adresików jest w notesiku
W kobiałce zwanej Bezan Ville
Rwie przez Atlantyk Biołyje Sea
Dywizji już się smacznie śpi
A w Iron White przy barze ruch
I zawsze będzie jakiś frajer albo dwóch
Jak ma nie pęknąć głupi grzdyl
Gdy ja do niego przez ocean tyle mil

O kurwy wędrowniczki
O prosty, jasny, piękny styl
O kurwy wędrowniczki
O prosty, jasny styl

O Charles Mansonie, pójdź splećmy dłonie
Z Lindą Cassapion zróbmy krąg
Wy towarzysze ze strefy ciszy
Co bagnet przymarzł wam do rąk
Czarni pancerni wodzowi wierni
Z którymi trwałem po ostatni strzał
Kochana grando, Sonderkommando
Prześmierdła dymem z bratnich ciał
Dość tej obsuwy, spluwy czyść
Wszak trzeba jeszcze dalej iść
Niech buchnie ogień, huknie grom
Niech płonie trędowatych dom
Zamglony świat niech zetnie mróz
Na niebie świecił będzie i tak Wielki Wóz

A kurwom wędrowniczkom
Popioły, zgliszcza pył i gruz
A kurwom wędrowniczkom
Popioły, zgliszcza, gruz



Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +2 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

Grzegorz Niezgoda
Ostatni wiersz w zwrotce: z D-dur na d-moll
Korekty 3 lata temu
Arek Kossakowski
Korekty 9 miesięcy temu
Arek Kossakowski
Korekty 9 miesięcy temu