Kiedy patrzę w lustra głębię Na lustrzane swe odbicie To pytaniem siebie gnębię: Jak to jest z tym życiem? Czy ważniejsze jest wyżycie Czy przykazań dziesięć? Bo jak liczy się wyżycie To ja ciągle jestem w lesie I cholernie mi żal... Kolorowych gałganków Szalonych kochanków Co to robią fiku miku Jak pajacyk na druciku Żal skoków na boki Odlotów w obłoki Nocy przespanych I tych szans przegranych Patrzę w lustra jasny kryształ: Gdzie się skryła szara myszka? Wraz z nią siedzą grzeszne chęci Wszystko, co ją nęci Jej pragnienia niespełnione Z pamiętnika małej świnki Makareny nietańczone Niewypite do dna drinki Nic dziwnego, że żal... Kolorowych gałganków Szalonych kochanków Co to robią fiku miku Jak pajacyk na druciku Na jachcie romansów Gorących breakdance'ów Donośnych orgazmów Na masce pojazdu Żal sesji zdjęciowej W gazecie brukowej: Ja w stringach, w toplesie Biust silikon mi podniesie Tam obetnę, tu przyszyję I poczuję, że fest żyję Ze smakiem występku I kolczykiem w pępku Żal skoków na boki Odlotów w obłoki I tańca na rurze... Kończę, bo się wkurzę  

a Kiedy patrzę w lustra głębię d Na lustrzane swe odbicie G To pytaniem siebie gnębię: C E Jak to jest z tym życiem? d G Czy ważniejsze jest wyżycie C a Czy przykazań dziesięć? E Bo jak liczy się wyżycie To ja ciągle jestem w lesie a I cholernie mi żal... A d Kolorowych gałganków G C Szalonych kochanków a d Co to robią fiku miku E a Jak pajacyk na druciku A d Żal skoków na boki G C Odlotów w obłoki a d Nocy przespanych E a I tych szans przegranych a Patrzę w lustra jasny kryształ: d Gdzie się skryła szara myszka? G Wraz z nią siedzą grzeszne chęci C E Wszystko, co ją nęci d G Jej pragnienia niespełnione C a Z pamiętnika małej świnki E Makareny nietańczone Niewypite do dna drinki a Nic dziwnego, że żal... A d Kolorowych gałganków G C Szalonych kochanków a d Co to robią fiku miku E a Jak pajacyk na druciku A d Na jachcie romansów G C Gorących breakdance'ów a d Donośnych orgazmów E a Na masce pojazdu A d Żal sesji zdjęciowej G C W gazecie brukowej: a d Ja w stringach, w toplesie E a Biust silikon mi podniesie A d Tam obetnę, tu przyszyję G C I poczuję, że fest żyję a d Ze smakiem występku E a I kolczykiem w pępku A d Żal skoków na boki G C Odlotów w obłoki a d I tańca na rurze... E a Kończę, bo się wkurzę