Kup sobie psa Piotr Bukartyk
Instrument:
Tylko Tekst
Gitara
Trudność:
Średni
Strojenie:
klasyczne (E A D G H e)
Trudność:
Strojenie:
Nie żebym nie chciał cię znać
Albo że kładę się spać
No to mów:
Co takiego stało się?
Bo wyobraźni mi brak
By nagle uznać za fakt
Że ot tak
Przypomniałaś sobie mnie…
Co do mnie: tak, jestem sam
I nawet nieźle się mam
Wierz lub nie, poradziłem sobie z tym
Już chyba wiem czego chcę
Niczego nie mam za złe
Bo co złe, ulotniło się jak dym
Dzwonisz bo nie najlepiej Ci ze sobą
Pytasz czy pobyć ze mną mogłabyś
Kiedyś tyle bym dał by mieć Cię obok
Dzisiaj wiem, że to nie najlepsza myśl
Nawet nie nudzę się zbyt
Jest tyle książek i płyt
Minie wiek, zanim przebrnę przez to sam
Na szczęście czasu mam w bród
W lodówce wódka i lód
A mój pies lubi słuchać, gdy mu gram
I możesz mówić co chcesz
Że ja skrzywdziłem Cię też
Zgodzę się, dziś już stać mnie na ten gest
A nim zgorzkniejesz do cna
Też radzę: kup sobie psa
Z nami zaś, niech zostanie tak jak jest
Z nami zaś, niech zostanie tak jak jest
Dzwonisz bo nie najlepiej Ci ze sobą
Pytasz czy pobyć ze mną mogłabyś
Kiedyś tyle bym dał by mieć Cię obok
Dzisiaj wiem, że to nie najlepsza myśl
Dzwonisz bo nie najlepiej Ci ze sobą
Pytasz czy pobyć ze mną mogłabyś
Kiedyś tyle bym dał by mieć Cię obok
Dzisiaj wiem, że to nie najlepsza myśl x 3
Nie najlepsza myśl x 3
Bm
Nie żebym nie chciał cię znać
D
Albo że kładę się spać
G
No to mów:
F# Bm
Co takiego stało się?
Bm
Bo wyobraźni mi brak
D
By nagle uznać za fakt
G
Że ot tak
F# Bm
Przypomniałaś sobie mnie…
Bm
Co do mnie: tak, jestem sam
D
I nawet nieźle się mam
G F# Bm
Wierz lub nie, poradziłem sobie z tym
Bm
Już chyba wiem czego chcę
D
Niczego nie mam za złe
G F# Bm
Bo co złe, ulotniło się jak dym
D F# Bm
Dzwonisz bo nie najlepiej Ci ze sobą
D A Bm
Pytasz czy pobyć ze mną mogłabyś
D F# h
Kiedyś tyle bym dał by mieć Cię obok
D F# Bm
Dzisiaj wiem, że to nie najlepsza myśl
Bm
Nawet nie nudzę się zbyt
D
Jest tyle książek i płyt
G F# Bm
Minie wiek, zanim przebrnę przez to sam
Bm
Na szczęście czasu mam w bród
D
W lodówce wódka i lód
G F# Bm
A mój pies lubi słuchać, gdy mu gram
Bm
I możesz mówić co chcesz
D
Że ja skrzywdziłem Cię też
G F# Bm
Zgodzę się, dziś już stać mnie na ten gest
Bm
A nim zgorzkniejesz do cna
D
Też radzę: kup sobie psa
G F# Bm
Z nami zaś, niech zostanie tak jak jest
G F# Bm
Z nami zaś, niech zostanie tak jak jest
D F# Bm
Dzwonisz bo nie najlepiej Ci ze sobą
D A Bm
Pytasz czy pobyć ze mną mogłabyś
D F# Bm
Kiedyś tyle bym dał by mieć Cię obok
D F# Bm
Dzisiaj wiem, że to nie najlepsza myśl
D F# Bm
Dzwonisz bo nie najlepiej Ci ze sobą
D A Bm
Pytasz czy pobyć ze mną mogłabyś
D F# Bm
Kiedyś tyle bym dał by mieć Cię obok
D F# Bm
Dzisiaj wiem, że to nie najlepsza myśl x 3
Nie najlepsza myśl x 3
Nie żebym
Albo że k
No to m
Co ta
Bo wyob
By nagle u
Że ot t
Przypom
Co do mnie:
I nawet
Wierz lub
Już chyba w
Niczego ni
Bo co
Dzwonisz
Pytasz cz
Kiedyś ty
Dzisiaj wi
Nawet nie n
Jest tyle ksi
Minie w
Na szczęście c
W lodówce wó
A mój p
I możesz mó
Że ja skrzyw
Zgodzę
A nim zgorzk
Też radzę: k
Z nami z
Z nami z
Dzwonisz b
Pytasz cz
Kiedyś ty
Dzisiaj wi
Dzwonisz
Pytasz cz
Kiedyś ty
Dzisiaj wi
Nie najlepsza myśl x 3
h
nie chciał cię znaćAlbo że k
D
ładę się spaćNo to m
G
ów:Co ta
Fis
kiego stało sh
ię?Bo wyob
h
raźni mi brakBy nagle u
D
znać za faktŻe ot t
G
akPrzypom
Fis
niałaś sobie mh
nie…Co do mnie:
h
tak, jestem samI nawet
D
nieźle się mamWierz lub
G
nie, poradFis
ziłem sobie z h
tymJuż chyba w
h
iem czego chcęNiczego ni
D
e mam za złeBo co
G
złe, ulotnFis
iło się jak dh
ymDzwonisz
D
bo nie najlFis
epiej Ci ze soh
bąPytasz cz
D
y pobyć zA
e mną mogłabh
yśKiedyś ty
D
le bym dFis
ał by mieć C[h]ię obokDzisiaj wi
D
em, że to Fis
nie najlepsza h
myślNawet nie n
h
udzę się zbytJest tyle ksi
D
ążek i płytMinie w
G
iek, zanim prFis
zebrnę przez to sh
amNa szczęście c
h
zasu mam w bródW lodówce wó
D
dka i lódA mój p
G
ies lubi słuFis
chać, gdy mu grah
m I możesz mó
h
wić co chceszŻe ja skrzyw
D
dziłem Cię teżZgodzę
G
się, dziś już sFis
tać mnie na ten gh
estA nim zgorzk
h
niejesz do cnaTeż radzę: k
D
up sobie psaZ nami z
G
aś, niech zostaFis
nie tak jak jh
estZ nami z
G
aś, niech zostaFis
nie tak jak jh
estDzwonisz b
D
o nie najlepiFis
ej Ci ze soh
bąPytasz cz
D
y pobyć zA
e mną mogłabh
yśKiedyś ty
D
le bym dał Fis
by mieć Cię obh
okDzisiaj wi
D
em, że to Fis
nie najlepsza mh
yślDzwonisz
D
bo nie najlepFis
iej Ci ze soh
bąPytasz cz
D
y pobyć zA
e mną mogłabh
yśKiedyś ty
D
le bym dał Fis
by mieć Cię h
obokDzisiaj wi
D
em, że to nFis
ie najlepsza myh
śl x 3Nie najlepsza myśl x 3
Nie żebym nie chciał cię znać
Albo że kładę się spać
No to mów:
Co takiego stało się?
Bo wyobraźni mi brak
By nagle uznać za fakt
Że ot tak
Przypomniałaś sobie mnie…
Co do mnie: tak, jestem sam
I nawet nieźle się mam
Wierz lub nie, poradziłem sobie z tym
Już chyba wiem czego chcę
Niczego nie mam za złe
Bo co złe, ulotniło się jak dym
Dzwonisz bo nie najlepiej Ci ze sobą
Pytasz czy pobyć ze mną mogłabyś
Kiedyś tyle bym dał by mieć Cię obok
Dzisiaj wiem, że to nie najlepsza myśl
Nawet nie nudzę się zbyt
Jest tyle książek i płyt
Minie wiek, zanim przebrnę przez to sam
Na szczęście czasu mam w bród
W lodówce wódka i lód
A mój pies lubi słuchać, gdy mu gram
I możesz mówić co chcesz
Że ja skrzywdziłem Cię też
Zgodzę się, dziś już stać mnie na ten gest
A nim zgorzkniejesz do cna
Też radzę: kup sobie psa
Z nami zaś, niech zostanie tak jak jest
Z nami zaś, niech zostanie tak jak jest
Dzwonisz bo nie najlepiej Ci ze sobą
Pytasz czy pobyć ze mną mogłabyś
Kiedyś tyle bym dał by mieć Cię obok
Dzisiaj wiem, że to nie najlepsza myśl
Dzwonisz bo nie najlepiej Ci ze sobą
Pytasz czy pobyć ze mną mogłabyś
Kiedyś tyle bym dał by mieć Cię obok
Dzisiaj wiem, że to nie najlepsza myśl x 3
Nie najlepsza myśl x 3
Albo że kładę się spać
No to mów:
Co takiego stało się?
Bo wyobraźni mi brak
By nagle uznać za fakt
Że ot tak
Przypomniałaś sobie mnie…
Co do mnie: tak, jestem sam
I nawet nieźle się mam
Wierz lub nie, poradziłem sobie z tym
Już chyba wiem czego chcę
Niczego nie mam za złe
Bo co złe, ulotniło się jak dym
Dzwonisz bo nie najlepiej Ci ze sobą
Pytasz czy pobyć ze mną mogłabyś
Kiedyś tyle bym dał by mieć Cię obok
Dzisiaj wiem, że to nie najlepsza myśl
Nawet nie nudzę się zbyt
Jest tyle książek i płyt
Minie wiek, zanim przebrnę przez to sam
Na szczęście czasu mam w bród
W lodówce wódka i lód
A mój pies lubi słuchać, gdy mu gram
I możesz mówić co chcesz
Że ja skrzywdziłem Cię też
Zgodzę się, dziś już stać mnie na ten gest
A nim zgorzkniejesz do cna
Też radzę: kup sobie psa
Z nami zaś, niech zostanie tak jak jest
Z nami zaś, niech zostanie tak jak jest
Dzwonisz bo nie najlepiej Ci ze sobą
Pytasz czy pobyć ze mną mogłabyś
Kiedyś tyle bym dał by mieć Cię obok
Dzisiaj wiem, że to nie najlepsza myśl
Dzwonisz bo nie najlepiej Ci ze sobą
Pytasz czy pobyć ze mną mogłabyś
Kiedyś tyle bym dał by mieć Cię obok
Dzisiaj wiem, że to nie najlepsza myśl x 3
Nie najlepsza myśl x 3
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -3
Status: OdrzuconaWartość: 18 punktów karmy
Głosy i komentarze
Historia
Artur Kasperski
Rozpisałem akordy na całości, zgodnie z zasadami kontrybucji
https://www.youtube.com/watch?v=BcDagfR3CG4&t=6s
Korekty
11 miesięcy temu
|
głosował za odrzuceniem z -70 punktami 3 lata temu
głosował za odrzuceniem z -10 punktami 3 lata temu
głosował za odrzuceniem z -30 punktami 3 lata temu
oj, fatalnie to rozpisane :( 3 lata temu
i brakuje akordów :/ 3 lata temu
wstęp: h D G Fis (i ten motyw się powtarza gdy zaczyna lecieć h)
3 pierwsze wiersze źle...
1 i 2-gi, w każdym:
h D G Fis
3-ci: e
4-ty: OK + motyw po h: D G Fis
2 zwrotka podobnie jednak w 4-tym wierszu jest fis7 h
daje nie sprawdzam, zobaczymy czy zamierzasz to zmienić :) 3 lata temu
coś trzeba postanowić... jak nie zmieniasz - bo nie potrafisz poprawić albo Ci się nie chce - tego opracowania to odrzucamy...
tak niestety nie może zostać :) 3 lata temu