Gdy się znajduje przyjaciela Rafał Olbrychski
Korektę nadesłał
Janek Szary
2 lata temu
Instrument:
Tylko Tekst
Gitara
Gdy się znajduje przyjaciela
To każdy dzień jest jak niedziela
Calutki rok
Gdy się znajduje przyjaciela
Słoneczny promyk z nieba strzela
Jaśnieje wzrok
I słowo słowa się nie boi
Obrus się bieli, chleb się kroi
Gdy spadnie zmierzch
Światło rozsądku mrok przewierca
I jest pogadać z kim
Od serca
Pomilczeć też
A jeśli przyjdzie w dwie przeciwne strony ruszyć
Jeśli to przyjaźń nic przyjaźni tej nie wzruszy
I z końca świata Ci napiszą sms
Jeśli to jest prawdziwa przyjaźń
Jeśli jest
Tak zdarza się zazwyczaj, lecz pamiętać warto
Że los czasami umie zagrać czarną kartą
I choć nie wróży tego żaden gest ni znak
To już się stało
A Ty wtedy myślisz tak
Kiedy się traci przyjaciela
Deszczem zasnuwa się niedziela
Szarzeje czas
Kiedy się traci przyjaciela
Nadziei drzewko się spopiela
Co rosło w nas
I czarny smutek świat przesłania
I w sercu mnożą się pytania
Dlaczego? Jak?
Czemu tak los żartuje z nami
Czemu się gwiazdy nad głowami
Złożyły tak
Natrętnych pytań długo w noc Cię męczy szereg
Przecież przyjaciół ma się w życiu trzech lub czterech
I łatwo w skutek zimnych gwiazd obrotów złych
Spotkać samotność
Gdy przyjaciół stracisz swych
A czas przesiewa dalej piach i popatrz oto
W czasu klepsydrze nagle błyśnie szczere złoto
To nowa przyjaźń
Nowa szansa, nowy szlak
Więc chroń tę szansę i zaśpiewaj sobie tak:
Gdy się znajduje przyjaciela …
D C# A
Gdy się znajduje przyjaciela
F#m
To każdy dzień jest jak niedziela
D F#m
Calutki rok
D C#m
Gdy się znajduje przyjaciela
F#m A
Słoneczny promyk z nieba strzela
D C# F#m F#
Jaśnieje wzrok
F# Bm F#m C#m
I słowo słowa się nie boi
F#m D
Obrus się bieli, chleb się kroi
Abm F#m
Gdy spadnie zmierzch
F# b F#m C#m
Światło rozsądku mrok przewierca
A F#m
I jest pogadać z kim
D
Od serca
Abm C#m F#m
Po---mil---czeć też
F# Bbm F Ebm F
A jeśli przyjdzie w dwie przeciwne strony ruszyć
Bbm Ebm F Bbm
Jeśli to przyjaźń nic przyjaźni tej nie wzruszy
Ebm F Bbm F#
I z końca świata Ci napiszą esemes
Ebm F
Jeśli to jest prawdziwa przyjaźń
Bbm Bbm A
Jeśli jest
D C#
Kiedy się traci przyjaciela
F#m
Deszczem zasnuwa się niedziela
D A
Szarzeje czas
D C# F#m
Kiedy się traci przyjaciela
A
Nadziei drzewko się spopiela
D F#m F#
Co rosło w nas
h A C#m
I czarny smutek świat przesłania
Abm F#m D
I w sercu mnożą się pytania
Abm C#m Abm F#m F#m F#
Dla---czego? Jak?
Bbm F Ebm F
Natrętnych pytań długo w noc Cię męczy szereg
Bbm Ebm F Bbm
Przecież przyjaciół ma się w życiu trzech lub czterech
Ebm F Bbm F#
I łatwo w skutek zimnych gwiazd obrotów złych
Spotkać samotność
F Bbm
Gdy przyjaciół stracisz swych
Ebm F Bbm
A czas przesiewa dalej piach i popatrz oto
Ebm F Bbm B
W czasu klepsydrze nagle błyśnie szczere złoto
Ebm
To nowa przyjaźń
F Bbm F#
Nowa szansa, nowy szlak
Ebm F
Więc chroń tę szansę
F Bbm
i zaśpiewaj sobie tak:
D C#m
Gdy się znajduje przyjaciela
F#m A
Słoneczny promyk z nieba strzela
D C# F#m F#
Jaśnieje wzrok
D
Gdy się znajduje przCis
yjaciA
elafis
To każdy dzień jest jak niedzielaC
D
alutki rok fis
D
Gdy się znajduje przcis
yjacielaSł
fis
oneczny promyk z niA
eba strzelaD
Jaśnieje wzrCis
ok fis
Fis
Fis
I słowo słowa h
się fis
nie bcis
oi O
fis
brus się bieli, chleb siD
ę kroigis
Gdy fis
spadnie zmierzchFis
Światło rozsąd[b]ku mrok fis
przewiecis
rcaI
A
jest pogadfis
ać z kimD
Od sercagis
Po---cis
mil---fis
czeć teżFis
A jeśb
li przyjdzie w dF
wie przeciwne strdis
ony F
ruszyćb
Jeśli to przyjaźń dis
nic przyjaźni tF
ej nie wzb
ruszyI z
dis
końca świata CF
i napiszą b
esemFis
esJeśli to jest
dis
prawF
dziwa przyjaźńb
Jeśli jest b
A
D
Kiedy się traci przCis
yjacielafis
Deszczem zasnuwa się niedzielaD
Szarzeje czA
asKiedy się
D
traci przCis
yjacifis
elaNadziei drzewko si
A
ę spopielaD
Co rosło w nas fis
Fis
I czarny smutek ś[h]wiat prz
A
esłacis
niaI w s
gis
ercu mnożfis
ą się pyD
taniagis
Dla---cis
czego?gis
fis
Jak? fis
Fis
Na
b
trętnych pytań dłF
ugo w noc Cię dis
męczy F
szeregb
Przecież przyjaciół dis
ma się w życiu trzF
ech lub cztb
erechI
dis
łatwo w skutek zF
imnych gwiazd obrb
otów Fis
złychSpotkać samotność
F
Gdy przyjaciół b
stracisz swychA
dis
czas przesiewa dF
alej piach i pb
opatrz otoW
dis
czasu klepsydrze nF
agle błyśnie szb
czere złH
otoTo
dis
nowa przyjaźńF
Nowa szansa, b
nowy szlFis
akWięc chroń tę szansę
dis
F
F
i zaśpiewaj b
sobie tak:D
Gdy się znajduje przcis
yjacielaSł
fis
oneczny promyk z niA
eba strzelaD
Jaśnieje wzrCis
ok fis
Fis
Gdy się znajduje przyjaciela
To każdy dzień jest jak niedziela
Calutki rok
Gdy się znajduje przyjaciela
Słoneczny promyk z nieba strzela
Jaśnieje wzrok
I słowo słowa się nie boi
Obrus się bieli, chleb się kroi
Gdy spadnie zmierzch
Światło rozsądku mrok przewierca
I jest pogadać z kim
Od serca
Pomilczeć też
A jeśli przyjdzie w dwie przeciwne strony ruszyć
Jeśli to przyjaźń nic przyjaźni tej nie wzruszy
I z końca świata Ci napiszą sms
Jeśli to jest prawdziwa przyjaźń
Jeśli jest
Tak zdarza się zazwyczaj, lecz pamiętać warto
Że los czasami umie zagrać czarną kartą
I choć nie wróży tego żaden gest ni znak
To już się stało
A Ty wtedy myślisz tak
Kiedy się traci przyjaciela
Deszczem zasnuwa się niedziela
Szarzeje czas
Kiedy się traci przyjaciela
Nadziei drzewko się spopiela
Co rosło w nas
I czarny smutek świat przesłania
I w sercu mnożą się pytania
Dlaczego? Jak?
Czemu tak los żartuje z nami
Czemu się gwiazdy nad głowami
Złożyły tak
Natrętnych pytań długo w noc Cię męczy szereg
Przecież przyjaciół ma się w życiu trzech lub czterech
I łatwo w skutek zimnych gwiazd obrotów złych
Spotkać samotność
Gdy przyjaciół stracisz swych
A czas przesiewa dalej piach i popatrz oto
W czasu klepsydrze nagle błyśnie szczere złoto
To nowa przyjaźń
Nowa szansa, nowy szlak
Więc chroń tę szansę i zaśpiewaj sobie tak:
Gdy się znajduje przyjaciela …
To każdy dzień jest jak niedziela
Calutki rok
Gdy się znajduje przyjaciela
Słoneczny promyk z nieba strzela
Jaśnieje wzrok
I słowo słowa się nie boi
Obrus się bieli, chleb się kroi
Gdy spadnie zmierzch
Światło rozsądku mrok przewierca
I jest pogadać z kim
Od serca
Pomilczeć też
A jeśli przyjdzie w dwie przeciwne strony ruszyć
Jeśli to przyjaźń nic przyjaźni tej nie wzruszy
I z końca świata Ci napiszą sms
Jeśli to jest prawdziwa przyjaźń
Jeśli jest
Tak zdarza się zazwyczaj, lecz pamiętać warto
Że los czasami umie zagrać czarną kartą
I choć nie wróży tego żaden gest ni znak
To już się stało
A Ty wtedy myślisz tak
Kiedy się traci przyjaciela
Deszczem zasnuwa się niedziela
Szarzeje czas
Kiedy się traci przyjaciela
Nadziei drzewko się spopiela
Co rosło w nas
I czarny smutek świat przesłania
I w sercu mnożą się pytania
Dlaczego? Jak?
Czemu tak los żartuje z nami
Czemu się gwiazdy nad głowami
Złożyły tak
Natrętnych pytań długo w noc Cię męczy szereg
Przecież przyjaciół ma się w życiu trzech lub czterech
I łatwo w skutek zimnych gwiazd obrotów złych
Spotkać samotność
Gdy przyjaciół stracisz swych
A czas przesiewa dalej piach i popatrz oto
W czasu klepsydrze nagle błyśnie szczere złoto
To nowa przyjaźń
Nowa szansa, nowy szlak
Więc chroń tę szansę i zaśpiewaj sobie tak:
Gdy się znajduje przyjaciela …
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +2 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 18 punktów karmy
głosował za zatwierdzeniem 40 punktami 2 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 2 lata temu