Dostałem mundur, broń, do szafki kluczyk.Dowódca baczność, spocznij mnie nauczył. Krokami naszą piękną ziemię zmierzę.Jak dobrze być żołnierzem, żołnierzem. Wnet wszystkie ze łba spadną mi kłopoty. Nie trzeba mi zapłaty, ni roboty. Gdy każą idę, gdy nie każą leżę.Jak dobrze być żołnierzem, żołnierzem. A gdyby się historia jakaś działa, Ty jedno wiedz, Ojczyzna ci kazałaI możesz w swą niewinność wierzyć szczerze. Jak dobrze być żołnierzem, żołnierzem.

d A7 d Dostałem mundur, broń, do szafki kluczyk. A7 d Dowódca baczność, spocznij mnie nauczył. C7 F Butami naszą piękną ziemię zmierzę. A d Jak łatwo być żołnierzem, żołnierzem. C7 F Butami naszą piękną ziemię zmierzę. A d Jak łatwo być żołnierzem, żołnierzem. A7 d Wnet wszystkie ze łba spadną mi kłopoty. A7 d Nie trzeba mi wypłaty, ni roboty. C7 F Gdy każą idę, gdy nie każą leżę. A d Jak łatwo być żołnierzem, żołnierzem. C7 F Gdy każą idę, gdy nie każą leżę. A d Jak łatwo być żołnierzem, żołnierzem. d A7 d d A7 d C7 F A d (strofka gwizdana) A7 d A gdyby się historia jakaś działa, A7 d Ty jedno wiesz, Ojczyzna ci kazała C7 F I możesz w swą niewinność wierzyć szczerze. A d Jak łatwo być żołnierzem, żołnierzem. C7 F I możesz w swą niewinność wierzyć szczerze. A d Jak łatwo być żołnierzem, żołnierzem.