Mimozami -Wspomnienie Czesław Niemen
Korektę nadesłał
Anna Wójcik
2 lata temu
Instrument:
Gitara
Ukulele
Trudność: Średni
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Trudność: Średni
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
wokaliza: [a7] [D7] [e] [Fis] [a] [H] [E7+]
Mimo[E]zami[cis] jesień się[fis] zaczyna[H]
Złotawa krucha i miła
To ty to ty jesteś ta dziewczyna
Która do mnie na ulicę wychodziła
Od twoich listów pachniało w sieni
Gdym wracał zdyszany ze szkoły
A po ulicach w lekkiej jesieni
Fruwały za mną jasne anioły
Mimozami zwiędłość przypomina
Nieśmiertelnik złoty październik
To ty , to ty moja jedyna
Przychodziłaś wieczorem do cukierni
Z przemodlenia z przemodlenia senny
W parku płakałem szeptanymi słowy
Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny
Od mimozy złotej majowy
Ach czułymi przemiłymi snami
Zasypiałem z nim w gasnącym o poranku
W snach dawnymi bawiąc się wiosnami
Jak tą złotą jak tą wonną wiązanką
wokaliza: [a7] [D7] [e] [Fis] [a] [H] [E7]
wokaliza: [a7]
[H7]
[e]
[Fis]
[a]
[H]
E7+]
Mimo[E]zami[cis] jesień się[fis] zaczyna[H]
Złotawa krucha i miła
To ty to ty jesteś ta dziewczyna
Która do mnie na ulicę wychodziła
Od twoich listów pachniało w sieni
Gdym wracał zdyszany ze szkoły
A po ulicach w lekkiej jesieni
Fruwały za mną jasne anioły
Mimozami zwiędłość przypomina
Nieśmiertelnik złoty październik
To ty , to ty moja jedyna
Przychodziłaś wieczorem do cukierni
Z przemodlenia z przemodlenia senny
W parku płakałem szeptanymi słowy
Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny
Od mimozy złotej majowy
Ach czułymi przemiłymi snami
Zasypiałem z nim w gasnącym o poranku
W snach dawnymi bawiąc się wiosnami
Jak tą złotą jak tą wonną wiązanką
wokaliza: [a7]
[H7]
[e]
[Fis]
[a]
[H]
[E7]
wokaliza:
a7
H7
e
Fis
a
H
E7+]
Mimo
E
zamicis
jesień sięfis
zaczynaH
Złotawa krucha i miła
To ty to ty jesteś ta dziewczyna
Która do mnie na ulicę wychodziła
Od twoich listów pachniało w sieni
Gdym wracał zdyszany ze szkoły
A po ulicach w lekkiej jesieni
Fruwały za mną jasne anioły
Mimozami zwiędłość przypomina
Nieśmiertelnik złoty październik
To ty , to ty moja jedyna
Przychodziłaś wieczorem do cukierni
Z przemodlenia z przemodlenia senny
W parku płakałem szeptanymi słowy
Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny
Od mimozy złotej majowy
Ach czułymi przemiłymi snami
Zasypiałem z nim w gasnącym o poranku
W snach dawnymi bawiąc się wiosnami
Jak tą złotą jak tą wonną wiązanką
wokaliza:
a7
H7
e
Fis
a
H
E7
wokaliza:
a7
D7
e
Fis
a
H
E7+
Mimo
E
zamicis
jesień sięfis
zaczynaH
Złotawa krucha i miła
To ty to ty jesteś ta dziewczyna
Która do mnie na ulicę wychodziła
Od twoich listów pachniało w sieni
Gdym wracał zdyszany ze szkoły
A po ulicach w lekkiej jesieni
Fruwały za mną jasne anioły
Mimozami zwiędłość przypomina
Nieśmiertelnik złoty październik
To ty , to ty moja jedyna
Przychodziłaś wieczorem do cukierni
Z przemodlenia z przemodlenia senny
W parku płakałem szeptanymi słowy
Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny
Od mimozy złotej majowy
Ach czułymi przemiłymi snami
Zasypiałem z nim w gasnącym o poranku
W snach dawnymi bawiąc się wiosnami
Jak tą złotą jak tą wonną wiązanką
wokaliza:
a7
D7
e
Fis
a
H
E7
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -2
Status: OdrzuconaWartość: 2 punkty karmy
głosował za odrzuceniem z -60 punktami 2 lata temu
głosował za odrzuceniem z -60 punktami 2 lata temu
Bałagan 2 lata temu