Nastaje świt i rodzi się wiatr, co sennym oczy otwiera, I życie znów jak piękny kwiat kolorów barwnych nabiera. Kiedy rozwina się żagle i z oczu zginie ci ląd, Człowiek poczuje się nagle, jakby daleko był stąd. ref.: Bo to już taka jest zasada, że człowiek żyje tylko raz. Choć czasem grom na niego spada, To on żegluje, łapiąc czas. Bo to żeglarska jest ballada, Pod prąd, czy z prądem, wazne że Na wszystko znajdzie się rada, na dobre i na złe. Do taktu dnia i przygody rytm nam wystukuje przyroda. Choć czasu pęd i bólu zgrzyt, raduje się dusza młoda. Uparcie zdążaj do celu, z losem za barki się wziąć, Chociaż tam dojdzie niewielu, trzeba po wantach się piąć. ref.:Bo to już taka jest zasada, że człowiek żyje tylko raz. Choć czasem grom na niego spada, To on żegluje, łapiąc czas. Bo to żeglarska jest ballada, Pod prąd, czy z prądem, wazne że Na wszystko znajdzie się rada, na dobre i na złe.

G C G C a H7 Nastaje świt i rodzi się wiatr, co sennym oczy otwiera, C G C a H7 I życie znów jak piękny kwiat kolorów barwnych nabiera. G C a H7 Kiedy rozwina się żagle i z oczu zginie ci ląd, G C a H7 Człowiek poczuje się nagle, jakby daleko był stąd. ref.: C D C Bo to już taka jest zasada, że człowiek żyje H7 tylko raz. C D Choć czasem grom na niego spada, C H7 To on żegluje, łapiąc czas. C D Bo to żeglarska jest ballada, C H7 Pod prąd, czy z prądem, wazne że C a H7 e Na wszystko znajdzie się rada, na dobre i na złe. G C G C a H7 Do taktu dnia i przygody rytm nam wystukuje przyroda. C G C a H7 Choć czasu pęd i bólu zgrzyt, raduje się dusza młoda. G C a H7 Uparcie zdążaj do celu, z losem za barki się wziąć, G C a Chociaż tam dojdzie niewielu, trzeba po wantach się H7 piąć. ref.: C D C H7 Bo to już taka jest zasada, że człowiek żyje tylko raz. C D Choć czasem grom na niego spada, C H7 To on żegluje, łapiąc czas. C D Bo to żeglarska jest ballada, C H7 Pod prąd, czy z prądem, wazne że C a H7 e Na wszystko znajdzie się rada, na dobre i na złe.