Czereśnie Jan Błyszczak
Instrument:
Tylko Tekst
Gitara
Trudność:
Początkujący
Kapodaster:
Pierwszy Próg
Trudność:
Kapodaster:
Lat temu dobre kilka będzie
Widzę to, jakby było dziś
Wierzcie mi albo i nie wierzcie
Widziałem dziwny młyn
Ogromnym kołem rzekę mieszał
I tony wody spychał w dół
Nie zwalniał tempa, nie przyspieszał
I mnie bez trudu zepchnąć mógł
O, niepoznane są nasze losy
Nieodgadnione drogi
Nieprzewidziane, co nas zaskoczy
Jutro czy może dziś
Ja też - uwierzyć nie zechcecie -
Też będzie ładne parę lat
widziałem wiatrak, co zawzięcie
skrzydłami wszczynał wiatr
Powietrze w skrzydła wielkie chwytał
I wprawiał je w szaleńczy wir
Niech mnie o wiatrak nikt nie pyta
Uciekłem stamtąd ile sił
O, niepoznane są nasze losy
Nieodgadnione drogi
Nieprzewidziane, co nas zaskoczy
Jutro czy może dziś
Ja zaś widuję czasem we śnie -
Od rzeczy pewnie gadam tu -
Dziewczynę bosą, co czereśnie
Podaje mi do ust
Coraz to nowy sad mnie budzi
Gdzie drzew czereśni rośnie w bród
A mej tęsknoty nic nie studzi
Bez końca spać bym mógł
d E a d E a
d E a
Lat temu dobre kilka będzie
d E a
Widzę to, jakby było dziś
d E7 a
Wierzcie mi albo i nie wierzcie
d E a
Widziałem dziwny młyn
d E a
Ogromnym kołem rzekę mieszał
d E a
I tony wody spychał w dół
d E7 a
Nie zwalniał tempa, nie przyśpieszał
d E a
I mnie bez trudu zepchnąć mógł
d a d a
O, niepoznane są nasze losy
d a G a
Nieodgadnione drogi
d a G a
Nieprzewidziane, co nas zaskoczy
d G
Jutro czy może dziś
d E a
Ja też - uwierzyć nie zechcecie -
d E a
Też będzie ładne parę lat
d E7 a
widziałem wiatrak, co zawzięcie
d E a
skrzydłami wszczynał wiatr
d E a
Powietrze w skrzydła wielkie chwytał
d E a
I wprawiał je w szaleńczy wir
d E7 a
Niech mnie o wiatrak nikt nie pyta
d E a
Uciekłem stamtąd ile sił
d a d a
O, niepoznane są nasze losy
d a G a
Nieodgadnione drogi
d a G a
Nieprzewidziane, co nas zaskoczy
d G
Jutro czy może dziś
d E a
Ja zaś widuję czasem we śnie -
d E a
Od rzeczy pewnie gadam tu -
d E7 a
Dziewczynę bosą, co czereśnie
d E a
Podaje mi do ust
d E a
Coraz to nowy sad mnie budzi
d E a
Gdzie drzew czereśni rośnie w bród
d E7 a
A mej tęsknoty nic nie studzi
d E a
Bez końca spać bym mógł
d a d a d a G a
d a G a d G
d
E
a
d
E
a
Lat temu d
d
obre kE
ilka ba
ędzieWidzę to, j
d
akby bE
yło dza
iśWierzcie mi
d
alboE7
i nie wia
erzcieWidziałem
d
E
dziwny mła
ynOgromnym k
d
ołem rzE
ekę mia
eszałI tony w
d
ody spE
ychał w da
ółNie zwalniał t
d
empaE7
, nie przyśpia
eszałI mnie bez tr
d
udu E
zepchnąć ma
ógłd
O, niepozna
ane są nd
asze la
osyd
Nieodgadnia
one drG
oga
id
Nieprzewidzia
ane, cG
o nas zaska
oczyJ
d
utro czy może dzG
iśJa też - uwi
d
erzyć niE
e zechca
ecie -Też będzie ł
d
adne pE
arę la
atwidziałem wi
d
atrak,E7
co zawzia
ęcieskrzydłami
d
E
wszczynał wia
atrPowietrze w skrz
d
ydła wiE
elkie chwa
ytałI wprawiał j
d
e w szalE
eńczy wa
irNiech mnie o wi
d
atrakE7
nikt nie pa
ytaUciekłem st
d
amtądE
ile sa
iłd
O, niepozna
ane są nd
asze la
osyd
Nieodgadnia
one drG
oga
id
Nieprzewidzia
ane, cG
o nas zaska
oczyJ
d
utro czy może dzG
iśJa zaś wid
d
uję czE
asem wa
e śnie -Od rzeczy p
d
ewnie gE
adam ta
u -Dziewczynę b
d
osą,E7
co czera
eśniePodaje m
d
i E
do a
ustCoraz to n
d
owy sE
ad mnie ba
udziGdzie drzew czer
d
eśni rE
ośnie w bra
ódA mej tęskn
d
otyE7
nic nie sta
udziBez końca sp
d
aćE
bym ma
ógłd
a
d
a
d
a
G
a
d
a
G
a
d
G
Lat temu dobre kilka będzie
Widzę to, jakby było dziś
Wierzcie mi albo i nie wierzcie
Widziałem dziwny młyn
Ogromnym kołem rzekę mieszał
I tony wody spychał w dół
Nie zwalniał tempa, nie przyspieszał
I mnie bez trudu zepchnąć mógł
O, niepoznane są nasze losy
Nieodgadnione drogi
Nieprzewidziane, co nas zaskoczy
Jutro czy może dziś
Ja też - uwierzyć nie zechcecie -
Też będzie ładne parę lat
widziałem wiatrak, co zawzięcie
skrzydłami wszczynał wiatr
Powietrze w skrzydła wielkie chwytał
I wprawiał je w szaleńczy wir
Niech mnie o wiatrak nikt nie pyta
Uciekłem stamtąd ile sił
O, niepoznane są nasze losy
Nieodgadnione drogi
Nieprzewidziane, co nas zaskoczy
Jutro czy może dziś
Ja zaś widuję czasem we śnie -
Od rzeczy pewnie gadam tu -
Dziewczynę bosą, co czereśnie
Podaje mi do ust
Coraz to nowy sad mnie budzi
Gdzie drzew czereśni rośnie w bród
A mej tęsknoty nic nie studzi
Bez końca spać bym mógł
Widzę to, jakby było dziś
Wierzcie mi albo i nie wierzcie
Widziałem dziwny młyn
Ogromnym kołem rzekę mieszał
I tony wody spychał w dół
Nie zwalniał tempa, nie przyspieszał
I mnie bez trudu zepchnąć mógł
O, niepoznane są nasze losy
Nieodgadnione drogi
Nieprzewidziane, co nas zaskoczy
Jutro czy może dziś
Ja też - uwierzyć nie zechcecie -
Też będzie ładne parę lat
widziałem wiatrak, co zawzięcie
skrzydłami wszczynał wiatr
Powietrze w skrzydła wielkie chwytał
I wprawiał je w szaleńczy wir
Niech mnie o wiatrak nikt nie pyta
Uciekłem stamtąd ile sił
O, niepoznane są nasze losy
Nieodgadnione drogi
Nieprzewidziane, co nas zaskoczy
Jutro czy może dziś
Ja zaś widuję czasem we śnie -
Od rzeczy pewnie gadam tu -
Dziewczynę bosą, co czereśnie
Podaje mi do ust
Coraz to nowy sad mnie budzi
Gdzie drzew czereśni rośnie w bród
A mej tęsknoty nic nie studzi
Bez końca spać bym mógł
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +2 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 18 punktów karmy
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 2 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 40 punktami 2 lata temu