Fajna ferajna Cztery Refy

Korektę nadesłał
Jan Chryczyk
Jan Chryczyk
2 lata temu
Komentarz: Trochę dopisałem i zmieniłem
Instrument: Gitara
Trudność: Początkujący
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
e D e 1. Szliśmy we czterech, jasny gwint! D G E E7 Dął przez dni szereg ostry wind. a E a W dymiącej chmurze dyszał port, e H7 e E7 szliśmy ponurzy jak na mord. 2. Jeszcze nas ciskał, jeszcze trwał Szkwał, co chmurzyska nisko gnał. Fajna ferajna nas tam szła: Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. a E E7 a Ref.: Fajna ferajna nas tam szła: e H7 e Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. 3. Ochroń mnie o Boże, nie chciałbym Żeby mnie nożem kiedy Jim, A wnet po gościu zniknął ślad, Kiedy mu gardło rozciął Pat. 4. A gdy na statku wybuchł bunt, To na ostatku strzelał Szpunt, Ja wtedy szczeniak, ale już Łapy w kieszeniach, no i nóż. Ref.: Fajna ferajna nas tam szła.. 5. Mrok gęstniał ciągle, jak to mrok, We mgle łomotał suchy krok, Ślepa uliczka, ślepa noc I tajemnicza nocy moc. 6. Zgubieni do cna pośród mgły, Ani rozpoznać, kto kim był. Fajna ferajna nas tam szła: Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. Ref.: Fajna ferajna nas tam szła: Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. 7. Zimno okrutnie, trudno znieść, Może by wódy dali gdzieś, My nie bogaci, ale cóż, Zapłacić za nas może nóż. 8. I światło nikłe błysło gdzieś, I już my pod finglem "Zdechły pies". Fajna ferajna nas tam szła: Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. Ref.: Fajna ferajna nas tam szła: Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. 9. Piliśmy nieźle, już to już, Każdy przy krześle swym wbił nóż, Rachunek w szynku zliczył Szpunt Funtów szterlingów cały funt. 10. "Zapłacić nożem" - mówi Pat I cztery noże w stołu blat. Szynkarz się zgodził, noże wziął, A my poszliśmy dalej z mgłą. Ref.: Fajna ferajna nas tam szła: Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. 11. Ech, co ja tam wam będę plótł, Strugać wariata, łgać jak z nut To każdy umie, ale tak Jak my rozumieć nocy smak 12. I smak przygody, która drży, Ech, gadać szkoda, wy nie my, Wy nie ferajna taka, jak Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. Re.: Fajna ferajna nas tam szła: Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja.
e H7 e Szliśmy we czterech, jasny gwint! G D G Dął przez dni szereg ostry wind. a E a W dymiącej chmurze dyszał port, e H7 e H7 e Szliśmy ponurzy jak na mord. H7 e Jeszcze nas ciskał, jeszcze trwał G D G Szkwał, co chmurzyska nisko gnał. a E a E a Fajna ferajna nas tam szła: e H7 e Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. a E a E a Fajna ferajna nas tam szła: e H7 e H7 e Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. H7 e Ochroń mnie o Boże, nie chciałbym G D G Żeby mnie nożem kiedy Jim, a E a A wnet po gościu zniknął ślad, e H7 e H7 e Kiedy mu gardło rozciął Pat. H7 e A gdy na statku wybuchł bunt, G D G To na ostatku strzelał Szpunt, a E a Ja wtedy szczeniak, ale już e H7 e H7 Łapy w kieszeniach, no i nóż. a E a E a Fajna ferajna nas tam szła: e H7 e H7 e Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. H7 e Mrok gęstniał ciągle, jak to mrok, G D G We mgle łomotał suchy krok, a E a Ślepa uliczka, ślepa noc e H7 e H7 e I tajemnicza nocy moc. H7 e Zgubieni do cna pośród mgły, G D G Ani rozpoznać, kto kim był. a E a E a Fajna ferajna nas tam szła: e H7 e H7 Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. a E a E a Fajna ferajna nas tam szła: e H7 e H7 e Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. H7 e Zimno okrutnie, trudno znieść, G D G Może by wódy dali gdzieś, a E a My nie bogaci, ale cóż, e H7 e H7 e Zapłacić za nas może nóż. H7 e I światło nikłe błysło gdzieś, G D G H7 I już my pod finglem "Zdechły pies". a E a E a Fajna ferajna nas tam szła: e H7 e H7 Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. a E a E a Fajna ferajna nas tam szła: e H7 e H7 e Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. H7 e Piliśmy nieźle, już to już, G D G Każdy przy krześle swym wbił nóż, a E a Rachunek w szynku zliczył Szpunt e H7 e H7 e Funtów szterlingów cały funt. H7 e "Zapłacić nożem" - mówi Pat G D G I cztery noże w stołu blat. a E a Szynkarz się zgodził, noże wziął, e H7 e H7 A my poszliśmy dalej z mgłą. a E a E a Fajna ferajna nas tam szła: e H7 e H7 e Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. e H7 e Ech, co ja tam wam będę plótł, G D G Strugać wariata, łgać jak z nut a E a To każdy umie, ale tak e H7 e H7 e Jak my rozumieć nocy smak H7 e I smak przygody, która drży, G D G Ech, gadać szkoda, wy nie my, a E a E a Wy nie ferajna taka, jak e H7 e H7 Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. a E a E a Fajna ferajna nas tam szła: e H7 e H7 Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. a E a E a Fajna ferajna nas tam szła: e H7 e H7 e Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja.


                      
e Szliśmy we cztH7erech, jasny gweint!
G Dął przez dni szDereg ostry wGind.
a W dymiącej chmEurze dyszał paort,
e Szliśmy poH7nurzy jak na meord.H7   e 
Jeszcze nas cH7iskał, jeszcze trwe
G Szkwał, co chmurzDyska nisko gnGał.
a Fajna ferEajna nas tam szłaa:E  a 
eJim, Pat O'H7Kinah, Szpunt i jea.

a Fajna ferEajna nas tam szłaa:E  a 
eJim, Pat O'H7Kinah, Szpunt i jea. H7   e 

Ochroń mnie o BH7oże, nie chciałbeym
G Żeby mnie nDożem kiedy JGim,
a A wnet po gEościu zniknął ślaad,
e Kiedy mu gH7ardło rozciął Peat.H7   e 
A gdy na stH7atku wybuchł beunt,
G To na ostDatku strzelał SzpGunt,
a Ja wtedy szczEeniak, ale ja
e Łapy w kieszH7eniach, no i neóż.H7  

a Fajna ferEajna nas tam szłaa:E  a 
eJim, Pat O'H7Kinah, Szpunt i jea.  H7   e 

Mrok gęstniał ciH7ągle, jak to mreok,
G We mgle łomDotał suchy krGok,
a Ślepa ulEiczka, ślepa naoc
e I tajemnH7icza nocy meoc. H7   e 
Zgubieni dH7o cna pośród mgłey,
G Ani rozpDoznać, kto kim bGył.
a Fajna ferEajna nas tam szłaa:E  a 
eJim, Pat O'H7Kinah, Szpunt i jea. H7  

a Fajna ferEajna nas tam szłaa:E  a 
eJim, Pat O'H7Kinah, Szpunt i jea. H7   e 

Zimno okrH7utnie, trudno znieeść,
G Może by wDódy dali gdziGeś,
a My nie bogEaci, ale caóż,
e Zapłacić zH7a nas może neóż. H7   e 
I światło nH7ikłe błysło gdzieeś,
G I już my pod fDinglem "Zdechły piGes".H7  
a Fajna ferEajna nas tam szłaa:E  a 
eJim, Pat O'H7Kinah, Szpunt i jea. H7  

a Fajna ferEajna nas tam szłaa:E  a 
eJim, Pat O'H7Kinah, Szpunt i jea.H7   e 

Piliśmy niH7eźle, już to jeuż,
G Każdy przy krzDeśle swym wbił nGóż,
a Rachunek w szEynku zliczył Szpaunt
e Funtów szterlH7ingów cały feunt. H7   e 
"Zapłacić nH7ożem" - mówi Peat
G I cztery nDoże w stołu blGat.
a Szynkarz się zgEodził, noże wziaął,
e A my poszlH7iśmy dalej z mgłeą. H7  

a Fajna ferEajna nas tam szłaa:E  a 
eJim, Pat O'H7Kinah, Szpunt i jea.H7   e 

e Ech, co ja tH7am wam będę pleótł,
G Strugać wariData, łgać jak z nGut
a To każdy Eumie, ale taak
e Jak my rozH7umieć nocy smeak H7   e 
I smak przygH7ody, która drżey,
G Ech, gadać szDkoda, wy nie Gmy,
a Wy nie ferEajna taka, jaakE  a 
e Jim, Pat O'KH7inah, Szpunt i jea.H7  

a Fajna ferEajna nas tam szłaa:E  a 
eJim, Pat O'H7Kinah, Szpunt i jea. H7  
a Fajna ferEajna nas tam szłaa:E  a 
eJim, Pat O'H7Kinah, Szpunt i jea. H7   e 

1. eSzliśmy we czteDrech, jasny egwint!
Dął przez dni Dszereg ostry Gwind.  E   E7  
aW dymiącej chEmurze dyszał aport,
eszliśmy ponH7urzy jak na emord.  E7  

2. Jeszcze nas ciskał, jeszcze trwał
Szkwał, co chmurzyska nisko gnał.
Fajna ferajna nas tam szła:
Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja.

Ref.: aFajna feErajna nas tam E7szłaa:
eJim, Pat OH7'Kinah, Szpunt i eja.

3. Ochroń mnie o Boże, nie chciałbym
Żeby mnie nożem kiedy Jim,
A wnet po gościu zniknął ślad,
Kiedy mu gardło rozciął Pat.

4. A gdy na statku wybuchł bunt,
To na ostatku strzelał Szpunt,
Ja wtedy szczeniak, ale już
Łapy w kieszeniach, no i nóż.

Ref.: Fajna ferajna nas tam szła..

5. Mrok gęstniał ciągle, jak to mrok,
We mgle łomotał suchy krok,
Ślepa uliczka, ślepa noc
I tajemnicza nocy moc.

6. Zgubieni do cna pośród mgły,
Ani rozpoznać, kto kim był.
Fajna ferajna nas tam szła:
Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja.

Ref.: Fajna ferajna nas tam szła:
Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja.

7. Zimno okrutnie, trudno znieść,
Może by wódy dali gdzieś,
My nie bogaci, ale cóż,
Zapłacić za nas może nóż.

8. I światło nikłe błysło gdzieś,
I już my pod finglem "Zdechły pies".
Fajna ferajna nas tam szła:
Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja.

Ref.: Fajna ferajna nas tam szła:
Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja.

9. Piliśmy nieźle, już to już,
Każdy przy krześle swym wbił nóż,
Rachunek w szynku zliczył Szpunt
Funtów szterlingów cały funt.

10. "Zapłacić nożem" - mówi Pat
I cztery noże w stołu blat.
Szynkarz się zgodził, noże wziął,
A my poszliśmy dalej z mgłą.

Ref.: Fajna ferajna nas tam szła:
Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja.

11. Ech, co ja tam wam będę plótł,
Strugać wariata, łgać jak z nut
To każdy umie, ale tak
Jak my rozumieć nocy smak

12. I smak przygody, która drży,
Ech, gadać szkoda, wy nie my,
Wy nie ferajna taka, jak
Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja.

Re.: Fajna ferajna nas tam szła:
Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja.

Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +3 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

SzantowySzymon
Reupload z poprawionym tytułem
Nowe opracowania 4 lata temu
Jan Chryczyk
Trochę dopisałem i zmieniłem
Korekty 2 lata temu