Wstaję Grzegorz Hyży
2 lata temu
Drugi Wykonawca:
TABB
Instrument: Gitara
Instrument: Gitara
[a]Noc w dzień cicho [G]schowała twarz
Zupe[e]łnie tak bez powo[F]du
[a]Twój cień nagle [G]zniknął ze ścian
Już[e] wiem, ze to mój[F] błąd
Już mi siły[a] brak
I słyszę swój[G] głos
Musi być [e]tak
Nie szkodzi,[F] czasem idzie źle
Musisz [a]wybrać dziś sam
[G].Chyba już wiesz, nie [e]zawsze w plecy[F] wiatr
[a]Wstaje, mimo [G]tylu ran
I [e]znów do góry [F]głowę
Idę[a] dalej
Idę da[G]lej tam gdzie[e] zaprowadzi [F]wzrok
[a]Wstaje, mimo[G] tylu ran
I [e]lżejszy o[F] połowę
Idę[a] dalej
Idę da[G]lej sam
Nie[e] trzyma mnie tu[F] nic
Skąd wiesz czy to sens jakiś ma
By drogą iść bez powrotu
Ogień, który płonął, już zgasł
A śmiech zamienia się w strach
Już mi siły brak, gdy słyszę twój głos
Musi być tak jeżeli tylko tego chcesz
Musisz wybrać dziś sam
Chyba już wiesz, to tylko gra na czas
Wstaje, mimo tylu ran
I znów do góry głowę
Idę dalej
Idę dalej tam gdzie zaprowadzi wzrok
Wstaje, mimo tylu ran
I lżejszy o połowę
Idę dalej
Idę dalej sam
Nie trzyma mnie tu nic
Znowu od początku
Bez sił
Już łapie pion
Może gdzieś na końcu, na krzyk mój czeka ktoś
Wstaje, mimo tylu ran
I znów do góry głowę
Idę dalej
Idę dalej tam gdzie zaprowadzi wzrok
Wstaje, mimo tylu ran
I lżejszy o połowę
Idę dalej
Idę dalej sam
Nie trzyma mnie tu nic
[a]Noc w dzień cicho [G]schowała twarz
Zupe[e]łnie tak bez powo[F]du
[a]Twój cień nagle [G]zniknął ze ścian
Już[e] wiem, ze to mój[F] błąd
Już mi siły[a] brak
I słyszę swój[G] głos
Musi być [e]tak
Nie szkodzi,[F] czasem idzie źle
Musisz [a]wybrać dziś sam
[G].Chyba już wiesz, nie [e]zawsze w plecy[F] wiatr
[a]Wstaje, mimo [G]tylu ran
I [e]znów do góry [F]głowę
Idę[a] dalej
Idę da[G]lej tam gdzie[e] zaprowadzi [F]wzrok
[a]Wstaje, mimo[G] tylu ran
I [e]lżejszy o[F] połowę
Idę[a] dalej
Idę da[G]lej sam
Nie[e] trzyma mnie tu[F] nic
[a]Skąd wiesz czy to [G]sens jakiś ma
[e]By drogą iść bez [F]powrotu
[a]Ogień, który płonął,[G] już zgasł
A [e]śmiech zamienia się w [F]strach
[a]Już mi siły brak, gdy słyszę twój[G] głos
Musi być[e] tak jeżeli [F]tylko tego chcesz
[a]Musisz wybrać dziś sam
[G]Chyba już wiesz, [e]to tylko gra na [F]czas
[a]Wstaje, mimo [G]tylu ran
I [e]znów do góry [F]głowę
Idę[a] dalej
Idę da[G]lej tam gdzie[e] zaprowadzi [F]wzrok
[a]Wstaje, mimo[G] tylu ran
I [e]lżejszy o[F] połowę
Idę[a] dalej
Idę da[G]lej sam
Nie[e] trzyma mnie tu[F] nic
Znowu od początku
Bez sił
Już łapie pion
Może gdzieś na końcu, na krzyk mój czeka ktoś
[a]Wstaje, mimo [G]tylu ran
I [e]znów do góry [F]głowę
Idę[a] dalej
Idę da[G]lej tam gdzie[e] zaprowadzi [F]wzrok
[a]Wstaje, mimo[G] tylu ran
I [e]lżejszy o[F] połowę
Idę[a] dalej
Idę da[G]lej sam
Nie[e] trzyma mnie tu[F] nic
a
Noc w dzień cicho G
schowała twarzZupe
e
łnie tak bez powoF
dua
Twój cień nagle G
zniknął ze ścianJuż
e
wiem, ze to mójF
błądJuż mi siły
a
brakI słyszę swój
G
głosMusi być
e
takNie szkodzi,
F
czasem idzie źleMusisz
a
wybrać dziś samG
.Chyba już wiesz, nie e
zawsze w plecyF
wiatra
Wstaje, mimo G
tylu ranI
e
znów do góry F
głowęIdę
a
dalejIdę da
G
lej tam gdziee
zaprowadzi F
wzroka
Wstaje, mimoG
tylu ranI
e
lżejszy oF
połowęIdę
a
dalejIdę da
G
lej samNie
e
trzyma mnie tuF
nica
Skąd wiesz czy to G
sens jakiś mae
By drogą iść bez F
powrotua
Ogień, który płonął,G
już zgasłA
e
śmiech zamienia się w F
stracha
Już mi siły brak, gdy słyszę twójG
głosMusi być
e
tak jeżeli F
tylko tego chcesza
Musisz wybrać dziś samG
Chyba już wiesz, e
to tylko gra na F
czasa
Wstaje, mimo G
tylu ranI
e
znów do góry F
głowęIdę
a
dalejIdę da
G
lej tam gdziee
zaprowadzi F
wzroka
Wstaje, mimoG
tylu ranI
e
lżejszy oF
połowęIdę
a
dalejIdę da
G
lej samNie
e
trzyma mnie tuF
nicZnowu od początku
Bez sił
Już łapie pion
Może gdzieś na końcu, na krzyk mój czeka ktoś
a
Wstaje, mimo G
tylu ranI
e
znów do góry F
głowęIdę
a
dalejIdę da
G
lej tam gdziee
zaprowadzi F
wzroka
Wstaje, mimoG
tylu ranI
e
lżejszy oF
połowęIdę
a
dalejIdę da
G
lej samNie
e
trzyma mnie tuF
nica
Noc w dzień cicho G
schowała twarzZupe
e
łnie tak bez powoF
dua
Twój cień nagle G
zniknął ze ścianJuż
e
wiem, ze to mójF
błądJuż mi siły
a
brakI słyszę swój
G
głosMusi być
e
takNie szkodzi,
F
czasem idzie źleMusisz
a
wybrać dziś samG
.Chyba już wiesz, nie e
zawsze w plecyF
wiatra
Wstaje, mimo G
tylu ranI
e
znów do góry F
głowęIdę
a
dalejIdę da
G
lej tam gdziee
zaprowadzi F
wzroka
Wstaje, mimoG
tylu ranI
e
lżejszy oF
połowęIdę
a
dalejIdę da
G
lej samNie
e
trzyma mnie tuF
nicSkąd wiesz czy to sens jakiś ma
By drogą iść bez powrotu
Ogień, który płonął, już zgasł
A śmiech zamienia się w strach
Już mi siły brak, gdy słyszę twój głos
Musi być tak jeżeli tylko tego chcesz
Musisz wybrać dziś sam
Chyba już wiesz, to tylko gra na czas
Wstaje, mimo tylu ran
I znów do góry głowę
Idę dalej
Idę dalej tam gdzie zaprowadzi wzrok
Wstaje, mimo tylu ran
I lżejszy o połowę
Idę dalej
Idę dalej sam
Nie trzyma mnie tu nic
Znowu od początku
Bez sił
Już łapie pion
Może gdzieś na końcu, na krzyk mój czeka ktoś
Wstaje, mimo tylu ran
I znów do góry głowę
Idę dalej
Idę dalej tam gdzie zaprowadzi wzrok
Wstaje, mimo tylu ran
I lżejszy o połowę
Idę dalej
Idę dalej sam
Nie trzyma mnie tu nic
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +5 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 2 punkty karmy
głosował za zatwierdzeniem 40 punktami 2 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 10 punktami 2 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 10 punktami 2 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 5 punktami 2 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 40 punktami 2 lata temu