Chłopcy z Botany Bay Szanty

Korektę nadesłał
Stanisław
Stanisław
2 lata temu
Komentarz: Rozpisanie akordów zgodnie z nowymi zasadami kontrybucji, niewielkie poprawki w tekście.
Instrument: Gitara
Trudność: Początkujący
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Tonacja: h
Już nad Hornem zapada noc h A7 h Wiatr na wantach położył się h A7 D A tam jeszcze korsarze na Botany Bay G A7 h A h Przepijają zdobycze swe G A h Jolly Roger na maszcie już śpi Jutro przyjdzie z Hiszpanem się bić A korsarze znużeni na Botany Bay Za zwycięstwo swe będą dziś pić Śniady Clark puchar wznosi do ust Bracia toast! Niech idzie na dno Tylko Johny nie pije, bo kilka mil stad Otuliło złe morze go Nie podnosi kielicha do ust Zawsze on tu najgłośniej się śmiał Mistrz fechtunku z Florencji ugodził go Już nie będzie za szoty się brał W starym porcie zapłacze Margot Jej kochany nie wróci już Za dezercje do panny na kei w Brisbanne Oddać musiał swą głowę pod nóż Tak niewiele zostało ich już Resztę wezwał Neptun pod dach Choć na ustach wciąż uśmiech, to w sercach lód W kuflu miesza się rum i strach To ostatni chyba już rejs Cios sztyletem lub kula w pierś Bóg na szkuner w niebiosach zabierze ich Wszystkich chłopców z Botany Bay Już nad Hornem...
h A7 h Już nad Hornem zapada noc h A7 D Wiatr na wantach położył się G A7 h A h A tam jeszcze korsarze na Botany Bay G A h Przepijają zdobycze swe h A7 h Jolly Roger na maszcie już śpi h A7 D Jutro przyjdzie z Hiszpanem się bić G A7 h A h A korsarze znużeni na Botany Bay G A h Za zwycięstwo swe będą dziś pić h A7 h Śniady Clark puchar wznosi do ust h A7 D Bracia toast! Niech idzie na dno G A7 h A h Tylko Johny nie pije, bo kilka mil stąd G A h Otuliło złe morze go h A7 h Nie podnosi kielicha do ust h A7 D Zawsze on tu najgłośniej się śmiał G A7 h A h Mistrz fechtunku z Florencji ugodził go G A h Już nie będzie za szoty się brał h A7 h W starym porcie zapłacze Margot h A7 D Jej kochany nie wróci już G A7 h A h Za dezercję do panny na kei w Brisbanne G A h Oddać musiał swą głowę pod nóż h A7 h Tak niewielu zostało ich już h A7 D Resztę wezwał Neptun pod dach G A7 h A h Choć na ustach wciąż uśmiech, to w sercach lód G A h W kuflu miesza się rum i strach h A7 h To ostatni chyba już rejs h A7 D Cios sztyletem lub kula w pierś G A7 h A h Bóg na szkuner w niebiosach zabierze ich G A h Wszystkich chłopców z Botany Bay h A7 h Już nad Hornem zapada zmrok h A7 D Wiatr na żaglach położył się G A7 h A h A tam jeszcze korsarze na Botany Bay G A h Przepijają zdobycze swe


                      
Już nad Hhornem zA7apada nhoc
Wiatr na whantach pA7ołożył siDę
A tam jGeszcze korA7sarze na BhotanAy Bhay
PrzepijGają zdAobycze swhe

Jolly Rhoger na mA7aszcie już śphi
Jutro przhyjdzie z HiszpA7anem się bD
A korsGarze znużA7eni na BhotanAy Bhay
Za zwyciGęstwo swe bAędą dziś ph

Śniady Clhark puchar wznA7osi do hust
Bracia thoast! Niech A7idzie na dnDo
Tylko JGohny nie pA7ije, bo khilka mAil sthąd
OtulGiło złAe morze gho

Nie podnhosi kielA7icha do hust
Zawsze hon tu najgłA7ośniej się śmiD
Mistrz fechtGunku z FlorA7encji hugodzAił gho
Już nie bGędzie za szAoty się brh

W starym phorcie zapłA7acze Marghot
Jej kochhany niA7e wróci jD
Za dezGercję do pA7anny na khei w BrAisbhanne
Oddać mGusiał swą głAowę pod nhóż

Tak niewihelu zostA7ało ich jh
Resztę whezwał NA7eptun pod dDach
Choć na Gustach wciąż A7uśmiech, tho w sercAach lhód
W kuflu miGesza się rAum i strhach

To osthatni chA7yba już rhejs
Cios sztylhetem lA7ub kula w piDerś
Bóg na szkGuner w niebiA7osach zhabierzAe hich
Wszystkich chłGopców z BAotany Bhay

Już nad Hhornem zA7apada zhmrok
Wiatr na żhaglach pA7ołożył siDę
A tam jGeszcze korA7sarze na BhotanAy Bhay
PrzepijGają zdAobycze swhe


Już nad Hornem zapada noc             h A7 h
Wiatr na wantach położył się          h A7 D
A tam jeszcze korsarze na Botany Bay  G A7 h A h
Przepijają zdobycze swe               G A h

Jolly Roger na maszcie już śpi
Jutro przyjdzie z Hiszpanem się bić
A korsarze znużeni na Botany Bay
Za zwycięstwo swe będą dziś pić

Śniady Clark puchar wznosi do ust
Bracia toast! Niech idzie na dno
Tylko Johny nie pije, bo kilka mil stad
Otuliło złe morze go

Nie podnosi kielicha do ust
Zawsze on tu najgłośniej się śmiał
Mistrz fechtunku z Florencji ugodził go
Już nie będzie za szoty się brał

W starym porcie zapłacze Margot
Jej kochany nie wróci już
Za dezercje do panny na kei w Brisbanne
Oddać musiał swą głowę pod nóż

Tak niewiele zostało ich już
Resztę wezwał Neptun pod dach
Choć na ustach wciąż uśmiech, to w sercach lód
W kuflu miesza się rum i strach

To ostatni chyba już rejs
Cios sztyletem lub kula w pierś
Bóg na szkuner w niebiosach zabierze ich
Wszystkich chłopców z Botany Bay

Już nad Hornem...



Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +3 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

  • Apriti
    Apriti

    głosował za zatwierdzeniem 50 punktami 2 lata temu

  • Wojciech Piszczek
    Wojciech Piszczek

    głosował za zatwierdzeniem 10 punktami 2 lata temu

  • Piotr
    Piotr

    głosował za zatwierdzeniem 60 punktami 2 lata temu

anonim

Historia

Redakcja
Nadesłano 24 lata temu
Wiktoria Bibiana Sowa
Korekty 3 lata temu
Piotr
Korekty 3 lata temu
Michał Janas
Dodatkowa zwrotka
Korekty 2 lata temu
Stanisław
Rozpisanie akordów zgodnie z nowymi zasadami kontrybucji, niewielkie poprawki w tekście.
Korekty 2 lata temu
duke16
W przedostatnim wersie każdej zwrotki lepiej brzmi gdy się zagra akordy w układzie kolejno: G, A7, D, h zamiast G, A7, h, A, h
Korekty 1 rok temu
SzantowySzymon
Propozycje usunięcia 4 lata temu