Iwan Groźny Przemysław Gintrowski

Korektę nadesłał
Szymon Sokół
Szymon Sokół
1 rok temu
Komentarz: literówkę (rączkę - rączką)
Instrument: Gitara
Sława naszemu prawosławnemu carowi a F a Ojczulkowi naszemu F a Iwan Wasiliczowi... E7 a To nie z gór biegną krwawe strumyki a Nie słoneczko krasne w niebie świeci H0 To ścinają carskie opryczniki a Toporami główki naszych dzieci E7 Bojarskich duszyczek nie starczyło Naszych chłopskich, rabskich, trzeba było Sławnie sobie, ojczulku, poczynasz Sławnie nam, biedakom, główki ścinasz. Skórę darłeś, języki rwałeś Na paliki ostre nawlekałeś Żywym ogniem ciałeczko paliłeś Własną raczkę, carską, męczyłeś I bojarom, panom, na sromotę Sobie, carze Iwanie, na ochotę Hej, bojarskie córy, krasawice Pohańbiłeś panny-łabędzice. Sława naszemu prawosławnemu carowi Ojczulkowi naszemu Iwan Wasiliczowi... Potem, carze, udałych chłopców Synków naszych, dobrych mołodców Nie policzyć ilu zatraciłeś Na wojenkę okrutną pędziłeś Tam za ciebie, groźny carze, wojowali Główki bujne dzielnie nadstawiali Ty nam za to zacnie dziękowałeś Jeszcze gorzej gnębić kazałeś A kto tobie służył najofiarniej, Tak i potem ginął jak najmarniej A za krew i łzy, i naszą nędzę My cię wielbić będziem jeszcze więcej Ciebie, wielki gasudarze, sławimy Hej, sokole jasny, miłujemy Wiecznie ciebie sławić, kochać będziemy Bo nie kochać to się boimy Sława naszemu prawosławnemu carowi Ojczulkowi naszemu Iwan Wasiliczowi...
Sława naszemu prawosławnemu carowi a F a Ojczulkowi naszemu F a Iwan Wasiliczowi... E7 a To nie z gór biegną krwawe strumyki a Nie słoneczko krasne w niebie świeci H0 To ścinają carskie opryczniki a Toporami główki naszych dzieci E7 Bojarskich duszyczek nie starczyło Naszych chłopskich, rabskich, trzeba było Sławnie sobie, ojczulku, poczynasz Sławnie nam, biedakom, główki ścinasz. Skórę darłeś, języki rwałeś Na paliki ostre nawlekałeś Żywym ogniem ciałeczko paliłeś Własną raczką carską męczyłeś I bojarom, panom, na sromotę Sobie, carze Iwanie, na ochotę Hej, bojarskie córy, krasawice Pohańbiłeś panny-łabędzice. Sława naszemu prawosławnemu carowi Ojczulkowi naszemu Iwan Wasiliczowi... Potem, carze, udałych chłopców Synków naszych, dobrych mołodców Nie policzyć ilu zatraciłeś Na wojenkę okrutną pędziłeś Tam za ciebie, groźny carze, wojowali Główki bujne dzielnie nadstawiali Ty nam za to zacnie dziękowałeś Jeszcze gorzej gnębić kazałeś A kto tobie służył najofiarniej, Tak i potem ginął jak najmarniej A za krew i łzy, i naszą nędzę My cię wielbić będziem jeszcze więcej Ciebie, wielki gasudarze, sławimy Hej, sokole jasny, miłujemy Wiecznie ciebie sławić, kochać będziemy Bo nie kochać to się boimy Sława naszemu prawosławnemu carowi Ojczulkowi naszemu Iwan Wasiliczowi...


                      
Sława naszemu prawosławnemu carowi    a F a
Ojczulkowi naszemu                    F a
Iwan Wasiliczowi...                   E7 a

To nie z gór biegną krwawe strumyki   a
Nie słoneczko krasne w niebie świeci  H0
To ścinają carskie opryczniki         a
Toporami główki naszych dzieci        E7

Bojarskich duszyczek nie starczyło
Naszych chłopskich, rabskich, trzeba było
Sławnie sobie, ojczulku, poczynasz
Sławnie nam, biedakom, główki ścinasz.

Skórę darłeś, języki rwałeś
Na paliki ostre nawlekałeś
Żywym ogniem ciałeczko paliłeś
Własną raczką carską męczyłeś

I bojarom, panom, na sromotę
Sobie, carze Iwanie, na ochotę
Hej, bojarskie córy, krasawice
Pohańbiłeś panny-łabędzice.

Sława naszemu prawosławnemu carowi
Ojczulkowi naszemu
Iwan Wasiliczowi...

Potem, carze, udałych chłopców
Synków naszych, dobrych mołodców
Nie policzyć ilu zatraciłeś
Na wojenkę okrutną pędziłeś

Tam za ciebie, groźny carze, wojowali
Główki bujne dzielnie nadstawiali
Ty nam za to zacnie dziękowałeś
Jeszcze gorzej gnębić kazałeś

A kto tobie służył najofiarniej,
Tak i potem ginął jak najmarniej
A za krew i łzy, i naszą nędzę
My cię wielbić będziem jeszcze więcej

Ciebie, wielki gasudarze, sławimy
Hej, sokole jasny, miłujemy
Wiecznie ciebie sławić, kochać będziemy
Bo nie kochać to się boimy

Sława naszemu prawosławnemu carowi
Ojczulkowi naszemu
Iwan Wasiliczowi...


Sława naszemu prawosławnemu carowi    a F a
Ojczulkowi naszemu                    F a
Iwan Wasiliczowi...                   E7 a

To nie z gór biegną krwawe strumyki   a
Nie słoneczko krasne w niebie świeci  H0
To ścinają carskie opryczniki         a
Toporami główki naszych dzieci        E7

Bojarskich duszyczek nie starczyło
Naszych chłopskich, rabskich, trzeba było
Sławnie sobie, ojczulku, poczynasz
Sławnie nam, biedakom, główki ścinasz.

Skórę darłeś, języki rwałeś
Na paliki ostre nawlekałeś
Żywym ogniem ciałeczko paliłeś
Własną raczkę, carską, męczyłeś

I bojarom, panom, na sromotę
Sobie, carze Iwanie, na ochotę
Hej, bojarskie córy, krasawice
Pohańbiłeś panny-łabędzice.

Sława naszemu prawosławnemu carowi
Ojczulkowi naszemu
Iwan Wasiliczowi...

Potem, carze, udałych chłopców
Synków naszych, dobrych mołodców
Nie policzyć ilu zatraciłeś
Na wojenkę okrutną pędziłeś

Tam za ciebie, groźny carze, wojowali
Główki bujne dzielnie nadstawiali
Ty nam za to zacnie dziękowałeś
Jeszcze gorzej gnębić kazałeś

A kto tobie służył najofiarniej,
Tak i potem ginął jak najmarniej
A za krew i łzy, i naszą nędzę
My cię wielbić będziem jeszcze więcej

Ciebie, wielki gasudarze, sławimy
Hej, sokole jasny, miłujemy
Wiecznie ciebie sławić, kochać będziemy
Bo nie kochać to się boimy

Sława naszemu prawosławnemu carowi
Ojczulkowi naszemu
Iwan Wasiliczowi...


Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -2

Status: Odrzucona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

  • bernadetta
    bernadetta
    Przed korektą należy przeczytać regulamin

    głosował za odrzuceniem z -40 punktami 1 rok temu

  • antek j.
    antek j.
    kontrybucja

    głosował za odrzuceniem z -60 punktami 1 rok temu

  • Apriti
    Apriti

    Warto rozpisywać akordy nad całym tekstem :) 1 rok temu

anonim

Historia

Szymon Sokół
literówkę (rączkę - rączką)
Korekty 1 rok temu