Barowe Opowieści GFS

Korektę nadesłał
m2ichis
m2ichis
1 rok temu
Komentarz: rozpisanie akordów nad tekstem
Instrument: Gitara
Trudność: Średni
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Mam swoje miejsce przy barze, C G C W tawernie, gdzie szanty przygrywam od lat. F C d7 G Lubię słuchać o czym się gwarzy, C G a F Lubię wiedzieć, co, gdzie i jak. C G C Czasem trafię na nową opowieść, a e Czasem wszystko, co słyszę, już skądś jakbym znał... F C G Tylko słowa piwem podlane C G a F Całkiem nowych nabrały barw. C G C Kiedy słońce zachodzić zaczyna, F C Jak co wieczór z tawerny niesie znajomy gwar... F C d7 G Tylko większe przechyły, tylko silniejszy wiatr, C G a F W opowieściach, tych samych od lat. C G C ( F C F) Tamtym czterem, przy stole, na końcu, Obojętne, czy ktoś już ich opowieść zna, Gdy się do nich niebacznie przysiądziesz, Nie wypuszczą tak łatwo cię z łap. Długowłosy w kącie pod ścianą, Dla niejednej dziewczyny straszny przeżywał sztorm, Dla tej rudej, co w oczy mu patrzy tak, Dzisiaj pewnie popłynie na Horn... Kiedy słońce zachodzić zaczyna Są tu tacy, co to wszystkich znają, Z każdym są po imieniu, czy chce tego, czy nie, Dobrych rad mają zawsze bez liku I zamęczyć cię mogą na śmierć. O tym, jak kiedyś w morzu rzucało, Opowiada tu każdy, byle słuchaczy miał, A im więcej sobie wypije, Tym częściej uderza szkwał. Kiedy słońce zachodzić zaczyna Mam swoje miejsce przy barze, W tawernie, gdzie szanty przygrywam od lat. I jak każdy kto tutaj przychodzi, Swoja własną opowieść też mam. Znacie wszyscy mnie tu nie od wczoraj, Ta historia to prawda, szczera jak złoty ząb. Może czasem- dla dobra narracji- O dni kilka przedłużę ten sztorm... Kiedy słońce zachodzić zaczyna
C G C Mam swoje miejsce przy barze, F C d7 G W tawernie, gdzie szanty przygrywam od lat. C G a F Lubię słuchać o czym się gwarzy, C G C Lubię wiedzieć, co, gdzie i jak. a e Czasem trafię na nową opowieść, F C G Czasem wszystko, co słyszę, już skądś jakbym znał... C G a F Tylko słowa piwem podlane C G C Całkiem nowych nabrały barw. F C Kiedy słońce zachodzić zaczyna, F C d7 G Jak co wieczór z tawerny niesie znajomy gwar... C G a F Tylko większe przechyły, tylko silniejszy wiatr, C G C W opowieściach, tych samych od lat. F C F C G C Tamtym czterem, przy stole, na końcu, F C d7 G Obojętne, czy ktoś już ich opowieść zna, C G a F Gdy się do nich niebacznie przysiądziesz, C G C Nie wypuszczą tak łatwo cię z łap. a e Długowłosy w kącie pod ścianą, F C G Dla niejednej dziewczyny straszny przeżywał sztorm, C G a F Dla tej rudej, co w oczy mu patrzy tak, C G C Dzisiaj pewnie popłynie na Horn... F C Kiedy słońce zachodzić zaczyna, F C d7 G Jak co wieczór z tawerny niesie znajomy gwar... C G a F Tylko większe przechyły, tylko silniejszy wiatr, C G C W opowieściach, tych samych od lat. F C F C G C Są tu tacy, co to wszystkich znają, F C d7 G Z każdym są po imieniu, czy chce tego, czy nie, C G a F Dobrych rad mają zawsze bez liku C G C I zamęczyć cię mogą na śmierć. a e O tym, jak kiedyś w morzu rzucało, F C G Opowiada tu każdy, byle słuchaczy miał, C G a F A im więcej sobie wypije, C G C Tym częściej uderza szkwał. F C Kiedy słońce zachodzić zaczyna, F C d7 G Jak co wieczór z tawerny niesie znajomy gwar... C G a F Tylko większe przechyły, tylko silniejszy wiatr, C G C W opowieściach, tych samych od lat. F C F C G C Mam swoje miejsce przy barze, F C d7 G W tawernie, gdzie szanty przygrywam od lat. C G a F I jak każdy kto tutaj przychodzi, C G C Swoja własną opowieść też mam. a e Znacie wszyscy mnie tu nie od wczoraj, F C G Ta historia to prawda, szczera jak złoty ząb. C G a F Może czasem- dla dobra narracji- C G C O dni kilka przedłużę ten sztorm... F C Kiedy słońce zachodzić zaczyna, F C d7 G Jak co wieczór z tawerny niesie znajomy gwar... C G a F Tylko większe przechyły, tylko silniejszy wiatr, C G C W opowieściach, tych samych od lat. F C Kiedy słońce zachodzić zaczyna, F C d7 G Jak co wieczór z tawerny niesie znajomy gwar... C G a F Tylko większe przechyły, tylko silniejszy wiatr, C G C W opowieściach, tych samych od lat. F C F


                      
CMam swoje Gmiejsce przy Cbarze,
W taFwernie, gdzie Cszanty d7przygrywam od Glat.
Lubię sCłuchać oG czym asię gFwarzy,
Lubię Cwiedzieć, Gco, gdzie i Cjak.
Czasem atrafię na nową opoweieść,
Czasem Fwszystko, co słyszę, już Cskądś jakbym Gznał...
Tylko sCłowa pGiwem apodFlane
Całkiem Cnowych nabGrały Cbarw.

Kiedy sFłońce zachodzić zacCzyna,
Jak co Fwieczór z taCwerny niesie znd7ajomy gGwar...
Tylko Cwiększe przGechyły, tylko silaniejszy Fwiatr,
W opoCwieściach, tych Gsamych od Clat.
F C F

Tamtym cCzterem, przy sGtole, na Ckońcu,
ObojęFtne, czy Cktoś już ich d7opowieść Gzna,
Gdy się do nCich niebGacznie parzysiFądziesz,
Nie wyCpuszczą tak Głatwo cię z Cłap.
Długowłaosy w kącie pod śecianą,
Dla nieFjednej dziewczyny straszny pCrzeżywał sGztorm,
Dla tej rCudej, co w Goczy mu paatrzy Ftak,
Dzisiaj Cpewnie popłGynie na CHorn...

Kiedy sFłońce zachodzić zacCzyna,
Jak co Fwieczór z taCwerny niesie znd7ajomy gGwar...
Tylko Cwiększe przGechyły, tylko silaniejszy Fwiatr,
W opoCwieściach, tych Gsamych od Clat.
F C F

Są tu Ctacy, co to wGszystkich Cznają,
Z każdym sFą po imieCniu, czy chce d7tego, czy Gnie,
Dobrych Crad mają Gzawsze abez lFiku
I zamęCczyć cię Gmogą na Cśmierć.
O tym, jaak kiedyś w morzu rzuecało,
Opowiada tu kFażdy, byle słucChaczy mGiał,
A im Cwięcej Gsobie awypiFje,
Tym cCzęściej udeGrza sCzkwał.

Kiedy sFłońce zachodzić zacCzyna,
Jak co Fwieczór z taCwerny niesie znd7ajomy gGwar...
Tylko Cwiększe przGechyły, tylko silaniejszy Fwiatr,
W opoCwieściach, tych Gsamych od Clat.
F C F


CMam swoje Gmiejsce przy Cbarze,
W taFwernie, gdzie Cszanty d7przygrywam od Glat.
I jak kaCżdy kto tGutaj prazychoFdzi,
Swoja wCłasną opoGwieść też Cmam.
Znacie waszyscy mnie tu nie od weczoraj,
Ta histoFria to pCrawda, szczera jak złoty Gząb.
Może cCzasem- dla dGobra naarraFcji-
O dni Ckilka przedGłużę ten sCztorm...

Kiedy sFłońce zachodzić zacCzyna,
Jak co Fwieczór z taCwerny niesie znd7ajomy gGwar...
Tylko Cwiększe przGechyły, tylko silaniejszy Fwiatr,
W opoCwieściach, tych Gsamych od Clat.
Kiedy sFłońce zachodzić zacCzyna,
Jak co Fwieczór z taCwerny niesie znd7ajomy gGwar...
Tylko Cwiększe przGechyły, tylko silaniejszy Fwiatr,
W opoCwieściach, tych Gsamych od Clat.
F C F



Mam swoje miejsce przy barze, C G C
W tawernie, gdzie szanty przygrywam od lat. F C d7 G
Lubię słuchać o czym się gwarzy, C G a F
Lubię wiedzieć, co, gdzie i jak. C G C
Czasem trafię na nową opowieść, a e
Czasem wszystko, co słyszę, już skądś jakbym znał... F C G
Tylko słowa piwem podlane C G a F
Całkiem nowych nabrały barw. C G C

Kiedy słońce zachodzić zaczyna, F C
Jak co wieczór z tawerny niesie znajomy gwar... F C d7 G
Tylko większe przechyły, tylko silniejszy wiatr, C G a F
W opowieściach, tych samych od lat. C G C ( F C F)

Tamtym czterem, przy stole, na końcu,
Obojętne, czy ktoś już ich opowieść zna,
Gdy się do nich niebacznie przysiądziesz,
Nie wypuszczą tak łatwo cię z łap.
Długowłosy w kącie pod ścianą,
Dla niejednej dziewczyny straszny przeżywał sztorm,
Dla tej rudej, co w oczy mu patrzy tak,
Dzisiaj pewnie popłynie na Horn...

Kiedy słońce zachodzić zaczyna

Są tu tacy, co to wszystkich znają,
Z każdym są po imieniu, czy chce tego, czy nie,
Dobrych rad mają zawsze bez liku
I zamęczyć cię mogą na śmierć.
O tym, jak kiedyś w morzu rzucało,
Opowiada tu każdy, byle słuchaczy miał,
A im więcej sobie wypije,
Tym częściej uderza szkwał.

Kiedy słońce zachodzić zaczyna

Mam swoje miejsce przy barze,
W tawernie, gdzie szanty przygrywam od lat.
I jak każdy kto tutaj przychodzi,
Swoja własną opowieść też mam.
Znacie wszyscy mnie tu nie od wczoraj,
Ta historia to prawda, szczera jak złoty ząb.
Może czasem- dla dobra narracji-
O dni kilka przedłużę ten sztorm...

Kiedy słońce zachodzić zaczyna


Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +2 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

  • Apriti
    Apriti

    głosował za zatwierdzeniem 60 punktami 1 rok temu

  • antek j.
    antek j.

    głosował za zatwierdzeniem 60 punktami 1 rok temu

anonim

Historia

m2ichis
rozpisanie akordów nad tekstem
Korekty 1 rok temu