Jak Ja Kocham Cię OT.TO
Korektę nadesłał
stukupukulele
1 rok temu
Komentarz: Poprawione akordy wstawione w całości w odpowiednich miejscach.
Komentarz: Poprawione akordy wstawione w całości w odpowiednich miejscach.
Instrument:
Gitara
Ukulele
Trudność:
Średni
Trudność:
Co dzień pytasz mnie od rana a
choć mnie czasem boli głowa
pytasz podekscytowana G
C E a
jak ja kocham cię
Chcesz to słyszeć po sto razy a
choć już z góry wiesz co powiem
słuchasz jednak z wypiekami G
jak ja kocham cię C E a
C G
Ref. Jak pług śnieżny, gdy zaskoczy zima
E C a
Tak ja kocham cię
C G
jak gorzałkę, kiedy się skończyła
E C a
Tak ja kocham cię
C G
Jak parasol, kiedy leje z nieba
E C a
Tak ja kocham cię
C G
Jak poduszkę, gdy już siły nie mam
E C a
Tak ja kocham cię
Każdy chciałby akceptacji
Ja, i ty, i pan, i pani
Pytasz więc mnie przy kolacji
jak ja kocham cię
Ja pomiędzy kęsem chleba
i herbaty ciepłej łykiem
znów powtarzam to, co trzeba
jak ja kocham cię
Ref. Jak pług śnieżny, gdy zaskoczy zima
Tak ja kocham cię...
Późny wieczór, sen się zbliża
jeszcze tylko film i dziennik
jeszcze raz chcesz bym powiedział
Jak ja kocham cię
Zaspokoić twoją próżność
staram się po raz kolejny
szybko mówię, bo już późno
jak ja kocham cię
Ref. Jak pług śnieżny, gdy zaskoczy zima
Tak ja kocham cię
W sen spowity śpię przy tobie
we śnie latam lekko pewnie
Budzisz mnie, by ci przypomnieć
jak ja kocham cię
Myślę, że to już przesada
budzić mnie o trzeciej w nocy
bym ci ciągle gadał, gadał
jak ja kocham cię
Ref. Jak podłogę, kiedy się przewrócę
Tak ja kocham cię
Jak brzęczącą muchę nad uchem
Tak ja kocham cię
Jak samochód, który mnie ochlapie
Tak ja kocham cię
Jak zamknięty szlaban na stałe
Tak ja kocham cię
Jak policję z radarem zza krzaków
Tak ja kocham cię
Jak rozmowy nocne rodaków
Tak ja kocham cię
Jak lampę, kiedy prądu nie ma
Tak ja kocham cię
Jak publiczność, gdy ziewa jak śpiewam
Tak ja kocham cię
Am G
Am G
Am
Co dzień pytasz mnie od rana
Am
Choć mnie czasem boli głowa
G
Pytasz podekscytowana
C G Am
Jak ja kocham cię
Am
Chcesz to słyszeć po sto razy
Am
Choć już z góry wiesz co powiem
G
Słuchasz jednak z wypiekami
C G Am
Jak ja kocham cię
{Refren}
C G
Jak pług śnieżny, gdy zaskoczy zima
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak gorzałkę, kiedy się skończyła
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak parasol, kiedy leje z nieba
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak poduszkę, gdy już siły nie mam
E Am
Tak ja kocham cię
Am G
Am G
Am
Każdy chciałby akceptacji
Am
Ja, i ty, i pan, i pani
G
Pytasz więc mnie przy kolacji
C G Am
Jak ja kocham cię
Am
Ja pomiędzy kęsem chleba
Am
I herbaty ciepłej łykiem
G
Znów powtarzam to, co trzeba
C G Am
Jak ja kocham cię
{Refren}
C G
Jak pług śnieżny, gdy zaskoczy zima
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak gorzałkę, kiedy się skończyła
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak parasol, kiedy leje z nieba
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak poduszkę, gdy już siły nie mam
E Am
Tak ja kocham cię
{skrzypce solo}
Am Am
Am Am
Am
Am
G
C G Am
Am
Am
G
C G Am
Am
Późny wieczór, sen się zbliża
Am
Jeszcze tylko film i dziennik
G
Jeszcze raz chcesz bym powiedział
C G Am
Jak ja kocham cię
Am
Zaspokoić twoją próżność
Am
Staram się po raz kolejny
G
Szybko mówię, bo już późno
C G Am
Jak ja kocham cię
{Refren}
C G
Jak pług śnieżny, gdy zaskoczy zima
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak gorzałkę, kiedy się skończyła
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak parasol, kiedy leje z nieba
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak poduszkę, gdy już siły nie mam
E Am
Tak ja kocham cię
Am G
Am G
Am
W sen spowity śpię przy tobie
Am
We śnie latam lekko pewnie
G
Budzisz mnie, by ci przypomnieć
C G Am
Jak ja kocham cię
Am
Myślę, że to już przesada
Am
Budzić mnie o trzeciej w nocy
G
Bym ci ciągle gadał, gadał
C G Am
Jak ja kocham cię
{Refren}
C G
Jak podłogę, kiedy się przewrócę
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak brzęczącą muchę nad uchem
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak samochód, który mnie ochlapie
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak zamknięty szlaban na stałe
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak policję z radarem zza krzaków
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak rozmowy nocne rodaków
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak lampę, kiedy prądu nie ma
E Am
Tak ja kocham cię
C G
Jak publiczność, gdy ziewa jak śpiewam
E Am
Tak ja kocham cię
{skrzypce solo}
Am Am
Am Am
a
G
a
G
a
Co dzień pytasz mnie od ranaa
Choć mnie czasem boli głowaG
Pytasz podekscytowanaC
Jak ja G
kocham cię a
a
Chcesz to słyszeć po sto razya
Choć już z góry wiesz co powiemG
Słuchasz jednak z wypiekamiC
Jak ja G
kocham cię a
Refren
Jak pług
C
śnieżny, gdy zaskoczy G
zimaE
Tak ja kocham a
cięJak go
C
rzałkę, kiedy się skońG
czyłaE
Tak ja kocham a
cięJak pa
C
rasol, kiedy leje G
z niebaE
Tak ja kocham a
cięJak po
C
duszkę, gdy już siły G
nie mamE
Tak ja kocham a
cięa
G
a
G
a
Każdy chciałby akceptacjia
Ja, i ty, i pan, i paniG
Pytasz więc mnie przy kolacjiC
Jak ja G
kocham cię a
a
Ja pomiędzy kęsem chlebaa
I herbaty ciepłej łykiemG
Znów powtarzam to, co trzebaC
Jak ja G
kocham cię a
Refren
Jak pług
C
śnieżny, gdy zaskoczy G
zimaE
Tak ja kocham a
cięJak go
C
rzałkę, kiedy się skońG
czyłaE
Tak ja kocham a
cięJak pa
C
rasol, kiedy leje G
z niebaE
Tak ja kocham a
cięJak po
C
duszkę, gdy już siły G
nie mamE
Tak ja kocham a
cięskrzypce solo
a
a
a
a
a
a
G
C
G
a
a
a
G
C
G
a
a
Późny wieczór, sen się zbliżaa
Jeszcze tylko film i dziennikG
Jeszcze raz chcesz bym powiedziałC
Jak ja G
kocham cię a
a
Zaspokoić twoją próżnośća
Staram się po raz kolejnyG
Szybko mówię, bo już późnoC
Jak ja G
kocham cię a
Refren
Jak pług
C
śnieżny, gdy zaskoczy G
zimaE
Tak ja kocham a
cięJak go
C
rzałkę, kiedy się skońG
czyłaE
Tak ja kocham a
cięJak pa
C
rasol, kiedy leje G
z niebaE
Tak ja kocham a
cięJak po
C
duszkę, gdy już siły G
nie mamE
Tak ja kocham a
cięa
G
a
G
a
W sen spowity śpię przy tobiea
We śnie latam lekko pewnieG
Budzisz mnie, by ci przypomniećC
Jak ja G
kocham cię a
a
Myślę, że to już przesadaa
Budzić mnie o trzeciej w nocyG
Bym ci ciągle gadał, gadałC
Jak ja G
kocham cię a
Refren
Jak pod
C
łogę, kiedy się przeG
wrócęE
Tak ja kocham a
cięJak brzę
C
czącą muchę nad G
uchemE
Tak ja kocham a
cięJak sam
C
ochód, który mnie ochG
lapieE
Tak ja kocham a
cięJak zam
C
knięty szlaban na G
stałeE
Tak ja kocham a
cięJak po
C
licję z radarem zza G
krzakówE
Tak ja kocham a
cięJak roz
C
mowy nocne roG
dakówE
Tak ja kocham a
cięJak lampę,
C
kiedy prądu G
nie maE
Tak ja kocham a
cięJak pub
C
liczność, gdy ziewa jak G
śpiewamE
Tak ja kocham a
cięskrzypce solo
a
a
a
a
Co dzień pytasz mnie od rana
choć mnie czasem boli głowa
pytasz podekscytowana
Chcesz to słyszeć po sto razy
choć już z góry wiesz co powiem
słuchasz jednak z wypiekami
jak ja kocham cię
Ref. Jak
Każdy chciałby akceptacji
Ja, i ty, i pan, i pani
Pytasz więc mnie przy kolacji
jak ja kocham cię
Ja pomiędzy kęsem chleba
i herbaty ciepłej łykiem
znów powtarzam to, co trzeba
jak ja kocham cię
Ref. Jak pług śnieżny, gdy zaskoczy zima
Tak ja kocham cię...
Późny wieczór, sen się zbliża
jeszcze tylko film i dziennik
jeszcze raz chcesz bym powiedział
Jak ja kocham cię
Zaspokoić twoją próżność
staram się po raz kolejny
szybko mówię, bo już późno
jak ja kocham cię
Ref. Jak pług śnieżny, gdy zaskoczy zima
Tak ja kocham cię
W sen spowity śpię przy tobie
we śnie latam lekko pewnie
Budzisz mnie, by ci przypomnieć
jak ja kocham cię
Myślę, że to już przesada
budzić mnie o trzeciej w nocy
bym ci ciągle gadał, gadał
jak ja kocham cię
Ref. Jak podłogę, kiedy się przewrócę
Tak ja kocham cię
Jak brzęczącą muchę nad uchem
Tak ja kocham cię
Jak samochód, który mnie ochlapie
Tak ja kocham cię
Jak zamknięty szlaban na stałe
Tak ja kocham cię
Jak policję z radarem zza krzaków
Tak ja kocham cię
Jak rozmowy nocne rodaków
Tak ja kocham cię
Jak lampę, kiedy prądu nie ma
Tak ja kocham cię
Jak publiczność, gdy ziewa jak śpiewam
Tak ja kocham cię
a
choć mnie czasem boli głowa
pytasz podekscytowana
G
C
jak ja kE
ocham cię a
Chcesz to słyszeć po sto razy
a
choć już z góry wiesz co powiem
słuchasz jednak z wypiekami
G
jak ja kocham cię
C
E
a
Ref. Jak
C
pług śnieżny, gdy zaskoczy zima G
E
Tak ja kocC
ham cię a
C
jak gorzałkę, kiedy się skończyła G
E
Tak ja kocC
ham cię a
C
Jak parasol, kiedy leje z nieba G
E
Tak ja koC
cham cię a
C
Jak poduszkę, gdy już siły nie mam G
E
Tak ja kocC
ham cię a
Każdy chciałby akceptacji
Ja, i ty, i pan, i pani
Pytasz więc mnie przy kolacji
jak ja kocham cię
Ja pomiędzy kęsem chleba
i herbaty ciepłej łykiem
znów powtarzam to, co trzeba
jak ja kocham cię
Ref. Jak pług śnieżny, gdy zaskoczy zima
Tak ja kocham cię...
Późny wieczór, sen się zbliża
jeszcze tylko film i dziennik
jeszcze raz chcesz bym powiedział
Jak ja kocham cię
Zaspokoić twoją próżność
staram się po raz kolejny
szybko mówię, bo już późno
jak ja kocham cię
Ref. Jak pług śnieżny, gdy zaskoczy zima
Tak ja kocham cię
W sen spowity śpię przy tobie
we śnie latam lekko pewnie
Budzisz mnie, by ci przypomnieć
jak ja kocham cię
Myślę, że to już przesada
budzić mnie o trzeciej w nocy
bym ci ciągle gadał, gadał
jak ja kocham cię
Ref. Jak podłogę, kiedy się przewrócę
Tak ja kocham cię
Jak brzęczącą muchę nad uchem
Tak ja kocham cię
Jak samochód, który mnie ochlapie
Tak ja kocham cię
Jak zamknięty szlaban na stałe
Tak ja kocham cię
Jak policję z radarem zza krzaków
Tak ja kocham cię
Jak rozmowy nocne rodaków
Tak ja kocham cię
Jak lampę, kiedy prądu nie ma
Tak ja kocham cię
Jak publiczność, gdy ziewa jak śpiewam
Tak ja kocham cię
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +2 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 2 punkty karmy
głosował za zatwierdzeniem 60 punktami 1 rok temu
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 1 rok temu