Blues pudła w Folsom The Analogs
Instrument:
Gitara
Trudność: Początkujący
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Trudność: Początkujący
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
F5
Słyszę nadjeżdża pociąg
F5
Po szynach toczy się
F5
A ja już zapomniałem
F5
Jak piękne słońce jest
B5
Utknąłem w podłym pudle
B5 F5
Marnuję w nim swój czas
G5
Chociaż tam za mur
F5
Wybrałbym się choć raz
I gdy byłem małym chłopcem
Mama mówiła mi
Nigdy nie baw się spluwą
Masz dobrym dzieckiem być
A ja zabiłem gościa
By poznać kolor krwi
Gdy pociąg dzisiaj gwizdnął
Znów pociekły mi łzy
Ja wiem, że pociąg ten
Pełen bogaczy jest
Palą grube cygara
I kamaraszą się
Lecz tak musiało być
Wolność nie dana mi
Wciąż cierpię, bo chcę
Tak jak oni wszyscy żyć
Gdy zrzucę już kajdany
Pociąg zatrzyma się
Pojadę nim daleko
Za horyzantu kres
Byle dalej od pudła
Bo smutku mam już dość
[Syreny kolejowe
Wreszcie przepędzą go] x2
F5
Słyszę nadjeżdża pociąg
F5
Po szynach toczy się
F5
A ja już zapomniałem
F5
Jak piękne słońce jest
B5
Utknąłem w podłym pudle
B5 F5
Marnuję w nim swój czas
G5
Chociaż tam za mur
F5
Wybrałbym się choć raz
I gdy byłem małym chłopcem
Mama mówiła mi
Nigdy nie baw się spluwą
Masz dobrym dzieckiem być
A ja zabiłem gościa
By poznać kolor krwi
Gdy pociąg dzisiaj gwizdnął
Znów pociekły mi łzy
Ja wiem, że pociąg ten
Pełen bogaczy jest
Palą grube cygara
I kawą raczą się
Lecz tak musiało być
Wolność nie dana mi
Wciąż cierpię, bo chcę
Tak jak oni wszyscy żyć
Gdy zrzucę już kajdany
Pociąg zatrzyma się
Pojadę nim daleko
Za horyzantu kres
Byle dalej od pudła
Bo smutku mam już dość
[Syreny kolejowe
Wreszcie przepędzą go] x2
F5
Słyszę nadjeżdża pociągF5
Po szynach toczy sięF5
A ja już zapomniałemF5
Jak piękne słońce jestU
B5
tknąłem w podłym pudleB5
Marnuję w nim swój F5
czasG5
Chociaż tam za murWybrałbym się choć
F5
razI gdy byłem małym chłopcem
Mama mówiła mi
Nigdy nie baw się spluwą
Masz dobrym dzieckiem być
A ja zabiłem gościa
By poznać kolor krwi
Gdy pociąg dzisiaj gwizdnął
Znów pociekły mi łzy
Ja wiem, że pociąg ten
Pełen bogaczy jest
Palą grube cygara
I kawą raczą się
Lecz tak musiało być
Wolność nie dana mi
Wciąż cierpię, bo chcę
Tak jak oni wszyscy żyć
Gdy zrzucę już kajdany
Pociąg zatrzyma się
Pojadę nim daleko
Za horyzantu kres
Byle dalej od pudła
Bo smutku mam już dość
[Syreny kolejowe
Wreszcie przepędzą go] x2
F5
Słyszę nadjeżdża pociągF5
Po szynach toczy sięF5
A ja już zapomniałemF5
Jak piękne słońce jestU
B5
tknąłem w podłym pudleB5
Marnuję w nim swój F5
czasG5
Chociaż tam za murWybrałbym się choć
F5
razI gdy byłem małym chłopcem
Mama mówiła mi
Nigdy nie baw się spluwą
Masz dobrym dzieckiem być
A ja zabiłem gościa
By poznać kolor krwi
Gdy pociąg dzisiaj gwizdnął
Znów pociekły mi łzy
Ja wiem, że pociąg ten
Pełen bogaczy jest
Palą grube cygara
I kamaraszą się
Lecz tak musiało być
Wolność nie dana mi
Wciąż cierpię, bo chcę
Tak jak oni wszyscy żyć
Gdy zrzucę już kajdany
Pociąg zatrzyma się
Pojadę nim daleko
Za horyzantu kres
Byle dalej od pudła
Bo smutku mam już dość
[Syreny kolejowe
Wreszcie przepędzą go] x2
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -3
Status: OdrzuconaWartość: 2 punkty karmy
głosował za odrzuceniem z -40 punktami 1 rok temu
głosował za odrzuceniem z -50 punktami 1 rok temu
głosował za odrzuceniem z -70 punktami 1 rok temu