C Nie przychodź do mnie by podpierać drzwi G Twe głupie miny już nie zmienią nic F d G I nie marnuj już papieru znaczków też F G C Bo od dawna przecież już nie kochasz mnie C Mówiłaś o tym Hance z IIa G Że to nie była miłość tylko gra F d G Więc przestań do mnie dzwonić tuż przed snem F G C Bo od dawna przecież już nie kochasz mnie a E Przez ciebie głupia żabo F C Nie chce mi się żyć a F/G I mama ciągle czepia się C Już nikt nie kocha mnie C Nie przychodź do mnie by pożyczyć coś G Nie siadaj w ławce obok mnie na złość F d G I przestań ze mną ciastem dzielić się F G Bo od dawna przecież już nie kochasz mnie C W sobotę na ubawie dałaś show G Z tym Edkiem co Cię raz maluchem wziął F d G Zaoszczędź wszystkim teatralnych łez F G Bo od dawna przecież już nie kochasz mnie a E Przez ciebie głupia żabo...

C G Nie przychodź do mnie by podpierać drzwi C G Twe głupie miny już nie zmienią nic F d G I nie marnuj już papieru znaczków też F G C Bo od dawna przecież już nie kochasz mnie C G Mówiłaś o tym Hance z IIa C G Że to nie była miłość tylko gra F d G Więc przestań do mnie dzwonić tuż przed snem F G C Bo od dawna przecież już nie kochasz mnie a E Przez ciebie głupia żabo F C Nie chce mi się żyć a F/G I mama ciągle czepia się C Już nikt nie kocha mnie C G Nie przychodź do mnie by pożyczyć coś C G Nie siadaj w ławce obok mnie na złość F d G I przestań ze mną ciastem dzielić się F G C Bo od dawna przecież już nie kochasz mnie C G W sobotę na ubawie dałaś show C G Z tym Edkiem co Cię raz maluchem wziął F d G Zaoszczędź wszystkim teatralnych łez F G C Bo od dawna przecież już nie kochasz mnie a E Przez ciebie głupia żabo...