Zocha Spinakery

Korektę nadesłał
Jan Buksiński
Jan Buksiński
1 rok temu
Instrument: Gitara
Trudność: Początkujący
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
D A D 1. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie, G D A Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. D A D Dała mi pół stówy i na fanty torbę, G D A D "Wracaj przed południem, bo Ci skuję mordę!" <Tak mówiła!> D G A D Ref.: "Kup pół chleba i pół masła, i pół główki kapusty, D E A D Zapamiętaj, aby serek także był półtłusty." D G A D Ja to wszystko proszę państwa połowicznie załatwiłem, D E A D O kapuście zapomniałem i pół litra zakupiłem. <A Ty pijaku!> Ref. 2. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie, Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. Pod Pułtuskiem Narew płynie od północy, Puste półki ujrzały me piękne oczy. Ref. 3. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie, Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. Siedzę na półdupku, a tu wpół do trzeciej, Pół głowy mi myśli, słońce pięknie świeci. <Och jak pięknie!> Ref. 4. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie, Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. Wracając spotkałem kumpli, gdzieś w pół drogi, Walniemy po grzdylu, bo nas bolą nogi. <A co?> Ref. 5. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie, Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. Rozpoznałem Zochę o północy mgliście, Gada coś półgębkiem o bezludnej wyspie. ref...
D A D 1. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie, G D A Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. D A D Dała mi pół stówy i na fanty torbę, G D A D "Wracaj przed południem, bo Ci skuję mordę!" <Tak mówiła!> D G A D Ref.: "Kup pół chleba i pół masła, i pół główki kapusty, D e A D Zapamiętaj, aby serek także był półtłusty." D G A D Ja to wszystko proszę państwa połowicznie załatwiłem, D e A D O kapuście zapomniałem i pół litra zakupiłem. <A Ty pijaku!> Ref. 2. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie, Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. Pod Pułtuskiem Narew płynie od północy, Puste półki ujrzały me piękne oczy. Ref. 3. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie, Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. Siedzę na półdupku, a tu wpół do trzeciej, Pół głowy mi myśli, słońce pięknie świeci. <Och jak pięknie!> Ref. 4. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie, Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. Wracając spotkałem kumpli, gdzieś w pół drogi, Walniemy po grzdylu, bo nas bolą nogi. <A co?> Ref. 5. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie, Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. Rozpoznałem Zochę o północy mgliście, Gada coś półgębkiem o bezludnej wyspie. ref...


                      
1. DPosłała mnie Zocha po Azakupy Dw porcie,
GByło to w Giżycku, Da może w SztyAnorcie.
DDała mi pół stówy i na Afanty Dtorbę,
G"Wracaj przed Dpołudniem, Abo Ci skuję Dmordę!" <Tak mówiła!>


Ref.: "DKup pół chleba i pół Gmasła, i pół gAłówki Dkapusty,
DZapamiętaj, eaby serek taAkże był półDtłusty."
DJa to wszystko proszę Gpaństwa Apołowicznie Dzałatwiłem,
DO kapuście zaepomniałem i półA litra Dzakupiłem. <A Ty pijaku!>

Ref.

2. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie,
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie.
Pod Pułtuskiem Narew płynie od północy,
Puste półki ujrzały me piękne oczy.

Ref.

3. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie,
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie.
Siedzę na półdupku, a tu wpół do trzeciej,
Pół głowy mi myśli, słońce pięknie świeci. <Och jak pięknie!>

Ref.

4. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie,
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie.
Wracając spotkałem kumpli, gdzieś w pół drogi,
Walniemy po grzdylu, bo nas bolą nogi. <A co?>

Ref.

5. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie,
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie.
Rozpoznałem Zochę o północy mgliście,
Gada coś półgębkiem o bezludnej wyspie.

ref...

1. DPosłała mnie Zocha po Azakupy Dw porcie,
GByło to w Giżycku, Da może w SztyAnorcie.
DDała mi pół stówy i na Afanty Dtorbę,
G"Wracaj przed Dpołudniem, Abo Ci skuję Dmordę!" <Tak mówiła!>


Ref.: "DKup pół chleba i pół Gmasła, i pół gAłówki Dkapusty,
DZapamiętaj, Eaby serek taAkże był półDtłusty."
DJa to wszystko proszę Gpaństwa Apołowicznie Dzałatwiłem,
DO kapuście zaEpomniałem i półA litra Dzakupiłem. <A Ty pijaku!>

Ref.

2. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie,
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie.
Pod Pułtuskiem Narew płynie od północy,
Puste półki ujrzały me piękne oczy.

Ref.

3. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie,
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie.
Siedzę na półdupku, a tu wpół do trzeciej,
Pół głowy mi myśli, słońce pięknie świeci. <Och jak pięknie!>

Ref.

4. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie,
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie.
Wracając spotkałem kumpli, gdzieś w pół drogi,
Walniemy po grzdylu, bo nas bolą nogi. <A co?>

Ref.

5. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie,
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie.
Rozpoznałem Zochę o północy mgliście,
Gada coś półgębkiem o bezludnej wyspie.

ref...

Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -2

Status: Odrzucona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

  • m2ichis
    m2ichis
    kontrybucja

    głosował za odrzuceniem z -70 punktami 1 rok temu

  • Drzewonadrzewie
    Drzewonadrzewie
    Niezgodne z zasadami kontrybucji

    głosował za odrzuceniem z -40 punktami 1 rok temu

anonim

Historia

SzantowySzymon
Nowe opracowania 4 lata temu
Jan Buksiński
Korekty 1 rok temu