Ciepły sen o Bieszczadach Cisza jak ta
Instrument:
Tylko Tekst
Gitara
Trudność:
Średni
Strojenie:
klasyczne (E A D G H e)
Trudność:
Strojenie:
Za oknem znów wieje i pada śnieg,
Cienie na szybie tańczą w rytmie świecy.
W jej ciepłym płomieniu wracają dziś sny,
Śnią się góry i Twoja ciepła twarz
Twoje włosy jak połoniny,
Spalone słońcem, pachnące wolnością
Twoje oczy jak górskie potoki
Co chłodzą me skronie w wędrówce bez końca
Jeśli mam się obudzić, to tylko w Bieszczadach,
Gdzie Księżyc mieszka w chacie z liści malin.
Gdzie w strumykach się przegląda Wielka Niedźwiedzica,
I gdzie nie poznasz, kto Anioł a kto Bies...
W moich myślach się przewija, album ze zdjęciami,
Które jeszcze pachną letnią mokrą trawą.
Albo Tobą i marzeniem realnym aż do bólu :
Chcę Ci patrzeć w oczy, grając świtem w Cisnej...
Przewija się album ze zdjęciami,
Które jeszcze pachną letnią, mokrą trawą
I marzeniem realnym aż do bólu
Chcę Ci patrzeć prosto w oczy, grając świtem w Cisnej
C D G / C D G /C D h e / C D G
G D C G
1.Za oknem znów wieje i pada śnieg,
a D e
Cienie na szybie tańczą w rytmie świecy.
G D C G
W jej ciepłym płomieniu wracają dziś sny,
C D G
Śnią się góry i Twoja ciepła twarz
Ref.:
a h e
Twoje włosy jak połoniny,
C D h e
Spalone słońcem, pachnące wolnością
a h e
Twoje oczy jak górskie potoki
D h e
Co chłodzą me skronie w wędrówce bez końca
C D G / C D G /C D h e / C D G
G D C G
2. Jeśli mam się obudzić, to tylko w Bieszczadach,
a D e
Gdzie Księżyc mieszka w chacie z liści malin.
G D C G
Gdzie w strumykach się przegląda Wielka Niedźwiedzica,
C D G
I gdzie nie poznasz, kto Anioł a kto Bies...
Ref.:
a h e
Twoje włosy jak połoniny,
C D h e
Spalone słońcem, pachnące wolnością
a h e
Twoje oczy jak górskie potoki
D h e
Co chłodzą me skronie w wędrówce bez końca
C D G / C D G /C D h e / C D G
G D C G
3. W moich myślach się przewija album ze zdjęciami,
a D e
Które jeszcze pachną letnią mokrą trawą.
G D C G
Albo Tobą i marzeniem realnym aż do bólu :
C D G
Chcę Ci patrzeć w oczy, grając świtem w Cisnej...
Ref.:
a h e
Twoje włosy jak połoniny,
C D h e
Spalone słońcem, pachnące wolnością
a h e
Twoje oczy jak górskie potoki
D h e
Co chłodzą me skronie w wędrówce bez końca
C D G / C D G /C D h e / C D G
a h e
4. Przewija się album ze zdjęciami,
C D h e
Które jeszcze pachną letnią, mokrą trawą
a h e
I marzeniem realnym aż do bólu
D h e
Chcę Ci patrzeć prosto w oczy, grając świtem w Cisnej
C D G
C
D
G
/ C
D
G
/C
D
h
e
/ C
D
G
1.Za
G
oknem znów D
wieje iC
pada G
śnieg,a
Cienie na D
szybie tańcząe
w rytmie świecy.W jej
G
ciepłym płoD
mieniu C
wracają dziś G
sny,Śnią się
C
góry i D
Twoja ciepła G
twarzRef.:
Twoje
a
włosy h
jak połoe
niny,C
Spalone D
słońcem, pah
chnące wole
nościąTwoje
a
oczy h
jak górskie pote
okiCo
D
chłodzą me skronieh
w wędrówce bez e
końcaC
D
G
/ C
D
G
/C
D
h
e
/ C
D
G
2. Jeśli
G
mam się oD
budzić, to C
tylko w BieszG
czadach,Gdzie
a
Księżyc mieszka w D
chacie z liści e
malin.Gdzie w stru
G
mykach się przeD
gląda C
Wielka NiedźwieG
dzica,I gdzie nie
C
poznasz, kto D
Anioł a kto G
Bies...Ref.:
Twoje
a
włosy h
jak połoe
niny,C
Spalone D
słońcem, pah
chnące wole
nościąTwoje
a
oczy h
jak górskie pote
okiCo
D
chłodzą me skronieh
w wędrówce bez e
końcaC
D
G
/ C
D
G
/C
D
h
e
/ C
D
G
3. W moich
G
myślach się przeD
wija C
album ze zdjęG
ciami,Które
a
jeszcze pachną D
letnią mokrą e
trawą.Albo
G
Tobą i maD
rzeniem reC
alnym aż do G
bólu :Chcę Ci
C
patrzeć w oczy, gD
rając świtem w G
Cisnej...Ref.:
Twoje
a
włosy h
jak połoe
niny,C
Spalone D
słońcem, pah
chnące wole
nościąTwoje
a
oczy h
jak górskie pote
okiCo
D
chłodzą me skronieh
w wędrówce bez e
końcaC
D
G
/ C
D
G
/C
D
h
e
/ C
D
G
4. Prze
a
wija się h
album ze zdjęe
ciami,Które
C
jeszcze pachną D
letnią, h
mokrą e
trawąI ma
a
rzeniem reh
alnym aż do e
bóluChcę Ci
D
patrzeć prosto w h
oczy, grając świtem w e
CisnejC
D
G
Za oknem znów wieje i pada śnieg,
Cienie na szybie tańczą w rytmie świecy.
W jej ciepłym płomieniu wracają dziś sny,
Śnią się góry i Twoja ciepła twarz
Twoje włosy jak połoniny,
Spalone słońcem, pachnące wolnością
Twoje oczy jak górskie potoki
Co chłodzą me skronie w wędrówce bez końca
Jeśli mam się obudzić, to tylko w Bieszczadach,
Gdzie Księżyc mieszka w chacie z liści malin.
Gdzie w strumykach się przegląda Wielka Niedźwiedzica,
I gdzie nie poznasz, kto Anioł a kto Bies...
W moich myślach się przewija, album ze zdjęciami,
Które jeszcze pachną letnią mokrą trawą.
Albo Tobą i marzeniem realnym aż do bólu :
Chcę Ci patrzeć w oczy, grając świtem w Cisnej...
Przewija się album ze zdjęciami,
Które jeszcze pachną letnią, mokrą trawą
I marzeniem realnym aż do bólu
Chcę Ci patrzeć prosto w oczy, grając świtem w Cisnej
Cienie na szybie tańczą w rytmie świecy.
W jej ciepłym płomieniu wracają dziś sny,
Śnią się góry i Twoja ciepła twarz
Twoje włosy jak połoniny,
Spalone słońcem, pachnące wolnością
Twoje oczy jak górskie potoki
Co chłodzą me skronie w wędrówce bez końca
Jeśli mam się obudzić, to tylko w Bieszczadach,
Gdzie Księżyc mieszka w chacie z liści malin.
Gdzie w strumykach się przegląda Wielka Niedźwiedzica,
I gdzie nie poznasz, kto Anioł a kto Bies...
W moich myślach się przewija, album ze zdjęciami,
Które jeszcze pachną letnią mokrą trawą.
Albo Tobą i marzeniem realnym aż do bólu :
Chcę Ci patrzeć w oczy, grając świtem w Cisnej...
Przewija się album ze zdjęciami,
Które jeszcze pachną letnią, mokrą trawą
I marzeniem realnym aż do bólu
Chcę Ci patrzeć prosto w oczy, grając świtem w Cisnej
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +2 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 18 punktów karmy
Poprawił opracowanie 1 rok temu
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 1 rok temu
głosował za zatwierdzeniem 40 punktami 1 rok temu