Dorota Dygas
Instrument:
Gitara
Tonacja:
F
Tonacja:
"Dorota"
Wyglądam dziś przez okno F C
Widzę śnieg i czyjeś ślady F C
A w oddali postać ze snu g d
Tak to Ona, przybyła tu B C
Widzę iskry w Jej oczach
To obiecujący znak
Czy to może być miłość
Powiedzmy sobie - "ot tak"?
Miłość nie przychodzi sama
Trzeba o nią walczyć z losem
Czasem spojrzenie... uśmiech...
Lub iść za serca głosem
Dorota - mówią "dar Boży"
Dla mnie jest czymś więcej
Muzą, nadzieją.. duchem przestworzy
Daje ogólnie synergię
Nie chciej zdmuchnąć naszych uczuć
Choć to uczucia przewrotne
Ja będę rozniecał ich moc
By poczuć dotyk Twych rąk
Będę rozpalał w kominku
Promyk nadziei mej
I budząc się o poranku
Szukał obecności Twej
"Dorota"
F. C
Wyglądam dziś przez okno
F. C
Widzę śnieg i czyjeś ślady
g d
A w oddali postać ze snu B. C
Tak to Ona, przybyła tu
F. C
Widzę iskry w Jej oczach
F. C
To obiecujący znak
g. d
Czy to może być miłość?
B. C
Powiedzmy sobie - "ot tak"?
F. C
Miłość nie przychodzi sama
F. C
Trzeba o nią walczyć z losem
g. d
Czasem spojrzenie... uśmiech...
B. C
Lub iść za serca głosem
F. C
Dorota - mówią "dar Boży"
F. C
Dla mnie jest czymś więcej
g. d
Muzą, nadzieją.. duchem przestworzy
B. C
Ogólnie daje synergię
F. C
Nie chciej zdmuchnąć naszych uczuć
F. C
Choć to uczucia przewrotne
g. d
Ja będę rozniecał ich moc
B. C
By poczuć dotyk Twych rąk
F. C
Będę rozpalał w kominku
F. C
Promyk nadziei mej
g. d
I budząc się o poranku
B. C
Szukał obecności Twej
"Dorota"
F.
C
Wyglądam dziś przez okno
F.
C
Widzę śnieg i czyjeś ślady
g
d
A w oddali postać ze snu B.
C
Tak to Ona, przybyła tu
F.
C
Widzę iskry w Jej oczach
F.
C
To obiecujący znak
g.
d
Czy to może być miłość?
B.
C
Powiedzmy sobie - "ot tak"?
F.
C
Miłość nie przychodzi sama
F.
C
Trzeba o nią walczyć z losem
g.
d
Czasem spojrzenie... uśmiech...
B.
C
Lub iść za serca głosem
F.
C
Dorota - mówią "dar Boży"
F.
C
Dla mnie jest czymś więcej
g.
d
Muzą, nadzieją.. duchem przestworzy
B.
C
Ogólnie daje synergię
F.
C
Nie chciej zdmuchnąć naszych uczuć
F.
C
Choć to uczucia przewrotne
g.
d
Ja będę rozniecał ich moc
B.
C
By poczuć dotyk Twych rąk
F.
C
Będę rozpalał w kominku
F.
C
Promyk nadziei mej
g.
d
I budząc się o poranku
B.
C
Szukał obecności Twej
"Dorota"
Wyglądam dziś przez okno
F
C
Widzę śnieg i czyjeś ślady
F
C
A w oddali postać ze snu
g
d
Tak to Ona, przybyła tu
B
C
Widzę iskry w Jej oczach
To obiecujący znak
Czy to może być miłość
Powiedzmy sobie - "ot tak"?
Miłość nie przychodzi sama
Trzeba o nią walczyć z losem
Czasem spojrzenie... uśmiech...
Lub iść za serca głosem
Dorota - mówią "dar Boży"
Dla mnie jest czymś więcej
Muzą, nadzieją.. duchem przestworzy
Daje ogólnie synergię
Nie chciej zdmuchnąć naszych uczuć
Choć to uczucia przewrotne
Ja będę rozniecał ich moc
By poczuć dotyk Twych rąk
Będę rozpalał w kominku
Promyk nadziei mej
I budząc się o poranku
Szukał obecności Twej
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -2
Status: OdrzuconaWartość: 2 punkty karmy
głosował za odrzuceniem z -60 punktami 1 rok temu
głosował za odrzuceniem z -50 punktami 1 rok temu
Umieść akordy dokładnie w miejscu w którym następuje uderzenie w struny - zasada kontrybucji.
Skorzystaj z funkcji podglądu, żeby przed zatwierdzeniem sprawdzić, czy wszystko jest w porządku.
W obecnej formie korekta będzie na pewno odrzucona 1 rok temu
Tak też rozpisałem, nie wiem dlaczego wyszło inaczej? Będę wkrótce poprawiać... 1 rok temu