Dzikość serca T.Love
Korektę nadesłał
Marek Mitka
1 rok temu
Komentarz: Rozpisałem akordy nad całym tekstem i poprawiłem błędy w tekście.
Komentarz: Rozpisałem akordy nad całym tekstem i poprawiłem błędy w tekście.
Instrument:
Gitara
Trudność:
Początkujący
Strojenie:
klasyczne (E A D G H e)
Tonacja:
D
Trudność:
Strojenie:
Tonacja:
D h
Coraz bliżej końca wieku chory świat dogorywa
Wszystko runie już niedługo ale jeszcze trochę czasu
Tak brakuje nam miłości tej szalonej, tej okrutnej
Moje serce pełne bólu moja dusza industrialna
D A h
Jestem chory dziki wariat
f# G
Tak jak świat gnam do przodu
E
Nie zatrzymuj mnie kochanie, nie
D A h
Coś prowadzi mnie za rękę
f# G
Może pan, może szatan
E
Sam już nie wiem co to jest
Dzisiaj niebo takie smutne ponad nami, ponad nami
Przytulamy się do siebie całujemy, tak samotni
Tak się trudno porozumieć udajemy, gra się toczy
Zapalamy papierosa ponad nami smutne niebo
Jestem chory dziki wariat...
Dzień zasypia, mrok się budzi płynę gdzieś autostradą
Mijam światła samochodów tak donikąd, sensu brak
Przecież życjie takie krótkie tak tragicznie bezcelowe
Jestem jeźdźcem synem słońca, zidjociałym czarownikiem
Jestem chory dziki wariat...
D h
Coraz bliżej końca wieku chory świat dogorywa
D h
Wszystko runie już niedługo ale jeszcze trochę czasu
D h
Tak brakuje nam miłości tej szalonej, tej okrutnej
D h
Moje serce pełne bólu moja dusza industrialna
D A h
Jestem chory dziki wariat
f# G
Tak jak świat gnam do przodu
E
Nie zatrzymuj mnie kochanie, nie
D A h
Coś prowadzi mnie za rękę
f# G
Może pan, może szatan
E
Sam już nie wiem co to jest
D h
Dzisiaj niebo takie smutne ponad nami, ponad nami
D h
Przytulamy się do siebie całujemy, tak samotni
D h
Tak się trudno porozumieć udajemy, gra się toczy
D h
Zapalamy papierosa ponad nami smutne niebo
D A h
Jestem chory dziki wariat
f# G
Tak jak świat gnam do przodu
E
Nie zatrzymuj mnie kochanie, nie
D A h
Coś prowadzi mnie za rękę
f# G
Może pan, może szatan
E
Sam już nie wiem co to jest
D h
Dzień zasypia, mrok się budzi płynę gdzieś autostradą
D h
Mijam światła samochodów tak donikąd, sensu brak
D h
Przecież życie takie krótkie tak tragicznie bezcelowe
D h
Jestem jeźdźcem synem słońca, zidiociałym czarownikiem
D A h
Jestem chory dziki wariat
f# G
Tak jak świat gnam do przodu
E
Nie zatrzymuj mnie kochanie, nie
D A h
Coś prowadzi mnie za rękę
f# G
Może pan, może szatan
E
Sam już nie wiem co to jest
D A h
Jestem chory dziki wariat
f# G
Tak jak świat gnam do przodu
E
Nie zatrzymuj mnie kochanie, nie
D A h
Coś prowadzi mnie za rękę
f# G
Może pan, może szatan
E
Sam już nie wiem co to jest
D
Coraz bliżej końca wieku chory świat dogoh
rywaD
Wszystko runie już niedługo ale jeszcze trochę h
czasuD
Tak brakuje nam miłości tej szalonej, tej oh
krutnejD
Moje serce pełne bólu moja dusza induh
strialnaD
Jestem chA
ory dziki wah
riatTak jak św
fis
iat gnam do prG
zoduNie zatrzymuj mnie koc
E
hanie, nieD
Coś proA
wadzi mnie za h
rękęMoże p
fis
an, może szG
atanSam już nie wiem co to j
E
estD
Dzisiaj niebo takie smutne ponad nami, ponad h
namiD
Przytulamy się do siebie całujemy, tak sah
motniD
Tak się trudno porozumieć udajemy, gra się h
toczyD
Zapalamy papierosa ponad nami smutne h
nieboD
Jestem chA
ory dziki wah
riatTak jak św
fis
iat gnam do prG
zoduNie zatrzymuj mnie koc
E
hanie, nieD
Coś proA
wadzi mnie za h
rękęMoże p
fis
an, może szG
atanSam już nie wiem co to j
E
estD
Dzień zasypia, mrok się budzi płynę gdzieś autoh
stradąD
Mijam światła samochodów tak donikąd, sensu h
brakD
Przecież życie takie krótkie tak tragicznie bezcelh
oweD
Jestem jeźdźcem synem słońca, zidiociałym czarowh
nikiemD
Jestem chA
ory dziki wah
riatTak jak św
fis
iat gnam do prG
zoduNie zatrzymuj mnie koc
E
hanie, nieD
Coś proA
wadzi mnie za h
rękęMoże p
fis
an, może szG
atanSam już nie wiem co to j
E
estD
Jestem chA
ory dziki wah
riatTak jak św
fis
iat gnam do prG
zoduNie zatrzymuj mnie koc
E
hanie, nieD
Coś proA
wadzi mnie za h
rękęMoże p
fis
an, może szG
atanSam już nie wiem co to j
E
estD
Coraz bliżej końca wieku chory świat dogoh
rywaWszystko runie już niedługo ale jeszcze trochę czasu
Tak brakuje nam miłości tej szalonej, tej okrutnej
Moje serce pełne bólu moja dusza industrialna
D
Jestem chA
ory dziki wah
riatTak jak św
fis
iat gnam do prG
zoduNie zatrzymuj mnie koc
E
hanie, nieD
Coś proA
wadzi mnie za h
rękęMoże p
fis
an, może szG
atanSam już nie wiem co to j
E
estDzisiaj niebo takie smutne ponad nami, ponad nami
Przytulamy się do siebie całujemy, tak samotni
Tak się trudno porozumieć udajemy, gra się toczy
Zapalamy papierosa ponad nami smutne niebo
Jestem chory dziki wariat...
Dzień zasypia, mrok się budzi płynę gdzieś autostradą
Mijam światła samochodów tak donikąd, sensu brak
Przecież życjie takie krótkie tak tragicznie bezcelowe
Jestem jeźdźcem synem słońca, zidjociałym czarownikiem
Jestem chory dziki wariat...
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +4 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 2 punkty karmy
głosował za zatwierdzeniem 30 punktami 1 rok temu
głosował za zatwierdzeniem 5 punktami 1 rok temu
głosował za zatwierdzeniem 40 punktami 1 rok temu
głosował za zatwierdzeniem 60 punktami 1 rok temu
sprawdź miejsca akordów, bo chyba nie sa w punkt 1 rok temu
chwyty nie są w w miejscach bicia w struny 1 rok temu
Akordy dobre, ale nie wszystkie dobrze umieszczone :) 1 rok temu