cała piosenka: g B d C

Pamiętam siebie z g pierwszym blanB tem
Do dzisiaj moje rapy d pachną jak toC 
Mieliśmy twarze tak g uparte  B   
I brzydziliśmy się pard ciem na szkłoC 

Bieg gałem w stresie, Bo na skuna szłaB wypłata
Prd zestaliśmy w nim biegać jak w perfumCach Adidasa
Pieg rwsze bójki pokazała na trybunachB Ekstraklasa
Dzd iś jak moi potrzebują, mam pitbulla Cadwokata
Na g maturze były rapsy w brudnopisie B   
I d nie miały za co, nas wysyłać matki zCa granicę
Młog dy gnojek, który z kolegami grałbB y tylko w FIFĘ
Jad k u Nasa, jedna miłość, chociaż każdCy był kibicem

Nadal pamiętam jak wczoraj, swoje pierwsze naje
Na tripy komunijny rower, a nie Vespę miałem
Wtedy zabierała siora mnie na festiwale
Dalej w sobie trzymam gnoja, tego przed legalem

Pamiętam siebie z pierwszym blantem
Do dzisiaj moje rapy pachną jak on
Mieliśmy twarze tak uparte
I brzydziliśmy się parciem na szkło

Pamiętam siebie z pierwszym blantem, pierwszym piwem i pierwszą lufką, ta
Dach bloku 72 to był rooftop bar
Non-Steam CS 1.6, Tibia, Metin 2
Mama wpada w nocy Do pokoju, "Miałeś, kurwa, spać"

Potem pierwszy raz, nie chciał mi stanąć
I mówię to teraz, Bo może ktoś też tak miał
Pierwszy hajs, potem pierwszy mic, pierwszy props za pierwszy track
I Do dzisiaj pamiętam każdy wers z Kubana "pompuj rap"
Nadal pamiętam, jak wczoraj swoje pierwsze naje
Na tripy komunijny rower, a nie Vespę miałem
Wtedy brał Białas i Solar mnie na festiwale
Nadal w sobie trzymam gnoja, tego przed diamentem

Pamiętam siebie z pierwszym blantem
Do dzisiaj moje rapy pachną jak on
Mieliśmy twarze tak uparte
I brzydziliśmy się parciem na szkło