Nad ranem Bartosz Pawłowski

Korektę nadesłał
Tomasz Pietroń
Tomasz Pietroń
11 miesięcy temu
Instrument: Tylko Tekst
Trudność: Początkujący
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Zwrotka 1: Tuż nad ranem, chwilę zanim nowy się podniesie dzień Blady świt pada na twarze ludzi, których się nie ima sen Wloką nogi chodnikami po rozbitym nocą szkle Tuż nad ranem knajpy zamykane nastrajają źle Przejście: Nie ma sensu się dziś kłaść Skoro za kilka minut trzeba będzie wstać Refren: Zabieram z sobą parę groszy i mimo wszystko jakoś dam radę Zdobędę gdzieś papiery wódę, i chleb Dobry Boże filtruj mi krew. Zwrotka 2: Źle się dzieje przyjaciele - moje myśli - czas je rwie Uciekają jak złodzieje - jakby nikt nie liczył się Zamknąć oczy choć na chwilę - choć na moment zwolnić bieg Chyba prędzej kojtnę - tyle... i zobaczę drugi brzeg Przejście: Nie ma sensu się dziś kłaść Skoro za kilka minut trzeba będzie wstać Refren: Zabieram z sobą parę groszy i mimo wszystko jakoś dam radę Zdobędę gdzieś papiery wódę, i chleb Dobry Boże filtruj mi krew.
Zwrotka 1: Tuż nad ranem, chwilę zanim nowy się podniesie dzień Blady świt pada na twarze ludzi, których się nie ima sen Wloką nogi chodnikami po rozbitym nocą szkle Tuż nad ranem knajpy zamykane nastrajają źle Przejście: Nie ma sensu się dziś kłaść Skoro za kilka minut trzeba będzie wstać Refren: Zabieram z sobą parę groszy i mimo wszystko jakoś dam radę Zdobędę gdzieś papiery wódę, i chleb Dobry Boże filtruj mi krew. Zwrotka 2: Źle się dzieje przyjaciele - moje myśli - czas je rwie Uciekają jak złodzieje - jakby nikt nie liczył się Przymknąć oczy choć na chwilę - choć na moment zwolnić bieg Chyba prędzej kojtnę - tyle... i zobaczę drugi brzeg Przejście: Nie ma sensu się dziś kłaść Skoro za kilka minut trzeba będzie wstać Refren: Zabieram z sobą parę groszy i mimo wszystko jakoś dam radę Zdobędę gdzieś papiery wódę, i chleb Dobry Boże filtruj mi krew.


                      
Zwrotka 1:
Tuż nad ranem, chwilę zanim nowy się podniesie dzień
Blady świt pada na twarze ludzi, których się nie ima sen
Wloką nogi chodnikami po rozbitym nocą szkle
Tuż nad ranem knajpy zamykane nastrajają źle

Przejście:
Nie ma sensu się dziś kłaść
Skoro za kilka minut trzeba będzie wstać

Refren:
Zabieram z sobą parę groszy i mimo wszystko jakoś dam radę
Zdobędę gdzieś papiery wódę, i chleb
Dobry Boże filtruj mi krew.

Zwrotka 2:
Źle się dzieje przyjaciele - moje myśli - czas je rwie
Uciekają jak złodzieje - jakby nikt nie liczył się
Przymknąć oczy choć na chwilę - choć na moment zwolnić bieg
Chyba prędzej kojtnę - tyle... i zobaczę drugi brzeg

Przejście:
Nie ma sensu się dziś kłaść
Skoro za kilka minut trzeba będzie wstać

Refren:
Zabieram z sobą parę groszy i mimo wszystko jakoś dam radę
Zdobędę gdzieś papiery wódę, i chleb
Dobry Boże filtruj mi krew.

Zwrotka 1:
Tuż nad ranem, chwilę zanim nowy się podniesie dzień
Blady świt pada na twarze ludzi, których się nie ima sen
Wloką nogi chodnikami po rozbitym nocą szkle
Tuż nad ranem knajpy zamykane nastrajają źle

Przejście:
Nie ma sensu się dziś kłaść
Skoro za kilka minut trzeba będzie wstać

Refren:
Zabieram z sobą parę groszy i mimo wszystko jakoś dam radę
Zdobędę gdzieś papiery wódę, i chleb
Dobry Boże filtruj mi krew.

Zwrotka 2:
Źle się dzieje przyjaciele - moje myśli - czas je rwie
Uciekają jak złodzieje - jakby nikt nie liczył się
Zamknąć oczy choć na chwilę - choć na moment zwolnić bieg
Chyba prędzej kojtnę - tyle... i zobaczę drugi brzeg

Przejście:
Nie ma sensu się dziś kłaść
Skoro za kilka minut trzeba będzie wstać

Refren:
Zabieram z sobą parę groszy i mimo wszystko jakoś dam radę
Zdobędę gdzieś papiery wódę, i chleb
Dobry Boże filtruj mi krew.

Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +2 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

Bartosz Pawłowski
Nowe opracowania 3 lata temu
Tomasz Pietroń
Korekty 11 miesięcy temu