Hotelowy blues Ryszard Riedel
Korektę nadesłał
pslodo
10 miesięcy temu
Komentarz: 1.: Poprawiłem funkcje, szczególnie w przejściach na końcach przewrotów była kaszana. 2.: Funkcje rozpisałem sylabicznie nad tekstem. 3.: Uzupełniłem tekst o znaki diakrytyczne i postarałem się o nieco mniej awangardową interpunkcję Bonus.: Cały numer w moim wykonaniu, razem z wokalem już można usłyszeć, a odważniejsi mogą nawet obejrzeć. Link znajduje się w okienku na stronie opracowania
Komentarz: 1.: Poprawiłem funkcje, szczególnie w przejściach na końcach przewrotów była kaszana. 2.: Funkcje rozpisałem sylabicznie nad tekstem. 3.: Uzupełniłem tekst o znaki diakrytyczne i postarałem się o nieco mniej awangardową interpunkcję Bonus.: Cały numer w moim wykonaniu, razem z wokalem już można usłyszeć, a odważniejsi mogą nawet obejrzeć. Link znajduje się w okienku na stronie opracowania
Drugi Wykonawca:
Nocna Zmiana Bluesa
Instrument: Gitara
Trudność:
Średni
Strojenie:
klasyczne (E A D G H e)
Tonacja:
G
Instrument: Gitara
Trudność:
Strojenie:
Tonacja:
Caly dzien, samochod gnal, G,H7
Nie bylo postoju, by zdazyc na czas, C,A7
Musialem grac, G
Zmeczony, glodny, jak pies... D (G, D)
Gralo sie wspaniale, lecz
Trzeba posprzatac, pakowac, bo pozno jest
Rezerwacja,
Najtanszy hotel znow...
Bylo juz tak wiele miast,
Polamane lozka, cieplej wody brak,
Stary, dziurawy koc,
Imprezy huk, przez cala noc... (cala noc!)
Hotel to, niemal moj dom,
Nie raz mam juz dosyc, chialbym rzucic to,
Lecz gdy zlosc przejdzie mi,
Naprawde nie chce zmienic nic!
G H7
Cały dzień samochód gnał.
C A7
Nie było postoju by zdążyć na czas.
G
Musiałem grać,
D G C G D
Zmęczony, głodny jak pies...
G H7
Grało się wspaniale, lecz
C A7
Trzeba posprzątać, pakowac, bo późno jest.
G
Rezerwacja,
D G C G D
Najtańszy hotel znów...
G H7
Było już tak wiele miast.
C A7
Połamane łóżka, ciepłej wody brak.
G
Stary, dziurawy koc,
D G C G D
Imprezy huk przez całą noc... Całą noc!
G H7
Hotel to niemal mój dom,
C A7
Nie raz mam juz dosyć, chiałbym rzucić to,
G D
Lecz gdy złość przejdzie mi,
D G C G G7
Naprawdę nie chcę zmienic nic!
G
Cały dzień sH7
amochód gnał.C
Nie było postoju by A7
zdążyć na czas.G
Musiałem grać,D
Zmęczony, głodny jak G
pies..C
. G
D
G
Grało się wspaH7
niale, leczC
Trzeba posprzątać, A7
pakowac, bo późno jest.G
Rezerwacja,D
Najtańszy hotel G
znów...C
G
D
G
Było już H7
tak wiele miast.C
Połamane łóżka, A7
ciepłej wody brak.G
Stary, dziurawy koc,D
Imprezy huk przez całą nG
oc...C
G
D
Całą noc!G
Hotel to H7
niemal mój dom,C
Nie raz mam juz dosyć, A7
chiałbym rzucić to,G
Lecz gdy złość przejdzie D
mi,D
Naprawdę nie chcę zmienic G
nic!C
G
G7
Caly dzien, samochod gnal, G,H7
Nie bylo postoju, by zdazyc na czas, C,A7
Musialem grac,
Zmeczony, glodny, jak pies...
Gralo sie wspaniale, lecz
Trzeba posprzatac, pakowac, bo pozno jest
Rezerwacja,
Najtanszy hotel znow...
Bylo juz tak wiele miast,
Polamane lozka, cieplej wody brak,
Stary, dziurawy koc,
Imprezy huk, przez cala noc... (cala noc!)
Hotel to, niemal moj dom,
Nie raz mam juz dosyc, chialbym rzucic to,
Lecz gdy zlosc przejdzie mi,
Naprawde nie chce zmienic nic!
Nie bylo postoju, by zdazyc na czas, C,A7
Musialem grac,
G
Zmeczony, glodny, jak pies...
D
(G, D
)Gralo sie wspaniale, lecz
Trzeba posprzatac, pakowac, bo pozno jest
Rezerwacja,
Najtanszy hotel znow...
Bylo juz tak wiele miast,
Polamane lozka, cieplej wody brak,
Stary, dziurawy koc,
Imprezy huk, przez cala noc... (cala noc!)
Hotel to, niemal moj dom,
Nie raz mam juz dosyc, chialbym rzucic to,
Lecz gdy zlosc przejdzie mi,
Naprawde nie chce zmienic nic!
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -2
Status: OdrzuconaWartość: 2 punkty karmy
Głosy i komentarze
Historia
pslodo
1.: Poprawiłem funkcje, szczególnie w przejściach na końcach przewrotów była kaszana.
2.: Funkcje rozpisałem sylabicznie nad tekstem.
3.: Uzupełniłem tekst o znaki diakrytyczne i postarałem się o nieco mniej awangardową interpunkcję
Bonus.: Cały numer w moim wykonaniu, razem z wokalem już można usłyszeć, a odważniejsi mogą nawet obejrzeć. Link znajduje się w okienku na stronie opracowania
Korekty
10 miesięcy temu
|
|
Wiktor Sławuszewski
Umieszczenie akordów nad tekstem, korekta i uzupełnienie akordów, dodanie wstępu, poprawa tekstu - polskie czcionki.
Pominąłem część instrumentalną między 3 a 4 zwrotką, ale można ją grać na tych samych akordach, co zwrotkę.
Wzorowałem się na tym wykonaniu: https://www.youtube.com/watch?v=9Rx57dlJtIA
Korekty
10 miesięcy temu
|
głosował za odrzuceniem z -50 punktami 10 miesięcy temu
głosował za odrzuceniem z -10 punktami 10 miesięcy temu
odrzucił opracowanie 10 miesięcy temu
Nie podałeś linku, więc sprawdziłem według tego:
https://www.youtube.com/watch?...
Jest OK, tylko trochę poprawek w rozmieszczeniu akordów.
Spacja oznacza uderzenie przed sylabą.
[G] Cały dzień sa[H7]mochód gnał.
[C] Nie było postoju by [A7]zdążyć na czas.
Mu[G]siałem grać,
[D] Zmęczony, głodny jak [G]pies..[C] [G] itd.
Potem jest źle, ma być:
[D] Imprezy huk przez [G]całą [C]noc... [G] Całą [D]noc!
Ostatni wiersz też jest źle 10 miesięcy temu
Nad opracowaniem jest taki czerwony link - https://spiewnik.wywrota.pl/ry... - tam w okienku jest link do mojego dzieła. Nie widzę jednak przeszkód, aby wrzucić i tu:
https://www.youtube.com/watch?... 10 miesięcy temu
Twoje wykonanie potrafię odnaleźć, ale nie o to mi chodziło. Chodziło mi o link do oryginału, na którym się wzorowałeś robiąc opracowanie. 10 miesięcy temu
nigdy specjalnie nie "Dżemowałem" i tego kawałka oczywiście nie znalem (nie wiem nawet czy Dżem go tez gral) ale jest znakomity, tylko trzeba go rzeczywiscie doprowadzic do oryginalu. Wstep by sie przydal. 10 miesięcy temu
Dokładnie jest troszkę do popracowania, Twoje wykonanie tez jest fajne :) ale tutaj staramy się umieszczać wersje jak najbliższe oryginałowi :D 10 miesięcy temu
No to spoko. Ja staram się raczej personalizować emisję hałasu bo nie zamierzam wyglądać jak spotify. Gram to co lubię i chcę grać, a nie to, o co publika drze pachlopy. Jak chcą słuchać oryginałów, to mają od tego serwisy streamingowe.
Jednak według mnie, wersja którą opublikowałem wczoraj jest nieco lepiej ooracowana od tej, którą umieściłem tutaj osobiście niemal dekadę temu.
Ponadto na jednym instrumencie gram sekcję perkusyjną, rytmiczną i solową mając standardowe dwie ręce, po pięć palców w każej - w przeciwieństwie do oryginalnego wykonania, w którym Rysiek emitował głos, a Sławek z kapelą każdy po instrumencie ze swojej półki.
Będę pod wrażeniem, jak któryś panów, z szacownego gremium opublikuje swoje wykonanie zgrane w czasie i tempie zgodnie z oryginałem.
Ja wykonuję ten numer od dekady i nawet nie jestem blisko, bo ani Wierzcholskiemu basem głosu, ani Riedlowi ekspresją nie dorosnę do pięt, choćbym nie wiem ile wódy popił makowym kompotem słodzonym amfą. Wirtuozerii i kunsztowi muzyków z Nocnej Zmiany i Dżemu obok mojego marnego brzdąkania, nawet nie mam śmiałości trzymać w pobliżu, a co dopiero porównywać. Nawet nie nazywam siebie muzykiem, tylko grajkiem, a czasem w przepływie samozachwytu - instrumentalistą.
Ostatnia sprawa z faux pas, które popełniłem niemal dekadę temu w sprawie innego utworu, skłoniła mnie do zweryfikowania poprawy moich dawnych publikacji zgodnie z postępem jaki poczyniłem od tamtego czasu.
No ale to nie jest moja brocha, żeby przekonywać kogokolwiek do używnia głowy w celach nieco bardziej skomplikowanych od hodowli włosów, czy utrzymywania rozsądnego dystansu między uszami.
Ja sobie i tak poprawię, sfilmuję i opublikuję moje wykonania - tylko oszczędzę sobie całej tej hucpy z publikacją czegokolwiek na łamach tego serwisu.
Nie zrozumcie mnie źle, nie obrażam się i dalej z zapałem będę szukał inspiracji na wywrocie, tylko nie chce mi się już więcej takiego marudzenia czytać.
Przez chwilę przeszło mi przez myśl, żeby wycofać propozycję poprawienia własnego opracowania, ale trochę jednak popracowałem nad tym. Z godzina mi zeszła jak nic. Sam filmik wyszedł ledwo się nadając po chyba 5 próbach - a naliczyłem 5 pomyłek. Niemal w każdym przewrocie jest jedna. 3 minuty utworu prawie 20 minut nagrywałem. Do tego prepisałem tekst i wsadziłem te chwyty tam, gdzie ja to potrafię zagrać - szkoda mi to wyrzucić.
Wasz serwis, wasza moda. Ja w takim razie umywam ręce, pozostanę czytelnikiem i płomiennie powstrzymam się od jakichkolwiek publikacji w pryszłości.
Pozdrawiam serdecznie, życzę zawsze pełnej sali i gromkich braw na każdej sztuce.
pslodo 10 miesięcy temu
Wróć. Oryginał opracowania opublikowałem 11 lat temu :)
Film jest nagrany telefonem, a na Mrówie (tak ma na imię Epiphone na którym grałem) są druty do dropu (D/openD) 12-54, niebieskie daDarki. Nawinąłem je ponad tydzień temu i grałem na nich wcześniej 3 sztuki. Dlatego tak ciężko mi je wybrzmieć.
Poza tym, kiedy gram z dziewczynami z bandu, nie muszę na jednym pniu całej roboty robić sam :P 10 miesięcy temu
Noo, jestem pod dużym wrażeniem. Dawno już nikt nie popełnił tu podobnej elukubracji. Ostatni raz takie melodramatyczne produkcje czytywałem, kiedy Hołdys był naczelnym Non-Stopu i korzystając z łamów tego renomowanego miesięcznika, w podobny zawoalowany i pokrętny sposób dowalał wszystkim, którzy byli bezczelni i mieli inne zdanie niż on. Oczywiście tworzył również bardzo interesujące artykuły.
Przewija się tu sporo muzykantów nabzdyczonych, przekonanych o swojej wielkości i nieomylności, którzy jednocześnie nie potrafią rozpisać przyzwoicie najprostszej piosenki. Oni uważają, że skoro zniżyli się do poziomu Wywroty i raczyli coś wstawić, to społeczność powinna im być dozgonnie wdzięczna i wyrazić zachwyt, a nie wytykać błędy. Otóż nie, tu darowanemu koniowi zagląda się w zęby. Przez całe lata był tworzony śmietnik, teraz staramy się go posprzątać.
Zmarnowałeś sporo czasu na wypisywanie tak zwanych "oczywistych oczywistości" i autoreklamę, a w tym czasie mógłbyś zwyczajnie skorygować swoje dzieło tak, jak tego wymaga Redakcja, do której ja nie należę. Nie poprawisz to trudno, poprawi kto inny, bo utwór jest tego wart.
Nie wiem, jaki związek ma złe rozmieszczenie akordów z ilością rąk i palców, które posiadasz i co do tego mają Riedel z Wierzcholskim. Śpiewnik jest przede wszystkim dla mniej lub bardziej zaawansowanych amatorów. Publikujemy opracowania na podstawie ogólnodostępnych oryginałów tak, żeby każdy ogniskowy grajek mógł otworzyć telefon, najpierw posłuchać, a potem od razu zagrać, a nie kombinować jak koń pod górę.
Jeżeli komuś te zasady nie pasują, to trudno.
Na pożegnanie, bo rozumiem, że się już nie spotkamy, mała dygresja - faktycznie nie przekonuj nikogo do używania głowy w celach nieco bardziej skomplikowanych od hodowli włosów, czy utrzymywania rozsądnego dystansu między uszami, bo ze sposobu (jeśli to tak można nazwać) myślenia wynika, że sam nie jesteś jeszcze przekonany. Pozdrawiam również bardzo serdecznie. 10 miesięcy temu
Wojtek - dobre:) 10 miesięcy temu
Brawo Brawo Brawo :)
Nikt na siłę nikogo tu nie zaprasza :) 10 miesięcy temu