Dotrę na szczyt Adam Stachowiak
Korektę nadesłał
Artur Kasperski
9 miesięcy temu
Instrument:
Tylko Tekst
1. Siedzę sam i rozmawiam z Bogiem
Pytam wprost czy rozśmieszył go mój plan.
Siedząc tak wyobrażam sobie
Gdzie bym był, co bym miał, gdyby coś mi dał.
PRE: I nagle zbliża się mój anioł stróż
Trzyma w rękach do mego domu klucz
Mówi: zobacz - tu jest Twoje miejsce.
Skieruj wyżej wzrok by zobaczyć ją
Ona we łzach mi podaje dłoń
Mówi: zobacz - tu jest Twoje szczęście.
Ref. A jutro dotrę na szczyt
Zabiorę marzenia
Przyniosę wspomnienia.
I bagaż cennych słów.
Bo są przy mnie Ci
Dla których marzenia
Są warte spełnienia.
Dla których warto żyć.
2. Wiele łez w życiu zmarnowałem
Wiele słów nie powinno nigdy paść.
Dziś już wiem - nie ma nic na stałe.
Tylko Ty jesteś zawsze tam gdzie ja.
PRE: I choć trudno jest ciągle iść pod wiatr
Teraz dobrze wiem, że nie idę sam
Popatrz - nasz dom - tu jest moje miejsce.
Nawet jeśli ktoś mi odbierze to
W swoim sercu mam największą broń.
Miłość - mój schron - to jest moje szczęście.
BRIDGE:
I dlatego dziś
Już nie patrzę w tył.
Ref. A jutro dotrę na szczyt
Zabiorę marzenia
Przyniosę wspomnienia.
I bagaż cennych słów.
Bo są przy mnie Ci
Dla których marzenia
Są warte spełnienia.
Dla których warto żyć.
1. Siedzę sam i rozmawiam z Bogiem
Pytam wprost czy rozśmieszył go mój plan.
Siedząc tak wyobrażam sobie
Gdzie bym był, co bym miał, gdyby coś mi dał.
PRE: I nagle zbliża się mój anioł stróż
Trzyma w rękach do mego domu klucz
Mówi: zobacz - tu jest Twoje miejsce.
Skieruj wyżej wzrok by zobaczyć ją
Ona we łzach mi podaje dłoń
Mówi: zobacz - tu jest Twoje szczęście.
Ref. A jutro dotrę na szczyt
Zabiorę marzenia
Przyniosę wspomnienia.
I bagaż cennych słów.
Bo są przy mnie Ci
Dla których marzenia
Są warte spełnienia.
Dla których warto żyć.
2. Wiele łez w życiu zmarnowałem
Wiele słów nie powinno nigdy paść.
Dziś już wiem - nie ma nic na stałe.
Tylko Ty jesteś zawsze tam gdzie ja.
PRE: I choć trudno jest ciągle iść pod wiatr
Teraz dobrze wiem, że nie idę sam
Popatrz - nasz dom - tu jest moje miejsce.
Nawet jeśli ktoś mi odbierze to
W swoim sercu mam największą broń.
Miłość - mój schron - to jest moje szczęście.
BRIDGE:
I dlatego dziś
Już nie patrzę w tył.
Ref. A jutro dotrę na szczyt
Zabiorę marzenia
Przyniosę wspomnienia.
I bagaż cennych słów.
Bo są przy mnie Ci
Dla których marzenia
Są warte spełnienia.
Dla których warto żyć.
1. Siedzę sam i rozmawiam z Bogiem
Pytam wprost czy rozśmieszył go mój plan.
Siedząc tak wyobrażam sobie
Gdzie bym był, co bym miał, gdyby coś mi dał.
PRE: I nagle zbliża się mój anioł stróż
Trzyma w rękach do mego domu klucz
Mówi: zobacz - tu jest Twoje miejsce.
Skieruj wyżej wzrok by zobaczyć ją
Ona we łzach mi podaje dłoń
Mówi: zobacz - tu jest Twoje szczęście.
Ref. A jutro dotrę na szczyt
Zabiorę marzenia
Przyniosę wspomnienia.
I bagaż cennych słów.
Bo są przy mnie Ci
Dla których marzenia
Są warte spełnienia.
Dla których warto żyć.
2. Wiele łez w życiu zmarnowałem
Wiele słów nie powinno nigdy paść.
Dziś już wiem - nie ma nic na stałe.
Tylko Ty jesteś zawsze tam gdzie ja.
PRE: I choć trudno jest ciągle iść pod wiatr
Teraz dobrze wiem, że nie idę sam
Popatrz - nasz dom - tu jest moje miejsce.
Nawet jeśli ktoś mi odbierze to
W swoim sercu mam największą broń.
Miłość - mój schron - to jest moje szczęście.
BRIDGE:
I dlatego dziś
Już nie patrzę w tył.
Ref. A jutro dotrę na szczyt
Zabiorę marzenia
Przyniosę wspomnienia.
I bagaż cennych słów.
Bo są przy mnie Ci
Dla których marzenia
Są warte spełnienia.
Dla których warto żyć.
Pytam wprost czy rozśmieszył go mój plan.
Siedząc tak wyobrażam sobie
Gdzie bym był, co bym miał, gdyby coś mi dał.
PRE: I nagle zbliża się mój anioł stróż
Trzyma w rękach do mego domu klucz
Mówi: zobacz - tu jest Twoje miejsce.
Skieruj wyżej wzrok by zobaczyć ją
Ona we łzach mi podaje dłoń
Mówi: zobacz - tu jest Twoje szczęście.
Ref. A jutro dotrę na szczyt
Zabiorę marzenia
Przyniosę wspomnienia.
I bagaż cennych słów.
Bo są przy mnie Ci
Dla których marzenia
Są warte spełnienia.
Dla których warto żyć.
2. Wiele łez w życiu zmarnowałem
Wiele słów nie powinno nigdy paść.
Dziś już wiem - nie ma nic na stałe.
Tylko Ty jesteś zawsze tam gdzie ja.
PRE: I choć trudno jest ciągle iść pod wiatr
Teraz dobrze wiem, że nie idę sam
Popatrz - nasz dom - tu jest moje miejsce.
Nawet jeśli ktoś mi odbierze to
W swoim sercu mam największą broń.
Miłość - mój schron - to jest moje szczęście.
BRIDGE:
I dlatego dziś
Już nie patrzę w tył.
Ref. A jutro dotrę na szczyt
Zabiorę marzenia
Przyniosę wspomnienia.
I bagaż cennych słów.
Bo są przy mnie Ci
Dla których marzenia
Są warte spełnienia.
Dla których warto żyć.
1. Siedzę sam i rozmawiam z Bogiem
Pytam wprost czy rozśmieszył go mój plan.
Siedząc tak wyobrażam sobie
Gdzie bym był, co bym miał, gdyby coś mi dał.
PRE: I nagle zbliża się mój anioł stróż
Trzyma w rękach do mego domu klucz
Mówi: zobacz - tu jest Twoje miejsce.
Skieruj wyżej wzrok by zobaczyć ją
Ona we łzach mi podaje dłoń
Mówi: zobacz - tu jest Twoje szczęście.
Ref. A jutro dotrę na szczyt
Zabiorę marzenia
Przyniosę wspomnienia.
I bagaż cennych słów.
Bo są przy mnie Ci
Dla których marzenia
Są warte spełnienia.
Dla których warto żyć.
2. Wiele łez w życiu zmarnowałem
Wiele słów nie powinno nigdy paść.
Dziś już wiem - nie ma nic na stałe.
Tylko Ty jesteś zawsze tam gdzie ja.
PRE: I choć trudno jest ciągle iść pod wiatr
Teraz dobrze wiem, że nie idę sam
Popatrz - nasz dom - tu jest moje miejsce.
Nawet jeśli ktoś mi odbierze to
W swoim sercu mam największą broń.
Miłość - mój schron - to jest moje szczęście.
BRIDGE:
I dlatego dziś
Już nie patrzę w tył.
Ref. A jutro dotrę na szczyt
Zabiorę marzenia
Przyniosę wspomnienia.
I bagaż cennych słów.
Bo są przy mnie Ci
Dla których marzenia
Są warte spełnienia.
Dla których warto żyć.
Pytam wprost czy rozśmieszył go mój plan.
Siedząc tak wyobrażam sobie
Gdzie bym był, co bym miał, gdyby coś mi dał.
PRE: I nagle zbliża się mój anioł stróż
Trzyma w rękach do mego domu klucz
Mówi: zobacz - tu jest Twoje miejsce.
Skieruj wyżej wzrok by zobaczyć ją
Ona we łzach mi podaje dłoń
Mówi: zobacz - tu jest Twoje szczęście.
Ref. A jutro dotrę na szczyt
Zabiorę marzenia
Przyniosę wspomnienia.
I bagaż cennych słów.
Bo są przy mnie Ci
Dla których marzenia
Są warte spełnienia.
Dla których warto żyć.
2. Wiele łez w życiu zmarnowałem
Wiele słów nie powinno nigdy paść.
Dziś już wiem - nie ma nic na stałe.
Tylko Ty jesteś zawsze tam gdzie ja.
PRE: I choć trudno jest ciągle iść pod wiatr
Teraz dobrze wiem, że nie idę sam
Popatrz - nasz dom - tu jest moje miejsce.
Nawet jeśli ktoś mi odbierze to
W swoim sercu mam największą broń.
Miłość - mój schron - to jest moje szczęście.
BRIDGE:
I dlatego dziś
Już nie patrzę w tył.
Ref. A jutro dotrę na szczyt
Zabiorę marzenia
Przyniosę wspomnienia.
I bagaż cennych słów.
Bo są przy mnie Ci
Dla których marzenia
Są warte spełnienia.
Dla których warto żyć.
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -0
Status: OdrzuconaWartość: 2 punkty karmy
odrzucił opracowanie 9 miesięcy temu