A Beatrycze jest Jerzy Rybiński

Korektę nadesłał
Kasia K
Kasia K
8 miesięcy temu
Komentarz: Dodałam tonację na pianino. Melodię zaczynamy od F#
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Trudność: Początkujący
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Tonacja: D
Ukochał ją sam Dante mistrz, ukochał ją Gdy w jednej z bram niebieskich sfer witała go I każdy sen powierzył mistrz wybrance swej Nić życia miał i życia nić też oddał jej A Beatrycze jest naprawdę, przecież jest W jej włosach ciągle gra figlarny promyk dnia Z radością sam na sam, urodą kryje lęk Kiedy południa krąg najdłuższy rzuca cień A Beatrycze jest naprawdę, przecież jest Gdy marzeń coraz mniej przynosi chłodny zmierzch To dla niej jedna z gwiazd śni fantastyczny rejs Najciszej płacze noc kroplami srebrnych łez A Beatrycze jest, naprawdę przecież jest Chciał mistrz odszukać raj, więc wiodła tam A teraz, jak ma sama przejść przez piekło dnia Zapomniał mistrz powiedzieć jej, jak stać się ma Pokonać strach i nie być snem, już tylko snem A Beatrycze jest naprawdę, przecież jest W jej włosach ciągle gra figlarny promyk dnia Z radością sam na sam, urodą kryje lęk Kiedy południa krąg najdłuższy rzuca cień A Beatrycze jest naprawdę, przecież jest Gdy marzeń coraz mniej przynosi chłodny zmierzch To dla niej jedna z gwiazd śni fantastyczny rejs Najciszej płacze noc kroplami srebrnych łez A Beatrycze jest, naprawdę przecież jest A Beatrycze jest, naprawdę przecież jest  
Zwrotka: D. A Ukochał ją sam Dante mistrz, ukochał ją G. D Gdy w jednej z bram niebieskich sfer A witała go G. D I każdy sen powierzył mistrz wybrance A swej. G. D Nić życia miał i życia nić też oddał A jej Refren: D. G. E. A A Beatrycze jest naprawdę, przecież D jest D. G. E W jej włosach ciągle gra figlarny A. D promyk dnia G. D Z radością sam na sam, urodą kryje lęk G. A Kiedy południa krąg najdłuższy rzuca cień D. G. E. A A Beatrycze jest naprawdę, przecież D jest D G E. A Gdy marzeń coraz mniej przynosi chłodny D Zmierzch G. D To dla niej jedna z gwiazd śni fantastyczny rejs G. A Najciszej płacze noc kroplami srebrnych łez D. G. E. A A Beatrycze jest, naprawdę przecież D jest Zwrotka: Chciał mistrz odszukać raj, więc wiodła tam A teraz, jak ma sama przejść przez piekło dnia Zapomniał mistrz powiedzieć jej, jak stać się ma Pokonać strach i nie być snem, już tylko snem Refren: A Beatrycze jest naprawdę, przecież jest W jej włosach ciągle gra figlarny promyk dnia Z radością sam na sam, urodą kryje lęk Kiedy południa krąg najdłuższy rzuca cień A Beatrycze jest naprawdę, przecież jest Gdy marzeń coraz mniej przynosi chłodny zmierzch To dla niej jedna z gwiazd śni fantastyczny rejs Najciszej płacze noc kroplami srebrnych łez A Beatrycze jest, naprawdę przecież jest A Beatrycze jest, naprawdę przecież jest  


                      
Zwrotka:

D. A
Ukochał ją sam Dante mistrz, ukochał ją
G. D
Gdy w jednej z bram niebieskich sfer
Awitała go
G. D
I każdy sen powierzył mistrz wybrance
Aswej.
G. D
Nić życia miał i życia nić też oddał
Ajej

Refren:
D. G. E. A
A Beatrycze jest naprawdę, przecież
Djest
D. G. E
W jej włosach ciągle gra figlarny
A. D
promyk dnia
G. D
Z radością sam na sam, urodą kryje lęk
G. A
Kiedy południa krąg najdłuższy rzuca cień
D. G. E. A
A Beatrycze jest naprawdę, przecież
Djest
D G E. A
Gdy marzeń coraz mniej przynosi chłodny
DZmierzch
G. D
To dla niej jedna z gwiazd śni fantastyczny rejs
G. A
Najciszej płacze noc kroplami srebrnych łez
D. G. E. A
A Beatrycze jest, naprawdę przecież
Djest

Zwrotka:

Chciał mistrz odszukać raj, więc wiodła tam
A teraz, jak ma sama przejść przez piekło dnia
Zapomniał mistrz powiedzieć jej, jak stać się ma
Pokonać strach i nie być snem, już tylko snem

Refren:

A Beatrycze jest naprawdę, przecież jest
W jej włosach ciągle gra figlarny promyk dnia
Z radością sam na sam, urodą kryje lęk
Kiedy południa krąg najdłuższy rzuca cień
A Beatrycze jest naprawdę, przecież jest
Gdy marzeń coraz mniej przynosi chłodny zmierzch
To dla niej jedna z gwiazd śni fantastyczny rejs
Najciszej płacze noc kroplami srebrnych łez
A Beatrycze jest, naprawdę przecież jest
A Beatrycze jest, naprawdę przecież jest




Ukochał ją sam Dante mistrz, ukochał ją
Gdy w jednej z bram niebieskich sfer witała go
I każdy sen powierzył mistrz wybrance swej
Nić życia miał i życia nić też oddał jej

A Beatrycze jest naprawdę, przecież jest
W jej włosach ciągle gra figlarny promyk dnia
Z radością sam na sam, urodą kryje lęk
Kiedy południa krąg najdłuższy rzuca cień
A Beatrycze jest naprawdę, przecież jest
Gdy marzeń coraz mniej przynosi chłodny zmierzch
To dla niej jedna z gwiazd śni fantastyczny rejs
Najciszej płacze noc kroplami srebrnych łez
A Beatrycze jest, naprawdę przecież jest

Chciał mistrz odszukać raj, więc wiodła tam
A teraz, jak ma sama przejść przez piekło dnia
Zapomniał mistrz powiedzieć jej, jak stać się ma
Pokonać strach i nie być snem, już tylko snem

A Beatrycze jest naprawdę, przecież jest
W jej włosach ciągle gra figlarny promyk dnia
Z radością sam na sam, urodą kryje lęk
Kiedy południa krąg najdłuższy rzuca cień
A Beatrycze jest naprawdę, przecież jest
Gdy marzeń coraz mniej przynosi chłodny zmierzch
To dla niej jedna z gwiazd śni fantastyczny rejs
Najciszej płacze noc kroplami srebrnych łez
A Beatrycze jest, naprawdę przecież jest
A Beatrycze jest, naprawdę przecież jest




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -2

Status: Odrzucona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

  • Artur Kasperski
    Artur Kasperski
    Nie poprawione korekta

    głosował za odrzuceniem z -70 punktami 8 miesięcy temu

  • Martyna Szklarz
    Martyna Szklarz
    -//-

    głosował za odrzuceniem z -30 punktami 8 miesięcy temu

  • Artur Kasperski
    Artur Kasperski

    Akordy musisz umieścić nad całym tekstem, takie opracowanie nie przejdzie 8 miesięcy temu

  • Wojtek M
    Wojtek M

    Co to znaczy, bo nie bardzo rozumiem:
    "Dodałam tonację na pianino. Melodię zaczynamy od F#"? 8 miesięcy temu

anonim

Historia

Kasia K
Dodałam tonację na pianino. Melodię zaczynamy od F#
Korekty 8 miesięcy temu