Lwy Daria Zawiałow

Korektę nadesłał
radecek
radecek
5 miesięcy temu
Komentarz: Dodane akordy
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Trudność: Początkujący
Wielkim haustem pijemy coś przypadkiem, To chyba jest sfermentowany wstyd Arcygroźne nasze miny, chłodne Znowu mówią ci: „A kysz” My niebezpieczni My niedorzeczni My panoszymy się jak lwy Z wielkim smakiem palimy coś, ukradkiem To może być z pokory mocny skręt Nadejdą dni, gdy przed sądem staniesz I prztyczek w nos - życie powie ci: „Fuck Off”! My niebezpieczni My niedorzeczni my panoszymy się jak lwy My niebezpieczni My nieobecni jak tej goryczy Zabić smak? Zerwie z siebie pychy srogie Z przymrużeniem oczu chciej Podnieść grzywę Zerwij z siebie Rozbestwione słowa skreśl  
fis A fis A Wielkim haustem pijemy coś przypadkiem, fis A E h To chyba jest sfermentowany wstyd fis A fis A Arcygroźne nasze miny, chłodne fis A E h Znowu mówią ci: „A kysz” fis A My niebezpieczni fis A My niedorzeczni fis A E My panoszymy się jak lwy Z wielkim smakiem palimy coś, ukradkiem To może być z pokory mocny skręt Nadejdą dni, gdy przed sądem staniesz I prztyczek w nos - życie powie ci: „Fuck Off”! My niebezpieczni My niedorzeczni my panoszymy się jak lwy My niebezpieczni My nieobecni jak tej goryczy Zabić smak? Zerwie z siebie pychy srogie Z przymrużeniem oczu chciej Podnieść grzywę Zerwij z siebie Rozbestwione słowa skreśl  


                      
Wfisielkim hAaustem pijemy fiscoś przyApadkiem,
Tfiso chyba jAest sfermentowany wEstyd h 
AfisrcygroAźne nfisasze miny, cAhłodne
Zfisnowu mAówią ci: „EA kysz”h 
fisMy niebezpiecznAi
fisMy niedorzeczniA 
fisMy panAoszymy się jakE lwy

Z wielkim smakiem palimy coś, ukradkiem
To może być z pokory mocny skręt
Nadejdą dni, gdy przed sądem staniesz
I prztyczek w nos - życie powie ci: „Fuck Off”!

My niebezpieczni
My niedorzeczni
my panoszymy się jak lwy
My niebezpieczni
My nieobecni
jak tej goryczy Zabić smak?

Zerwie z siebie pychy srogie
Z przymrużeniem oczu chciej
Podnieść grzywę
Zerwij z siebie
Rozbestwione słowa skreśl




Wielkim haustem pijemy coś przypadkiem,
To chyba jest sfermentowany wstyd
Arcygroźne nasze miny, chłodne
Znowu mówią ci: „A kysz”

My niebezpieczni
My niedorzeczni
My panoszymy się jak lwy

Z wielkim smakiem palimy coś, ukradkiem
To może być z pokory mocny skręt
Nadejdą dni, gdy przed sądem staniesz
I prztyczek w nos - życie powie ci: „Fuck Off”!

My niebezpieczni
My niedorzeczni
my panoszymy się jak lwy
My niebezpieczni
My nieobecni
jak tej goryczy Zabić smak?

Zerwie z siebie pychy srogie
Z przymrużeniem oczu chciej
Podnieść grzywę
Zerwij z siebie
Rozbestwione słowa skreśl




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -2

Status: Odrzucona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

  • Henryk Dexter
    Henryk Dexter
    kontrybucja

    głosował za odrzuceniem z -50 punktami 5 miesięcy temu

  • Wojtek M
    Wojtek M
    Niezgodność z zasadami kontrybucji

    głosował za odrzuceniem z -70 punktami 5 miesięcy temu

anonim

Historia

radecek
Dodane akordy
Korekty 5 miesięcy temu