Wołyń 1943 Lech Makowiecki

Korektę nadesłał
Marian B
Marian B
5 miesięcy temu
Instrument: Gitara
Trudność: Początkujący
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
a Czy pamiętasz, Panie Boże, E Nad Wołyniem łunę krwawą a I ten krzyk z płonącej chaty E Mordowanych przez sąsiadów? C Chyba byłeś w tamtej porze G E Gdzieś po innej stronie świata, a E Bo byś pewnie się zasmucił i przystanął i zapłakał... a Czy słyszałeś modłę, Panie, E Oczy ojca czy pamiętasz, a Gdy hańbili córkę jego E Banderowcy jak zwierzęta... C On na drzwiach ukrzyżowany G E Błagał "Zmiłuj się nad nami!" a Zlitowali się oprawcy, E Skłuli oczy bagnetami... a Czy widziałeś, Ojcze Święty, E Patrząc z góry przez firmament, a Dzieci śliczne jak aniołki, E Na sztachety powbijane... C Kto je teraz poprowadzi G E Na spotkanie z Tobą Boże? a One przecież takie małe, E Zbłądzą same w tych przestworzach... a Czy spamiętasz, Panie Świata, E Męczenników, tych z Wołynia, a Umierali z myślą o Tej, E która nigdy nie zaginie. C Polska o nich zapomniała, G E rozpłynęła się w oddali, a Czasem drżąca ręka starca E świeczkę jeszcze tu zapali. C Porastają chwastem zgliszcza, G E groby toną w bujnej trawie, a Jutro już nie będzie komu E świeczki za Nich tu postawić.  
a Czy pamiętasz, Panie Boże, E Nad Wołyniem łunę krwawą a I ten krzyk z płonącej chaty E Mordowanych przez sąsiadów? C Chyba byłeś w tamtej porze G E Gdzieś po innej stronie świata, a E Bo byś pewnie się zasmucił i przystanął i zapłakał... a Czy słyszałeś modłę, Panie, E Oczy ojca czy pamiętasz, a Gdy hańbili córkę jego E Banderowcy jak zwierzęta... C On na drzwiach ukrzyżowany G E Błagał "Zmiłuj się nad nami!" a Zlitowali się oprawcy, E Skłuli oczy bagnetami... a Czy widziałeś, Ojcze Święty, E Patrząc z góry przez firmament, a Dzieci śliczne jak aniołki, E Na sztachety powbijane... C Kto je teraz poprowadzi G E Na spotkanie z Tobą Boże? a One przecież takie małe, E Zbłądzą same w tych przestworzach... a Czy spamiętasz, Panie Świata, E Męczenników, tych z Wołynia, a Umierali z myślą o Tej, E która nigdy nie zaginie. C Polska o nich zapomniała, G E rozpłynęła się w oddali, a Czasem drżąca ręka starca E świeczkę jeszcze tu zapali. C Porastają chwastem zgliszcza, G E groby toną w bujnej trawie, a Jutro już nie będzie komu E świeczki za Nich tu postawić.  


                      
 Cazy pamiętasz, Panie Boże,
 NEad Wołyniem łunę krwawą
 Ia ten krzyk z płonącej chaty
 MEordowanych przez sąsiadów?
 CChyba byłeś w tamtej porze
 GGdzieś po innej stronie Eświata,
 Bao byś pewnie się zasmucił iE przystanął i zapłakał...

 Cazy słyszałeś modłę, Panie,
 OEczy ojca czy pamiętasz,
 Gady hańbili córkę jego
 BEanderowcy jak zwierzęta...
 OCn na drzwiach ukrzyżowany
 BGłagał "Zmiłuj się nad nEami!"
 Zalitowali się oprawcy,
 SEkłuli oczy bagnetami...

 Cazy widziałeś, Ojcze Święty,
 PEatrząc z góry przez firmament,
 Dazieci śliczne jak aniołki,
 NEa sztachety powbijane...
 KCto je teraz poprowadzi
 NGa spotkanie z Tobą BEoże?
 Oane przecież takie małe,
 ZEbłądzą same w tych przestworzach...

 Cazy spamiętasz, Panie Świata,
 MEęczenników, tych z Wołynia,
 Uamierali z myślą o Tej,
 kEtóra nigdy nie zaginie.
 PColska o nich zapomniała,
 rGozpłynęła się w oddaEli,
 Cazasem drżąca ręka starca
 śEwieczkę jeszcze tu zapali.
 PCorastają chwastem zgliszcza,
 gGroby toną w bujnej tErawie,
 Jautro już nie będzie komu
 śEwieczki za Nich tu postawić.




 Cazy pamiętasz, Panie Boże,
 NEad Wołyniem łunę krwawą
 Ia ten krzyk z płonącej chaty
 MEordowanych przez sąsiadów?
 CChyba byłeś w tamtej porze
 GGdzieś po innej stronie Eświata,
 Bao byś pewnie się zasmucił iE przystanął i zapłakał...

 Cazy słyszałeś modłę, Panie,
 OEczy ojca czy pamiętasz,
 Gady hańbili córkę jego
 BEanderowcy jak zwierzęta...
 OCn na drzwiach ukrzyżowany
 BGłagał "Zmiłuj się nad nEami!"
 Zalitowali się oprawcy,
 SEkłuli oczy bagnetami...

 Cazy widziałeś, Ojcze Święty,
 PEatrząc z góry przez firmament,
 Dazieci śliczne jak aniołki,
 NEa sztachety powbijane...
 KCto je teraz poprowadzi
 NGa spotkanie z Tobą BEoże?
 Oane przecież takie małe,
 ZEbłądzą same w tych przestworzach...

 Cazy spamiętasz, Panie Świata,
 MEęczenników, tych z Wołynia,
 Uamierali z myślą o Tej,
 kEtóra nigdy nie zaginie.
 PColska o nich zapomniała,
 rGozpłynęła się w oddaEli,
 Cazasem drżąca ręka starca
 śEwieczkę jeszcze tu zapali.
 PCorastają chwastem zgliszcza,
 gGroby toną w bujnej tErawie,
 Jautro już nie będzie komu
 śEwieczki za Nich tu postawić.




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -2

Status: Odrzucona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

  • Piotrek Kaim
    Piotrek Kaim
    Brak korekty

    głosował za odrzuceniem z -30 punktami 5 miesięcy temu

  • Artur Kasperski
    Artur Kasperski
    ,

    głosował za odrzuceniem z -70 punktami 5 miesięcy temu

anonim

Historia

Marek Hano
Korekty 1 rok temu
Marian B
Korekty 5 miesięcy temu