Aleje Jerozolimskie Róże Europy

Korektę nadesłał
Grzesiek
Grzesiek
4 miesiące temu
Komentarz: Dodałem chwyty i parę przecinków ;)
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Gdzieś w grupie wśród przyjaciół Gdzieś w stosunkach między ludźmi Miłość zazdrość stres frustracja Za złote rublówki i srebrne dolary I my moja siostro jak nierasowe psy Przez przechodniów jesteśmy przeganiani Z seledynowych trawników Bo nie kupiono ich dla nas Gdzieś na obrzeżach wielkiego miasta Gdzieś na jego przedmieściach W przyczepach campingowych kochają się Handlarze parówkami i sprośnymi obrazkami To oni moja siostro za nasze pieniądze Uprawiają miłość i konsumują dobra Które my wytwarzamy w swojej dobroci A oni nam je zabierają Zapytaj swojego kochanka On Ci powie, że powinno być inaczej Gdzieś na piętrach wysokich bloków Gdzieś na klatkach schodowych Moja i twoja miłość zostały pominięte W drodze do kościoła i szkoły I my moja siostro tacy bezbronni Przez dziurkę od klucza podglądamy Czy zostaliśmy już kupieni Czy może jesteśmy sprzedawani Zapytaj swojego kochanka On Ci powie, że powinno być inaczej  
e G a H e G a H e G a H e G a H [e]Gdzieś w [G]grupie, [a]wśród przyj[H]aciół [e]Gdzieś w sto[G]sunkach [a]między l[H]udźmi [e]Miłość, [G]zazdrość [a]stres, frus[H]tracja [e]Za złote rub[G]lówki i sr[a]ebrne dol[H]ary [e]I my, moja si[G]ostro, jak ni[a]erasowe ps[H]y [e]Przez przech[G]odniów jes[a]teśmy przega[H]niani [e]Z seledy[G]nowych trawn[a]ik[H]ów [e]Bo nie ku[G]piono ich d[a]la [H]nas e G a H e G a H e G a H e G a H [e]Gdzieś na[G] obrzeżach wiel[a]kiego mi[H]asta [e]Gdzieś na[G] jego prz[a]edmieści[H]ach [e]W przyczepach camping[G]owych koch[a]ają s[H]ię [e]Handlarze parówk[G]ami i spr[a]ośnymi obra[H]zkami [e]To oni, moja[G] siostro, za na[a]sze pieni[H]ądze [e]Uprawiają [G]miłość i k[a]onsumują do[H]bra [e]Które my wytw[G]arzamy w swo[a]jej dobr[H]oci [e]A oni n[G]am je za[a]bier[H]ają [a]Zapytaj swoj[F]ego kochanka [a]On Ci powie, że pow[F]inno być ina[e]cz[G]ej [a] [H] e G a H e G a H e G a H e G a H [e]Gdzieś na p[G]iętrach wys[a]okich bl[H]oków [e]Gdzieś na k[G]latkach sch[a]odow[H]ych [e]Moja i t[G]woja m[a]iłość zo[H]stały Pomin[e]ięte, w dr[G]odze do kości[a]oła i szk[H]oły [e]My, moja si[G]ostro, t[a]acy bezbr[H]onni Przez dzi[e]urkę od kl[G]ucza p[a]odgląd[H]amy [e]Czy zostali[G]śmy ju[a]ż kupi[H]eni Czy m[e]oże jest[G]eśmy sprz[a]edaw[H]ani [a]Zapytaj swoj[F]ego kochanka [a]On Ci powie, że pow[F]inno być ina[e]cz[G]ej [a] [H] In[e]acz[G]ej [a] [H] In[e]acz[G]ej [a] [H] In[e]acz[G]ej [a] [H] [a]Zapytaj swoj[F]ego kochanka [a]On Ci powie, że pow[F]inno być inaczej [a]Zapytaj swoj[F]ego kochanka [a]On Ci powie, że pow[F]inno być inaczej [a]Zapytaj swoj[F]ego kochanka [a]On Ci powie, że pow[F]inno być inaczej...  


                      
e G a H
e G a H
e G a H
e G a H
eGdzieś w Ggrupie, awśród przyjHaciół
eGdzieś w stoGsunkach amiędzy lHudźmi
eMiłość, Gzazdrość astres, frusHtracja
eZa złote rubGlówki i sraebrne dolHary
eI my, moja siGostro, jak niaerasowe psHy
ePrzez przechGodniów jesateśmy przegaHniani
eZ seledyGnowych trawnaikHów
eBo nie kuGpiono ich dala Hnas
e G a H
e G a H
e G a H
e G a H
eGdzieś naG obrzeżach wielakiego miHasta
eGdzieś naG jego przaedmieściHach
eW przyczepach campingGowych kochaają sH
eHandlarze parówkGami i spraośnymi obraHzkami
eTo oni, mojaG siostro, za naasze pieniHądze
eUprawiają Gmiłość i kaonsumują doHbra
eKtóre my wytwGarzamy w swoajej dobrHoci
eA oni nGam je zaabierHają

aZapytaj swojFego kochanka
aOn Ci powie, że powFinno być inaeczGej a H
e G a H
e G a H
e G a H
e G a H

eGdzieś na pGiętrach wysaokich blHoków
eGdzieś na kGlatkach schaodowHych
eMoja i tGwoja maiłość zoHstały
Pomineięte, w drGodze do kościaoła i szkHoły
eMy, moja siGostro, taacy bezbrHonni
Przez dzieurkę od klGucza paodglądHamy
eCzy zostaliGśmy juaż kupiHeni
Czy meoże jestGeśmy sprzaedawHani

aZapytaj swojFego kochanka
aOn Ci powie, że powFinno być inaeczGej a H
IneaczGej a H
IneaczGej a H
IneaczGej a H

aZapytaj swojFego kochanka
aOn Ci powie, że powFinno być inaczej
aZapytaj swojFego kochanka
aOn Ci powie, że powFinno być inaczej
aZapytaj swojFego kochanka
aOn Ci powie, że powFinno być inaczej...



Gdzieś w grupie wśród przyjaciół
Gdzieś w stosunkach między ludźmi
Miłość zazdrość stres frustracja
Za złote rublówki i srebrne dolary
I my moja siostro jak nierasowe psy
Przez przechodniów jesteśmy przeganiani
Z seledynowych trawników
Bo nie kupiono ich dla nas

Gdzieś na obrzeżach wielkiego miasta
Gdzieś na jego przedmieściach
W przyczepach campingowych kochają się
Handlarze parówkami i sprośnymi obrazkami
To oni moja siostro za nasze pieniądze
Uprawiają miłość i konsumują dobra
Które my wytwarzamy w swojej dobroci
A oni nam je zabierają

Zapytaj swojego kochanka
On Ci powie, że powinno być inaczej

Gdzieś na piętrach wysokich bloków
Gdzieś na klatkach schodowych
Moja i twoja miłość zostały pominięte
W drodze do kościoła i szkoły
I my moja siostro tacy bezbronni
Przez dziurkę od klucza podglądamy
Czy zostaliśmy już kupieni
Czy może jesteśmy sprzedawani

Zapytaj swojego kochanka
On Ci powie, że powinno być inaczej




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +2 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

  • Martyna Szklarz
    Martyna Szklarz

    Zmień jeszcze "tylko tekst" na gitarę :) 4 miesiące temu

  • Artur Kasperski
    Artur Kasperski

    Przypuszczam, że jak usuniesz nawiasy przy akordach we wstępie oraz pomiędzy zwrotkami to one się zrobią czytelniejsze, nawiasy stosuje się tylko gdy umieszczasz akordy w tekście :) 4 miesiące temu

anonim

Historia

Grzesiek
Dodałem chwyty i parę przecinków ;)
Korekty 4 miesiące temu