Zaczynam od nowa Cztery Pory Miłowania

Korektę nadesłał
Kamil
Kamil
1 miesiąc temu
Komentarz: Dodane brakujące słowa
Instrument: Gitara
Trudność: Początkujący
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
e a e D Nauczyłem się milczeć o swojej tęsknocie a D W zaciszu ciszy szukać jej brzmienia Z dni jasnych przepływać w najciemniejsze noce Najczulszym bezdźwiękiem istnienia Otrzymałem od życia tak przepiękne lata Że nie zdołam się w swym długu wypłacić Wspominam je idąc korytarzem świata Lecz dokąd tak idę i w czym się zatracić? e Ref: Czasem spoglądam na srebrny widnokrąg a Który majaczy dymem z kominów G D Czytam mu wiersze, chociaż nie wiem skąd e a D Tyle mam wierszy i tyle w nich rymów... (x2) Nie mieszczę się w kartkach swojego notesu Przytyła mi cisza gdy schudły w niej słowa Piszę listy bez zwrotnego adresu Co jeden pomnę, zaczynam od nowa… Ref.
{Wstęp:} e a D e H7 e a D e H7 e a e (D) 1. Nauczyłem się milczeć o swojej tęsknocie a D W zaciszu ciszy szukać jej brzmienia e a e (D) Z dni jasnych przepływać w najciemniejsze noce a D Najczulszym bezdźwiękiem istnienia e a e (D) 2. Otrzymałem od życia tak przepiękne lata a D Że nie zdołam się w swym długu wypłacić e a e (D) Wspominam je idąc korytarzem świata a D Lecz dokąd tak idę i w czym się zatracić? e Ref: Czasem spoglądam na srebrny widnokrąg a Który majaczy dymem z kominów G D Czytam mu wiersze, chociaż nie wiem skąd e a D Tyle mam wierszy i tyle w nich rymów... e Ref: Czasem spoglądam na srebrny widnokrąg a Który majaczy dymem z kominów G D Czytam mu wiersze, chociaż nie wiem skąd e a D Tyle mam wierszy i tyle w nich rymów... {Wstawka:} e a D e H7 e a D e H7 e a e (D) 3. Nie mieszczę się w kartkach swojego notesu a D Przytyła mi cisza gdy schudły w niej słowa e a e (D) Piszę listy bez zwrotnego adresu a D Co jeden pomnę, zaczynam od nowa… e Ref: Czasem spoglądam na srebrny widnokrąg a Który majaczy dymem z kominów G D Czytam mu wiersze, chociaż nie wiem skąd e a D Tyle mam wierszy i tyle w nich rymów... e Ref: Czasem spoglądam na srebrny widnokrąg a Który majaczy dymem z kominów G D Czytam mu wiersze, chociaż nie wiem skąd e a D Tyle mam wierszy i tyle w nich rymów... e a {Wokaliza:}Łabada, łabada, łabada dada dada D e H7 Łabada, łabada, łabada da da da da da... e a Łabada, łabada, łabada dada dada D e H7 Łabada, łabada, łabada da da da da da... e a Łabada, łabada, łabada dada dada D e H7 Łabada, łabada, łabada da da da da da... e a Łabada, łabada, łabada dada dada D e H7 (e) Łabada, łabada, łabada da da da da da.....


                      
Wstęp: e a D e H7
e a D e H7


1. eNauczyłem się amilczeć o swojej tęskenocie    (D)   
aW zaciszu ciszy szukać jej bDrzmienia
eZ dni jasnych aprzepływać w najciemniejsze enoce     (D)   
aNajczulszym bezdźwiękiem istDnienia

2. eOtrzymałem od ażycia tak przepiękne elata     (D)   
aŻe nie zdołam się w swym długu wyDpłacić
eWspominam je aidąc korytarzem eświata        (D)   
aLecz dokąd tak idę i w czym się zaDtracić?

Ref: Czasem spoeglądam na srebrny widnokrąg
Który maajaczy dymem z kominów
Czytam mu Gwiersze, chociaż nie wiem Dskąd
Tyle mam ewierszy i atyle w nich Drymów...

Ref: Czasem spoeglądam na srebrny widnokrąg
Który maajaczy dymem z kominów
Czytam mu Gwiersze, chociaż nie wiem Dskąd
Tyle mam ewierszy i atyle w nich Drymów...

Wstawka: e a D e H7
e a D e H7

3. eNie mieszczę się w akartkach swojego neotesu       (D)   
aPrzytyła mi cisza gdy schudły w niej Dsłowa
ePiszę listy abez zwrotnego aedresu      (D)   
aCo jeden pomnę, zaczynam od Dnowa…

Ref: Czasem spoeglądam na srebrny widnokrąg
Który maajaczy dymem z kominów
Czytam mu Gwiersze, chociaż nie wiem Dskąd
Tyle mam ewierszy i atyle w nich Drymów...

Ref: Czasem spoeglądam na srebrny widnokrąg
Który maajaczy dymem z kominów
Czytam mu Gwiersze, chociaż nie wiem Dskąd
Tyle mam ewierszy i atyle w nich Drymów...

Wokaliza:eŁabada, łabada, ałabada dada dada
DŁabada, łabada, ełabada da H7da da da da...

eŁabada, łabada, ałabada dada dada
DŁabada, łabada, ełabada da H7da da da da...

eŁabada, łabada, ałabada dada dada
DŁabada, łabada, ełabada da H7da da da da...

eŁabada, łabada, ałabada dada dada
DŁabada, łabada, ełabada da H7da da da da.....(e)   

eNauczyłem się amilczeć o swojej tęskneocie   D 
aW zaciszu ciszy szukać jej brzmDienia
Z dni jasnych przepływać w najciemniejsze noce
Najczulszym bezdźwiękiem istnienia

Otrzymałem od życia tak przepiękne lata
Że nie zdołam się w swym długu wypłacić
Wspominam je idąc korytarzem świata
Lecz dokąd tak idę i w czym się zatracić?

Ref: Czasem spoeglądam na srebrny widnokrąg
Który majaaczy dymem z kominów
Czytam mu Gwiersze, chociaż nie wiem Dskąd
Tyle mam ewierszy i atyle w nich Drymów... (x2)

Nie mieszczę się w kartkach swojego notesu
Przytyła mi cisza gdy schudły w niej słowa
Piszę listy bez zwrotnego adresu
Co jeden pomnę, zaczynam od nowa…

Ref.

Teledysk

Korekty +4 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

  • Kamil
    Kamil

    Poprawił opracowanie 4 tygodnie temu

  • Wojtek M
    Wojtek M

    głosował za zatwierdzeniem 40 punktami 3 tygodnie temu

  • Grzesiek
    Grzesiek

    głosował za zatwierdzeniem 20 punktami 3 tygodnie temu

  • HEPI
    HEPI

    głosował za zatwierdzeniem 35 punktami 3 tygodnie temu

  • Kacper Kyc
    Kacper Kyc

    głosował za zatwierdzeniem 15 punktami 3 tygodnie temu

  • Wojtek M
    Wojtek M

    Prosimy o wypełnianie pola:
    Komentarz - Co poprawiłeś w tym opracowaniu? 4 tygodnie temu

anonim

Historia

Kamil
Nowe opracowania 1 miesiąc temu
Kamil
Dodane brakujące słowa
Korekty 1 miesiąc temu