Obława Jacek Kaczmarski

Propozycję usunięcia nadesłał
jastrzef
jastrzef
4 lata temu
Ta piosenka ma jedno opublikowane opracowanie
Instrument: Gitara
Trudność: Średni
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)

Uzasadnienie

Jeden z dwóch duplikatów (i oba mają te same błędy). W drugiej połowie każdej zwrotki powinny być akordy a F E a F E, a nie a C E a F E, poza tym akordy są obok tekstu. W poczekalni czeka dobrze zrobione opracowanie, zapraszam ;)

Treść

1. Skulaony w jakiejś ciCemnej jamie smGaczniem sobie spC
i spFały małe wilczki dwa - zupEełnie ślepe jeszcze.
Wtem staary wilk przewCodnik, co Gżycie dobrze zCnał,
łeb pFodniósł, warknął groźnie, aż mnEą szarpnęły dreszcze.
Poczaułem nagle wokół siFebie niEenawistną waoń.
Woń, ktFóra tłumi wszelki spokój, zrEywa wszystkie sny.
Z dalaeka ktoś gdzieś krzFyknął nagle krEótki rozkaz: „gaoń”
i z cztFerech stron wypadły na nas czEtery gończe psy!


Ref.: Obłaawa! ObłCawa! Na młGode wilki obłCawa!
Te dzFikie, zapalczywe, w gęstym lEesie wychowane!
Krąg w śniaegu wydeptCany! W tym krGęgu plama krwCawa!
Ciała wFilcze kłami gEończych psów szarpaane!

2. Ten, ktaóry rzucił nCa mnie się, niewiGele szczęścia miCał,
bo wFypadł prosto mi na kły i krEew trysnęła z rany.
Gdym taeraz - ile w łCapach sił - przed siGebie prosto rwCał,
ujrzFałem małe wilczki dwa na strzEępy rozszarpane!
Zginaęły ślepe, Fufne tak, puszEyste kłębki dwaa,
bezrFadne na tym świecie złym, nie wiEedząc kto je zdławił
i zgainie także stary wFilk, choć żEycie dobrze znaa,
bo z trzFema naraz walczy psami i z rEan trzech naraz krwawi!

Ref.

3. Wypaadłem na otwCartą przestrzeń piGanę z pyska tCocząc,
lecz tFutaj też ze wszystkich stron złEa mnie otacza woń,
a myśliwaemu, co mnie dCojrzał, jGuż się śmieją Coczy
i rFęka pewna, niezawodna, podnEosi w górę broń!
Rzaucam się w bok, na Foślep gnam, aż ziEemia spod łap trayska
i wtFedy pada pierwszy strzał, co kEark mi rozszarpuje.
Wciąż paędzę, słyszę jak on klniFe! KrEew mi płynie z payska.
On strzFela po raz drugi, lecz tEeraz już pudłuje!

Ref.

4. Wyrwaałem się z obłCawy tej schowGałem w jakiś lCas,
lecz File szczęścia miałem w tym, to kEażdy chyba przyzna.
Leżaałem w śniegu, jCak nieżywy, dłGugi, długi czCas,
po strzFale zaś na zawsze mi zostEała krwawa blizna,
lecz niae skończyła się obłFawa i niEe śpią gończe psay
i gFiną ciągle wilki młode na cEałym wielkim świecie.
Nie daajcie z siebie zFedrzeć skór! BrEońcie się i way!
O, brFacia wilcy! Brońcie się nim wszEyscy wyginiecie!

Ref.

Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Propozycje usunięcia +4 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 1 punkt karmy

Głosy i komentarze

  • jesienin
    jesienin

    głosował za zatwierdzeniem 30 punktami 4 lata temu

  • Jakub Maciejewski
    Jakub Maciejewski

    głosował za zatwierdzeniem 10 punktami 4 lata temu

  • pkidicki
    pkidicki

    głosował za zatwierdzeniem 10 punktami 4 lata temu

  • ferrari375
    ferrari375

    głosował za zatwierdzeniem 50 punktami 4 lata temu

  • jastrzef
    jastrzef

    Winnetou, wiem, że jesteś współautorem tego opracowania i że tamten C-dur (w miejscu gdzie powinien być F-dur) też jakoś brzmi, ale możesz sprawdzić poprawność mojej wersji, porównując ją do informacji z oficjalnej strony poświęconej twórczości Kaczmarskiego (kaczmarski.art.pl), a konkretniej tutaj:
    http://www.kaczmarski.art.pl/t... 4 lata temu

anonim

Historia

jastrzef
Edycja 4 lata temu
Żeglarz z pod Tatr
Piosenka ładnie brzmi gdy się ją gra pulsem. Dwa razy dół na jednym akordzie.
Korekty 2 lata temu
Apriti
Korekty 2 lata temu
Piotr Lichoń
Korekty 1 miesiąc temu
jastrzef
Propozycje usunięcia 4 lata temu