Może gdybyś był Łzy
Instrument:
Tylko Tekst
Gitara
Trudność:
Początkujący
Strojenie:
klasyczne (E A D G H e)
Trudność:
Strojenie:
Gdybyś był
Może, gdybyś był kimś innym, niż jesteś
Jak srebrzysty pył uniósł się na wietrze
Może, gdybyś był motylem w mej dłoni
Chociaż jeden dzień, chociaż jedną noc
Może, gdybyś był słowem w moich ustach
Kołysanką, gdy kładę się do łóżka
Mógłbyś nawet zobaczyć kazdy z moich snów
Ile dla mnie znaczysz, więc zasypiam już
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Wolisz być sam, zupełnie sam
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Nie sprawię, byś chciał dzielić ze mną świat
Może, gdybyś był ogniem, w którym spłonę
I kroplami łez, co spadają w me dłonie
Może wtedy pokochałabym każdy nowy dzień
Może wtedy zapomniałabym, że to tylko sen
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Wolisz być sam, zupełnie sam
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Nie sprawię, byś chciał dzielić ze mną świat
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Wolisz być sam, zupełnie sam
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Nie sprawię, byś chciał dzielić ze mną świat .
Gdybyś był
[C]Może, gdybyś był kimś i[a]nnym, niż jesteś
[C]Jak srebrzysty pył uniósł [a]się na wietrze
[e]Może, gdybyś był mo[F]tylem w mej dłoni
Chociaż [d]jeden dzień, chociaż [G]jedną noc
[C]Może, gdybyś był słowem w [a]moich ustach
[C]Kołysanką, gdy kładę [a]się do łóżka
[e]Mógłbyś nawet zoba[F]czyć każdy z m[d]oich s[G]nów
[e]Ile dla mnie zn[F]aczysz, więc za[G]sypiam j[a]uż
Ale Ty j[F]esteś zimny, jak l[d]ód, oboj[G]ętny jak g[a]łaz
[F]Wolisz być [d]sam, zup[G]ełnie sam[a]
Ale Ty j[F]esteś zimny, jak l[d]ód, oboj[G]ętny jak g[a]łaz
Nie sp[F]rawię, byś chc[d]iał dz[G]ielić ze mną św[a]iat
[C]Może, gdybyś był ogniem, w [a]którym spłonę
[C]I kroplami łez, co spad[a]ają w me dłonie
[e]Może wtedy pokoc[F]hałabym każdy [d]nowy dz[G]ień
[e]Może wtedy zapomn[F]iałabym, że to t[G]ylko sen[a]
Ale Ty j[F]esteś zimny, jak l[d]ód, oboj[G]ętny jak g[a]łaz
[F]Wolisz być [d]sam, zup[G]ełnie sam[a]
Ale Ty j[F]esteś zimny, jak l[d]ód, oboj[G]ętny jak g[a]łaz
Nie sp[F]rawię, byś chc[d]iał dz[G]ielić ze mną św[a]iat
Ale Ty j[F]esteś zimny, jak l[d]ód, oboj[G]ętny jak g[a]łaz
[F]Wolisz być [d]sam, zup[G]ełnie sam[a]
Ale Ty j[F]esteś zimny, jak l[d]ód, oboj[G]ętny jak g[a]łaz
Nie sp[F]rawię, byś chc[d]iał dz[G]ielić ze mną św[a]iat
Gdybyś był
Chociaż
Ale Ty j
Ale Ty j
Nie sp
Ale Ty j
Ale Ty j
Nie sp
Ale Ty j
Ale Ty j
Nie sp
C
Może, gdybyś był kimś ia
nnym, niż jesteśC
Jak srebrzysty pył uniósł a
się na wietrzee
Może, gdybyś był moF
tylem w mej dłoniChociaż
d
jeden dzień, chociaż G
jedną nocC
Może, gdybyś był słowem w a
moich ustachC
Kołysanką, gdy kładę a
się do łóżkae
Mógłbyś nawet zobaF
czyć każdy z md
oich sG
nówe
Ile dla mnie znF
aczysz, więc zaG
sypiam ja
użAle Ty j
F
esteś zimny, jak ld
ód, obojG
ętny jak ga
łazF
Wolisz być d
sam, zupG
ełnie sama
Ale Ty j
F
esteś zimny, jak ld
ód, obojG
ętny jak ga
łazNie sp
F
rawię, byś chcd
iał dzG
ielić ze mną śwa
iatC
Może, gdybyś był ogniem, w a
którym spłonęC
I kroplami łez, co spada
ają w me dłoniee
Może wtedy pokocF
hałabym każdy d
nowy dzG
ieńe
Może wtedy zapomnF
iałabym, że to tG
ylko sena
Ale Ty j
F
esteś zimny, jak ld
ód, obojG
ętny jak ga
łazF
Wolisz być d
sam, zupG
ełnie sama
Ale Ty j
F
esteś zimny, jak ld
ód, obojG
ętny jak ga
łazNie sp
F
rawię, byś chcd
iał dzG
ielić ze mną śwa
iatAle Ty j
F
esteś zimny, jak ld
ód, obojG
ętny jak ga
łazF
Wolisz być d
sam, zupG
ełnie sama
Ale Ty j
F
esteś zimny, jak ld
ód, obojG
ętny jak ga
łazNie sp
F
rawię, byś chcd
iał dzG
ielić ze mną śwa
iatGdybyś był
Może, gdybyś był kimś innym, niż jesteś
Jak srebrzysty pył uniósł się na wietrze
Może, gdybyś był motylem w mej dłoni
Chociaż jeden dzień, chociaż jedną noc
Może, gdybyś był słowem w moich ustach
Kołysanką, gdy kładę się do łóżka
Mógłbyś nawet zobaczyć kazdy z moich snów
Ile dla mnie znaczysz, więc zasypiam już
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Wolisz być sam, zupełnie sam
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Nie sprawię, byś chciał dzielić ze mną świat
Może, gdybyś był ogniem, w którym spłonę
I kroplami łez, co spadają w me dłonie
Może wtedy pokochałabym każdy nowy dzień
Może wtedy zapomniałabym, że to tylko sen
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Wolisz być sam, zupełnie sam
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Nie sprawię, byś chciał dzielić ze mną świat
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Wolisz być sam, zupełnie sam
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Nie sprawię, byś chciał dzielić ze mną świat .
Może, gdybyś był kimś innym, niż jesteś
Jak srebrzysty pył uniósł się na wietrze
Może, gdybyś był motylem w mej dłoni
Chociaż jeden dzień, chociaż jedną noc
Może, gdybyś był słowem w moich ustach
Kołysanką, gdy kładę się do łóżka
Mógłbyś nawet zobaczyć kazdy z moich snów
Ile dla mnie znaczysz, więc zasypiam już
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Wolisz być sam, zupełnie sam
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Nie sprawię, byś chciał dzielić ze mną świat
Może, gdybyś był ogniem, w którym spłonę
I kroplami łez, co spadają w me dłonie
Może wtedy pokochałabym każdy nowy dzień
Może wtedy zapomniałabym, że to tylko sen
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Wolisz być sam, zupełnie sam
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Nie sprawię, byś chciał dzielić ze mną świat
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Wolisz być sam, zupełnie sam
Ale Ty jesteś zimny, jak lód, kopnięty jak głaz
Nie sprawię, byś chciał dzielić ze mną świat .
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +3 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 18 punktów karmy
głosował za zatwierdzeniem 20 punktami 4 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu