0
0

Ballada o pancernych (Deszcze niespokojne) Edmund Fetting

dNa łąkach kaczAeńcde, Fa na niebie CwiatrA,
da my na wojCence Boglądamy Cświadt.
Na łąFki wrócGimFy etylko załatwimy
eparę ważnych spraw.
Może dnie ci sami, wrócifmy do amamy
i E7do szkolnych aław.

Deszcze niespokojne potargały sad,
a my na tej wojnie ładnych parę lat.
Do domu wrócimy, w piecu napalimy,
nakarmimy psa.
Przed nocą zdążymy, tylko zwyciężymy,
a to ważna gra.

Na niebie obłoki, po wsiach pełno bzu.
Gdzież ten świat daleki, pełen dobrych snów?
Powrócimy wierni my czterej pancerni,
"Rudy" i nasz pies.
My czterej pancerni, powrócimy wierni
po wiosenny bez.




Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Słaby+ 2 głosy
anonim