Był raz osioł Edmund Fetting
Tekst piosenki
Był raz osioł, który rano
W swoim żłobie znalazł siano
Ale także owies znalazł
Osioł straszny miał ambaras
Co zjeść najpierw - myślał osioł - może siano?
Kręcił głową, ciężko myślał całe rano
Może owies? - na głodnego myśleć trudniej
Na tej myśli przyłapało go południe
Tak się nie mógł zdecydować do wieczora
Każdy myślał, że oślina pewnie chora
Lecz nie przyszła myśl najprostsza mu do głowy
Że to pokarm, i to pokarm bardzo zdrowy
Jak osiołek, który rano
W swoim żłobie znalazł siano
Ale także owies znalazł
Ty, Doroto, masz ambaras
Bo do wczoraj twoja miłość to muzyka
A od wczoraj serce bije dla Ludwika
Ty, Doroto, lubisz wszystko komplikować
Moim zdaniem już nie trzeba medytować
Przyjaźń, miłość i muzyka to jest jedno
Moja mała, w tym tkwi właśnie rzeczy sedno
Że nie przyszła myśl najprostsza ci do głowy
Wszak to pokarm, i to pokarm bardzo zdrowy
W swoim żłobie znalazł siano
Ale także owies znalazł
Osioł straszny miał ambaras
Co zjeść najpierw - myślał osioł - może siano?
Kręcił głową, ciężko myślał całe rano
Może owies? - na głodnego myśleć trudniej
Na tej myśli przyłapało go południe
Tak się nie mógł zdecydować do wieczora
Każdy myślał, że oślina pewnie chora
Lecz nie przyszła myśl najprostsza mu do głowy
Że to pokarm, i to pokarm bardzo zdrowy
Jak osiołek, który rano
W swoim żłobie znalazł siano
Ale także owies znalazł
Ty, Doroto, masz ambaras
Bo do wczoraj twoja miłość to muzyka
A od wczoraj serce bije dla Ludwika
Ty, Doroto, lubisz wszystko komplikować
Moim zdaniem już nie trzeba medytować
Przyjaźń, miłość i muzyka to jest jedno
Moja mała, w tym tkwi właśnie rzeczy sedno
Że nie przyszła myśl najprostsza ci do głowy
Wszak to pokarm, i to pokarm bardzo zdrowy