Cokolwiek nie zrobisz wygrywam FIRMA
Tekst piosenki
Bardzo trudno jest być tu na szczycie, każdy chce zabrać twoje miejsce.
Każdy zazdrości tobie lecz skrycie, przyjaciół masz mniej niż więcej.
Trudno być tutaj numerem jeden, a każdy chce być najlepszy.
Przywiązanie do tej chorej ułudy, życie twoje szybko spieprzy.
Cokolwiek nie zrobisz wygrywam,
Ciebie szybko zabijam,
Konkurencje wypalam,
Bo ja daję tu energię, kiedy ty tu dajesz spam,
Nie masz szans, zrozum sam wykończyłem twój wulan.
Cokolwiek nie zrobisz wygrywam,
Ciebie szybko zabijam,
Konkurencje wypalam.
Na (?) dostajesz[ furanta]
Udzielamy lekcji jak się spuszcza manta,
Nie ma tu awersji ani Kanta
Zabija cię czysta moc, więc oddawaj tu fanta.
Zabieramy wszystko, czysta prawda.
Kolejny strzał, bramka
Czeka cię załamka.
Już nie piszczy tu dla ciebie fanka,
Spalam cię jak blanta
Wilk zjada baranka.
Kiedy stopa robi bum
Ja wokalem robię szum,
Bawi się już ludzi tłum
Wszyscy dalecy od snu.
Kiedy stopa robi bam
Widzę, że nie jestem tutaj sam
Bosski Roman - dla ciebie gram
Od zawsze taki był mój plan.
[ Bob One ]
Firma i Bob One na bicie, mamy patent
Swój na ten świat i w nim przeżycie.
Nie znasz momentu, gdy lot ten wyprzedzi cię,
Wysyłamy kule, które mają to przebicie, przebicie.
Przecież tu chodzi o to by mieć satysfakcję,
Spraw akcję, Bob One - nowy projekt w trakcie,
Nuta na pakcie, czy tak ci wyjdzie to, że łączy beton,
Kiedy ty widzisz tylko że to
Ta gra to nie to,
Mówimy stop tym makietom.
To jest brudne południe, dawno w tyle peleton
Nie za monetą, lecz zawsze tam gdzie jest etos,
Daje joint takiej mocy, że potrzebny ci detox, yo!
I choćbyś wciąż próbował i ciągle tego chciał
Nie zatrzymasz siły tej ja będę tu trwał.
I choćbyś fałszywe swe spiski ciągle knuł
Nie ściągniesz mnie w dół, nie!
Rap to moja droga , rap to moja pasja
Suplementem sława, zarobiona kasa
Rap to moja droga , rap to moja pasja
Suplementem sława, zarobiona kasa
Pal , pal , pal donikąd mosty.
Pal , pal , pal kolektyw zazdrosny.
Pal , pal , pal systemowe troski.
Pal , pal , pal to w ramach riposty.
Kiedy stopa robi bum
Ja wokalem robię szum.
Bawi się już ludzi tłum
Wszyscy dalecy od snu.
Kiedy stopa robi bam
Widzę, że nie jestem tutaj sam
Bosski Roman - dla ciebie gram
Od zawsze taki był mój plan.
Każdy zazdrości tobie lecz skrycie, przyjaciół masz mniej niż więcej.
Trudno być tutaj numerem jeden, a każdy chce być najlepszy.
Przywiązanie do tej chorej ułudy, życie twoje szybko spieprzy.
Cokolwiek nie zrobisz wygrywam,
Ciebie szybko zabijam,
Konkurencje wypalam,
Bo ja daję tu energię, kiedy ty tu dajesz spam,
Nie masz szans, zrozum sam wykończyłem twój wulan.
Cokolwiek nie zrobisz wygrywam,
Ciebie szybko zabijam,
Konkurencje wypalam.
Na (?) dostajesz[ furanta]
Udzielamy lekcji jak się spuszcza manta,
Nie ma tu awersji ani Kanta
Zabija cię czysta moc, więc oddawaj tu fanta.
Zabieramy wszystko, czysta prawda.
Kolejny strzał, bramka
Czeka cię załamka.
Już nie piszczy tu dla ciebie fanka,
Spalam cię jak blanta
Wilk zjada baranka.
Kiedy stopa robi bum
Ja wokalem robię szum,
Bawi się już ludzi tłum
Wszyscy dalecy od snu.
Kiedy stopa robi bam
Widzę, że nie jestem tutaj sam
Bosski Roman - dla ciebie gram
Od zawsze taki był mój plan.
[ Bob One ]
Firma i Bob One na bicie, mamy patent
Swój na ten świat i w nim przeżycie.
Nie znasz momentu, gdy lot ten wyprzedzi cię,
Wysyłamy kule, które mają to przebicie, przebicie.
Przecież tu chodzi o to by mieć satysfakcję,
Spraw akcję, Bob One - nowy projekt w trakcie,
Nuta na pakcie, czy tak ci wyjdzie to, że łączy beton,
Kiedy ty widzisz tylko że to
Ta gra to nie to,
Mówimy stop tym makietom.
To jest brudne południe, dawno w tyle peleton
Nie za monetą, lecz zawsze tam gdzie jest etos,
Daje joint takiej mocy, że potrzebny ci detox, yo!
I choćbyś wciąż próbował i ciągle tego chciał
Nie zatrzymasz siły tej ja będę tu trwał.
I choćbyś fałszywe swe spiski ciągle knuł
Nie ściągniesz mnie w dół, nie!
Rap to moja droga , rap to moja pasja
Suplementem sława, zarobiona kasa
Rap to moja droga , rap to moja pasja
Suplementem sława, zarobiona kasa
Pal , pal , pal donikąd mosty.
Pal , pal , pal kolektyw zazdrosny.
Pal , pal , pal systemowe troski.
Pal , pal , pal to w ramach riposty.
Kiedy stopa robi bum
Ja wokalem robię szum.
Bawi się już ludzi tłum
Wszyscy dalecy od snu.
Kiedy stopa robi bam
Widzę, że nie jestem tutaj sam
Bosski Roman - dla ciebie gram
Od zawsze taki był mój plan.