Klon i pożegnanie Florian Pawlak
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
1 ocena
e
TwojeG6
biodra w tymAsus2
samym poC7+
wietrzue
co mojeG6
wargi z wierHsus4
szamie
i odjeG6
chałaś nieAsus2
bieskim samoC7+
chodeme
z włosamiG6
długimi jakHsus4
deszcz.C
W półD
sennymG
wiejskimG6
kościeleC
deszczD
obmywaG
strudzoneG6
witraże,C
żadnaD
cierpliwa moG6
dlih
twae
e7
C
nie ściera łez z moichHsus4
butów.Z klonu, po metalowym ciele Chrysta
sączy zardzewiały deszcz.
Twoja skóra z cynamonowego światła
jak z płócien mistrzów konterfektów.
Skazałaś mnie na rdzę Chrysta,
pewnie już byłaś za setnym widnokręgiem
w żrenicach miłości-
kto odłamie kolec od róży życia.
Tu biszkoptowa broszka księżyca
spina wilgotny nocny parapet.
Wszystko jest Tobą - nawet ta cicha,
senna sikoreczka na klonie.