Szczyt poniżej zera Hyłka
Tekst piosenki
Ref:
Nie nawijam zbyt powoli, chyba dziołcha Cię coś boli
na drugim wersie powiem, że Ci się pierdoli
chciałaś i udało Ci się wszystko spierdolić
powiedz jak mogłaś sobie na to pozwolić?
Nie masz już kolegi, nie masz przyjaciela
osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Nie masz już kolegi, nie masz przyjaciela
osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Kochałaś frajera i po co cała ta bajera?
Na wymioty mnie zbiera gdy patrzę na Ciebie
zauważyłem, że kompletnie w głowie Ci się jebie
kiedyś byłaś cegłówką teraz jesteś pustakiem
bujasz się jak byś pijała z samym Tupack`iem
teraz proszę pozwól, że na chwilę Ci przerwę
bo ten Twój ex przypomina mi werbe
wybacz, że akurat z Ciebie tak się naśmiewam
latam nad Tobą jak nad morzem lata mewa
nic mi nie trzeba by opisać Twą głupotę
w dzień, w dzień zachowujesz się jak byś miała ciotę
Ref:
Nie nawijam zbyt powoli, chyba dziołcha Cię coś boli
na drugim wersie powiem, że Ci się pierdoli
chciałaś i udało Ci się wszystko spierdolić
powiedz jak mogłaś sobie na to pozwolić?
Nie masz już kolegi, nie masz przyjaciela
osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Nie masz już kolegi, nie masz przyjaciela
osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Wyglądasz jak by Twoją witaminą była hera
zniszczona cera i cała znów afera
kiedyś była fajna, ja mam własnego kena
ale czas pędzi do przodu, a Ty zostajesz w tyle
nie ma na co liczyć jak liczą się promile
tego mi trzeba, w końcu koniec naszej znajomości
jesteś dla mnie zerem przyjmij to do świadomości
i dookoła Ciebie sami ludzie prości
Twój kompletny brak inteligencji przyprawia mnie o mdłości
wybacz ale muszę odetchnąć chwilę
najlepsze zostawiam na koniec jak czarną bilę.
Dla Ciebie moja droga jeszcze raz się wysilę
Twoje miejsce jest na krześle u Johnsona w pile.
Ref:
Nie nawijam zbyt powoli, chyba dziołcha Cię coś boli
na drugim wersie powiem, że Ci się pierdoli
chciałaś i udało Ci się wszystko spierdolić
powiedz jak mogłaś sobie na to pozwolić?
Nie masz już kolegi, nie masz przyjaciela
osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Nie masz już kolegi, nie masz przyjaciela
osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Nie nawijam zbyt powoli, chyba dziołcha Cię coś boli
na drugim wersie powiem, że Ci się pierdoli
chciałaś i udało Ci się wszystko spierdolić
powiedz jak mogłaś sobie na to pozwolić?
Nie masz już kolegi, nie masz przyjaciela
osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Nie masz już kolegi, nie masz przyjaciela
osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Kochałaś frajera i po co cała ta bajera?
Na wymioty mnie zbiera gdy patrzę na Ciebie
zauważyłem, że kompletnie w głowie Ci się jebie
kiedyś byłaś cegłówką teraz jesteś pustakiem
bujasz się jak byś pijała z samym Tupack`iem
teraz proszę pozwól, że na chwilę Ci przerwę
bo ten Twój ex przypomina mi werbe
wybacz, że akurat z Ciebie tak się naśmiewam
latam nad Tobą jak nad morzem lata mewa
nic mi nie trzeba by opisać Twą głupotę
w dzień, w dzień zachowujesz się jak byś miała ciotę
Ref:
Nie nawijam zbyt powoli, chyba dziołcha Cię coś boli
na drugim wersie powiem, że Ci się pierdoli
chciałaś i udało Ci się wszystko spierdolić
powiedz jak mogłaś sobie na to pozwolić?
Nie masz już kolegi, nie masz przyjaciela
osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Nie masz już kolegi, nie masz przyjaciela
osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Wyglądasz jak by Twoją witaminą była hera
zniszczona cera i cała znów afera
kiedyś była fajna, ja mam własnego kena
ale czas pędzi do przodu, a Ty zostajesz w tyle
nie ma na co liczyć jak liczą się promile
tego mi trzeba, w końcu koniec naszej znajomości
jesteś dla mnie zerem przyjmij to do świadomości
i dookoła Ciebie sami ludzie prości
Twój kompletny brak inteligencji przyprawia mnie o mdłości
wybacz ale muszę odetchnąć chwilę
najlepsze zostawiam na koniec jak czarną bilę.
Dla Ciebie moja droga jeszcze raz się wysilę
Twoje miejsce jest na krześle u Johnsona w pile.
Ref:
Nie nawijam zbyt powoli, chyba dziołcha Cię coś boli
na drugim wersie powiem, że Ci się pierdoli
chciałaś i udało Ci się wszystko spierdolić
powiedz jak mogłaś sobie na to pozwolić?
Nie masz już kolegi, nie masz przyjaciela
osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!
Nie masz już kolegi, nie masz przyjaciela
osiągnęłaś szczyt, szczyt poniżej zera!