Już byłem u Ciebie z kwiatami jeden raz,
I myślę o Tobie prawie cały czas,
Już nawet powiedziałem, że spalę Ci Twój dom,
Powiedz czemu nie chcesz być mą?

Rodzina mnie nie lubi, bo zagłodziłem psa,
A ja dla Ciebie bejbe, to nawet psa bym zjadł,
A później dam się zeżreć wszyściutkim głodnym psom,
Powiedz czemu nie chcesz być mą?

Przyszedłem kiedyś w nocy popatrzeć jak se śpisz,
Twój ojciec się obudził i krzesłem dał mi w pysk,
Jak o mnie Cię pytają, to mówisz 'nie znam go',
Powiedz czemu nie chcesz być mą?

Jak dzwonię siedemdziesiąt dwa razy w ciągu dnia,
Kupuję Ci bluzeczki a Ty ich nie chcesz brać,
Największym mym marzeniem to dzielić z Tobą kąt,
Powiedz czemu nie chcesz być mą?

-Jasiu, ściągnij sweterek
+Dobrze
-Tak, tak tak, tak, Jasiu, możesz ściągnąć spodenki?
+Yyy, no
-Tak, yhy. Jasiuuu, ściągnij majteczki, tak majteczki.
+Dobra.
-Jasiu mam do Ciebie tylko taką malutką prośbę, wiesz? Przestań chodzić w moich ubraniach!

Ty nie chcesz zmienić zdania i nie przekonam Cię
że jestem fantastyczno-rewelacyjny men,
Załamę się psychicznie i utnę sobie dłoń,
Powiedz czemu nie chcesz być mą?
Czemu nie chcesz być mą?

Oooooo, ooooo, ooooo.... :D