Zabraknie Ci psa Jacek Różański
Tekst piosenki
Odejdę drogą
Gdzieś do Zagubinowa
W oddali zniknie
Głowa moja płowa
Lecz jeszcze, o, pani
Doczekasz się dnia...
Zabraknie ci psa!
Zabraknie ci psa!
Nie będę łasił się
A ty jak ta skała
Nie będę skamlał
Żebyś mnie pogłaskała
Lecz jeszcze, o, pani
Doczekasz się dnia...
Zabraknie ci psa!
Zabraknie ci psa!
Co uzyskuje się
Łkaniem i błaganiem?
Niech wie, kto nie wie:
Dziewczęce serce
Coraz bardziej twardnieje
Lecz jeszcze, o, pani
Doczekasz się dnia...
Zabraknie ci psa!
Zabraknie ci psa!
Odejdę daleko
Może w Patagonię
Tak, żebyś była
Bardzo zadowolona
Lecz jeszcze, o, pani
Doczekasz się dnia...
Zabraknie ci psa!
Zabraknie ci psa!
Gdzieś do Zagubinowa
W oddali zniknie
Głowa moja płowa
Lecz jeszcze, o, pani
Doczekasz się dnia...
Zabraknie ci psa!
Zabraknie ci psa!
Nie będę łasił się
A ty jak ta skała
Nie będę skamlał
Żebyś mnie pogłaskała
Lecz jeszcze, o, pani
Doczekasz się dnia...
Zabraknie ci psa!
Zabraknie ci psa!
Co uzyskuje się
Łkaniem i błaganiem?
Niech wie, kto nie wie:
Dziewczęce serce
Coraz bardziej twardnieje
Lecz jeszcze, o, pani
Doczekasz się dnia...
Zabraknie ci psa!
Zabraknie ci psa!
Odejdę daleko
Może w Patagonię
Tak, żebyś była
Bardzo zadowolona
Lecz jeszcze, o, pani
Doczekasz się dnia...
Zabraknie ci psa!
Zabraknie ci psa!