Kiepski żart Joanna Zagdańska
Tekst piosenki
Choć już za mną drzwi trzasnęły
W tamten wieczór kłamstw
Choć mówiłam, że już będę
Samodzielna tak
Że potrafię bez ciebie
Swoje szczęście grać
To był żart, to był żart
Mój bardzo kiepski żart
To nie ważne po dniach ilu
Jakiś nowy pan
Już zapraszał mnie do siebie
Ze mną mieszkać chciał
Choć na wszystko pozornie
Już mówiłam tak
To był żart, to był żart
Mój bardzo kiepski żart
Jak przekonać cię, jak przekonać cię
Chciałam tylko abyś wiedział
Że znów miedzy nas
Nie wiadomo jak się zakradł
Niepotrzebny fałsz
Że nie wszystkie już słowa
Ciepło niosą nam
To był żart, to był żart
Potrzebny chyba żart
Jak przekonać cię, liczysz się wciąż tylko ty
To nie ważne po dniach ilu
Jakiś nowy pan
Już zapraszał mnie do siebie
Ze mną mieszkać chciał
Choć na wszystko pozornie
Już mówiłam tak
To był żart, to był żart
Mój bardzo kiepski żart
Jak przekonać cię, liczysz się wciąż tylko ty
W tamten wieczór kłamstw
Choć mówiłam, że już będę
Samodzielna tak
Że potrafię bez ciebie
Swoje szczęście grać
To był żart, to był żart
Mój bardzo kiepski żart
To nie ważne po dniach ilu
Jakiś nowy pan
Już zapraszał mnie do siebie
Ze mną mieszkać chciał
Choć na wszystko pozornie
Już mówiłam tak
To był żart, to był żart
Mój bardzo kiepski żart
Jak przekonać cię, jak przekonać cię
Chciałam tylko abyś wiedział
Że znów miedzy nas
Nie wiadomo jak się zakradł
Niepotrzebny fałsz
Że nie wszystkie już słowa
Ciepło niosą nam
To był żart, to był żart
Potrzebny chyba żart
Jak przekonać cię, liczysz się wciąż tylko ty
To nie ważne po dniach ilu
Jakiś nowy pan
Już zapraszał mnie do siebie
Ze mną mieszkać chciał
Choć na wszystko pozornie
Już mówiłam tak
To był żart, to był żart
Mój bardzo kiepski żart
Jak przekonać cię, liczysz się wciąż tylko ty