0
0

(Nie) Prawda Junior Stress

Tekst piosenki i chwyty na gitarę

  • Chwyty na gitarę Łukasz Jaszczuk
W zwrotce i refrenie są te same akordy

Cis5 Dis5
Chciałbym dziś zrozumieć co mówisz
Kiedy mnie swojego angielskiego nauczysz?
Kiedy mi to na mój angielski przetłumaczysz?
Najpierw myśl zanim zarobisz, nim zaczerpniesz zysk
Też się jaram tą nawijką którą czarny brat ma
Każdy ma swój język, każdy swój lokalny slang zna
Mów do rzeczy chcę cię rozumieć skoro to nagrasz
Polska oberka ma, Jamajka Ska, jak mówił Kasman

Ref:
W moim świcie nadal jest ważna
Wyobraźnia, która schemat unieważnia
Taka sama moc, taka sama jazda
Ukryta prawda ta, w zakamarkach

Jeśli walczysz upewnij się, że o powiedzenia masz coś
Jeśli nie masz nic niedopowiedzenia na złość
Wyjdą i przyjdą z pomocą demaskatarom wszelkiej fałszywej myśli
Jeden na sto krzyczących coś wymyśli
Jeden na milion słowami system niszczy
Jeden ziom na milion, choć to nie wyścig,
Na milion jeden ziom pozamiata wszystkich
Jeśli chcesz zamiatać musisz umysł umieć czyścić
Pamiętaj że naśladować to nie znaczy być kimś

Widzę słowa niesione przez wiatr
Miałby być użyte lecz ktoś nie wiedział jak
Zbite, z tropu nie polecą w świat
Spadną razem z bitem, gdzieś zagnie po nich ślad
(Szyte!) grubymi nićmi podstawy kłamstw
(Mitem!) są wszystkie prawdy w obliczu mas
(Hitem!) nigdy nie nazwę przebojów gwiazd
(Muzykę!) i słowa zachowa czas
(Z bitem!) na swe podobieństwo tworzysz obraz
(Nabite!) są twoje wersy tym co masz
(Skryte!) gdzieś u serca podstaw
(Tanim chwytem!) nie staram się być jednym z was
Stop! Pomyśl, powiedz mi
Czy chcesz rozmawiać ze mną czy tylko mówić?
(I don't know why you want to listen to me, I don't wanna talk I just wanna speak)

Ref:
W moim świcie nadal jest ważna
Wyobraźnia, która schemat unieważnia
Taka sama moc, taka sama jazda
Ukryta prawda ta, w zakamarkach

Jeśli gadasz unieś na barkach swych ciężar wszystkich swoich słów
Inaczej twoja gadka nam odbierze słuch
Znów, wykonaj ruch, styknie was dwóch ty i twój duch
Porozumienia nić, wiem już, że bez zrozumienia nie słychać nic
Jeśli tego nie masz musisz walczyć
Ze słowami, które prawdę zamieniają w pic
Ten który nie bywa w miejscach o których gada
Nie widywał samego siebie bo jego odwaga
Nie pozwala mu na to, nie pozwala latać
Wiać będzie w chorągiewkę, gwiazdy będą spadać
Jedna, druga, trzecia spada prosto na samo dno
Równa równo w dół, prosto w samotność
Z gó**a lepią świat które będą mieli na własność
Nie pozwalaj sobie nigdy tym światem zawładnąć
Jeśli będziesz myśleć, jeśli będziesz pragnąć
Zrozumiesz, że "widzieć" nie oznacza "łaknąć"

Oceń to opracowanie
anonim