Lont Kasia Popowska
Tekst piosenki
Granatem burzy znów dzień powitał mnie
Łańcuchem ostrych słów izoluję się
Codzienny krótki rejs
[??] sto dwadzieścia pięć
I monotonny akt uzupełni deszcz
Tylko znajdę siłę i na chwilę
Cały świat przegonię stąd
Serią prostych gestów i protestów
Wstanę by zapalić lont
Wstanę by zapalić lont
Nim zatoczy się ten krąg
Znajoma seria miejsc, rząd tych samych drzew
Stopniowo już coraz mniej siebie we mnie jest
Feralny miejski los
Jak walczyć z nim mam?
I jak postawić się?
Ten bagatelny stan studzi we mnie krew
Tylko znajdę siłę i na chwilę
Cały świat przegonię stąd
Serią prostych gestów i protestów
Wstanę by zapalić lont
Wstanę by zapalić lont
Nim zatoczy się ten krąg
Czy ktoś tu jest?
Kto ten stan zna?
Gdy cały świat
Wypada z ram
Tylko znajdę siłę i na chwilę
Cały świat przegonię stąd
Serią prostych gestów i protestów
Wstanę by zapalić lont
Wstanę by zapalić lont
Nim zatoczy się ten krąg
Łańcuchem ostrych słów izoluję się
Codzienny krótki rejs
[??] sto dwadzieścia pięć
I monotonny akt uzupełni deszcz
Tylko znajdę siłę i na chwilę
Cały świat przegonię stąd
Serią prostych gestów i protestów
Wstanę by zapalić lont
Wstanę by zapalić lont
Nim zatoczy się ten krąg
Znajoma seria miejsc, rząd tych samych drzew
Stopniowo już coraz mniej siebie we mnie jest
Feralny miejski los
Jak walczyć z nim mam?
I jak postawić się?
Ten bagatelny stan studzi we mnie krew
Tylko znajdę siłę i na chwilę
Cały świat przegonię stąd
Serią prostych gestów i protestów
Wstanę by zapalić lont
Wstanę by zapalić lont
Nim zatoczy się ten krąg
Czy ktoś tu jest?
Kto ten stan zna?
Gdy cały świat
Wypada z ram
Tylko znajdę siłę i na chwilę
Cały świat przegonię stąd
Serią prostych gestów i protestów
Wstanę by zapalić lont
Wstanę by zapalić lont
Nim zatoczy się ten krąg