Wstąp do baru Katarzyna Groniec&Robert Janowski
Tekst piosenki
-
1 ocena
[czołówka serialu]
W biały dzień
zupełnie nagle
bez powodu
czuję w sercu
zimny cierń
jak sopel lodu,
rodzaj głodu, zawrót głowy,
to nie stan przedzawałowy,
to samotność i dotkliwy brak rozmowy.
Nie odgrywaj melodramy,
wstąp do baru!
Tutaj możesz
spotkać damy
i huzarów,
gawędziarzy
i korsarzy,
a jeżeli o czymś marzysz,
to być może właśnie dzisiaj się przydarzy!
Kiedy świat szarzeje wokół,
gdy ci zbrzydnie święty spokój,
wstąp do baru, wstąp do baru!
Kiedy świat szarzeje wokół,
gdy ci zbrzydnie święty spokój,
wstąp do baru, wstąp do baru!
Kiedy świat szarzeje wokół,
gdy ci zbrzydnie święty spokój,
wstąp do baru, wstąp do baru!
[tyłówka serialu]
Góry zasnuł
i przydusił
niż znad Rusi,
od miesiąca
nie widziałem
śladu słońca,
spada rtęć, barometr bryka,
gdybym spotkał synoptyka,
wziąłbym dziada i solidnie mu nawtykał!
Przyjacielu, ulżyj sercu,
wstąp do baru!
Tu wyleczysz się z Weltschmerzu
i z kataru!
Wiosna, lato, jesień, zima,
tu się wszystko da wytrzymać,
gdy się znajdzie pozytywny mikroklimat!
Kiedy wicher znad Orawy
ścina lodem górskie stawy,
wstąp do baru, wstąp do baru!
Czasem mocno
mnie dotyka
polityka!
Chór matołków
straszy mnie
z wysokich stołków!
Telewizor
sieje schizą,
w szyję pije
mnie horyzont,
wiadomości
powodują silne mdłości!
Machnij ręką, przyjacielu,
wstąp do baru!
Opuść szarą strefę lęków
i koszmarów!
W barze nie ma polityki,
tylko piwo i klopsiki -
i barmanka,
twoja dobra koleżanka!
Kiedy czujesz się jak pionek
do pobicia przeznaczony,
wstąp do baru, wstąp do baru!
Kiedy czujesz się jak pionek
do pobicia przeznaczony,
wstąp do baru, wstąp do baru!
Kiedy czujesz się jak pionek
do pobicia przeznaczony,
wstąp do baru, wstąp do baru!
W biały dzień
zupełnie nagle
bez powodu
czuję w sercu
zimny cierń
jak sopel lodu,
rodzaj głodu, zawrót głowy,
to nie stan przedzawałowy,
to samotność i dotkliwy brak rozmowy.
Nie odgrywaj melodramy,
wstąp do baru!
Tutaj możesz
spotkać damy
i huzarów,
gawędziarzy
i korsarzy,
a jeżeli o czymś marzysz,
to być może właśnie dzisiaj się przydarzy!
Kiedy świat szarzeje wokół,
gdy ci zbrzydnie święty spokój,
wstąp do baru, wstąp do baru!
Kiedy świat szarzeje wokół,
gdy ci zbrzydnie święty spokój,
wstąp do baru, wstąp do baru!
Kiedy świat szarzeje wokół,
gdy ci zbrzydnie święty spokój,
wstąp do baru, wstąp do baru!
[tyłówka serialu]
Góry zasnuł
i przydusił
niż znad Rusi,
od miesiąca
nie widziałem
śladu słońca,
spada rtęć, barometr bryka,
gdybym spotkał synoptyka,
wziąłbym dziada i solidnie mu nawtykał!
Przyjacielu, ulżyj sercu,
wstąp do baru!
Tu wyleczysz się z Weltschmerzu
i z kataru!
Wiosna, lato, jesień, zima,
tu się wszystko da wytrzymać,
gdy się znajdzie pozytywny mikroklimat!
Kiedy wicher znad Orawy
ścina lodem górskie stawy,
wstąp do baru, wstąp do baru!
Czasem mocno
mnie dotyka
polityka!
Chór matołków
straszy mnie
z wysokich stołków!
Telewizor
sieje schizą,
w szyję pije
mnie horyzont,
wiadomości
powodują silne mdłości!
Machnij ręką, przyjacielu,
wstąp do baru!
Opuść szarą strefę lęków
i koszmarów!
W barze nie ma polityki,
tylko piwo i klopsiki -
i barmanka,
twoja dobra koleżanka!
Kiedy czujesz się jak pionek
do pobicia przeznaczony,
wstąp do baru, wstąp do baru!
Kiedy czujesz się jak pionek
do pobicia przeznaczony,
wstąp do baru, wstąp do baru!
Kiedy czujesz się jak pionek
do pobicia przeznaczony,
wstąp do baru, wstąp do baru!