Zrobię mężczyzn z was Katarzyna Pysiak
Tekst piosenki
-
6 ulubionych
(Shang:)
Brać się do roboty, wroga bić już czas...
Widzę zamiast mężczyzn mnóstwo bab wśród was.
Takiej bandy nikt nie zlęknie się,
Zadrżyjcie więc na dźwięk tych słów,
Mężczyzn z was wkrótce sam zrobię znów...
Z wierzchu masz być skałą, ma się żar w niej tlić,
Każdy bój zwyciężysz; zawsze ma tak być,
Dziś, gdy widzę was, to niedobrze mi,
Więc wytężcie wreszcie słuch,
Mężczyzn z was wkrótce sam zrobię znów...
(Chiem Po:) Co chwila to zatyka mnie!
(Yao:) Ja bez przerwy czuję dreszcze!
(Ling:) Nieraz z wuefu zwiałem, byłem kłam...
(Mushu:) Twój gość dał im nieźle w kość!
(Mulan:) Może mnie nie przejrzał jeszcze?
(Chiem Po:) Nie chodziłem na pływalnię, to był błąd!
(Silny bądź) Musicie być jak szalona rzeka,
Jak tajfun, który obali mur,
A równocześnie tak tajemniczy
Jak księżyc co wygląda tu zza chmur.
Blisko już do walki, naprzód na ten czas,
Tylko twardy rozkaz łączy mnie i was.
Lepiej odejdź, bo dla ciebie brak miejsca
Więc gnaj stąd co tchu,
Z ciebie nic nie da się zrobić tu!
(Silny bądź) Musicie być jak szalona rzeka,
Jak tajfun, który obali mur,
A równocześnie tak tajemniczy
Jak księżyc co wygląda tu zza chmur
Brać się do roboty, wroga bić już czas...
Widzę zamiast mężczyzn mnóstwo bab wśród was.
Takiej bandy nikt nie zlęknie się,
Zadrżyjcie więc na dźwięk tych słów,
Mężczyzn z was wkrótce sam zrobię znów...
Z wierzchu masz być skałą, ma się żar w niej tlić,
Każdy bój zwyciężysz; zawsze ma tak być,
Dziś, gdy widzę was, to niedobrze mi,
Więc wytężcie wreszcie słuch,
Mężczyzn z was wkrótce sam zrobię znów...
(Chiem Po:) Co chwila to zatyka mnie!
(Yao:) Ja bez przerwy czuję dreszcze!
(Ling:) Nieraz z wuefu zwiałem, byłem kłam...
(Mushu:) Twój gość dał im nieźle w kość!
(Mulan:) Może mnie nie przejrzał jeszcze?
(Chiem Po:) Nie chodziłem na pływalnię, to był błąd!
(Silny bądź) Musicie być jak szalona rzeka,
Jak tajfun, który obali mur,
A równocześnie tak tajemniczy
Jak księżyc co wygląda tu zza chmur.
Blisko już do walki, naprzód na ten czas,
Tylko twardy rozkaz łączy mnie i was.
Lepiej odejdź, bo dla ciebie brak miejsca
Więc gnaj stąd co tchu,
Z ciebie nic nie da się zrobić tu!
(Silny bądź) Musicie być jak szalona rzeka,
Jak tajfun, który obali mur,
A równocześnie tak tajemniczy
Jak księżyc co wygląda tu zza chmur