Czy chcesz bym został? Kazik
Tekst piosenki
Dziewczyno, muszę spytać wprost:
Czy chcesz mnie mieć, czy masz mnie dość?
Gdy powiesz mi żem twoim jest
Zostanę tu po czasu kres
Lecz dłużej tak nie może być –
Czy zostać mam, czy w diabły iść?
Wciąż ze mnie drwisz, drwisz, drwisz,
Zagłuszasz śmiechem moje łzy
Raz mówisz tak, a potem siak,
Już pogubiłem się w twych grach
Więc powiedz jasno, daj mi żyć
Czy zostać mam, czy w diabły iść?
Powiedz mi, czy chcesz bym został?
Gdy odejdę – czarna rozpacz,
A jak zostanę – jeszcze gorsza,
Więc powiedz jasno, daj mi żyć.
W tej niepewności trzymasz mnie,
To prosta rzecz – jak nie, to nie.
Na siłę mnie pozmieniać chcesz,
A przecież gówno o mnie wiesz.
No, powiedz jasno, daj mi żyć
Czy zostać mam, czy w diabły iść?
Powiedz mi, czy chcesz bym został?
Gdy odejdę – czarna rozpacz,
A jak zostanę – jeszcze gorsza,
Więc powiedz jasno, daj mi żyć
Czy zostać mam, czy w diabły iść?
Powiedz mi, czy chcesz bym został?
Gdy odejdę – czarna rozpacz,
A jak zostanę – jeszcze gorsza,
Więc powiedz jasno, daj mi żyć
Czy zostać mam, czy w diabły iść?
Czy chcesz mnie mieć, czy masz mnie dość?
Gdy powiesz mi żem twoim jest
Zostanę tu po czasu kres
Lecz dłużej tak nie może być –
Czy zostać mam, czy w diabły iść?
Wciąż ze mnie drwisz, drwisz, drwisz,
Zagłuszasz śmiechem moje łzy
Raz mówisz tak, a potem siak,
Już pogubiłem się w twych grach
Więc powiedz jasno, daj mi żyć
Czy zostać mam, czy w diabły iść?
Powiedz mi, czy chcesz bym został?
Gdy odejdę – czarna rozpacz,
A jak zostanę – jeszcze gorsza,
Więc powiedz jasno, daj mi żyć.
W tej niepewności trzymasz mnie,
To prosta rzecz – jak nie, to nie.
Na siłę mnie pozmieniać chcesz,
A przecież gówno o mnie wiesz.
No, powiedz jasno, daj mi żyć
Czy zostać mam, czy w diabły iść?
Powiedz mi, czy chcesz bym został?
Gdy odejdę – czarna rozpacz,
A jak zostanę – jeszcze gorsza,
Więc powiedz jasno, daj mi żyć
Czy zostać mam, czy w diabły iść?
Powiedz mi, czy chcesz bym został?
Gdy odejdę – czarna rozpacz,
A jak zostanę – jeszcze gorsza,
Więc powiedz jasno, daj mi żyć
Czy zostać mam, czy w diabły iść?