300 metrów Kękę
Tekst piosenki
300 metrów
między osiedlowe ścieżki
wewnątrz osiedlowe ścieżki
Schodzę z klatówy czwarte piętro
chyba trza się gdzieś wypuścić, nagrać coś bity mam konkret
o iść do Rax-o, między bloki beton, kawałek drogi jakieś 300 metrów
ledwo widoczne plamy krwi mówią działo się coś uuu
mijam wózkownie, zamykam drzwi i ruszam w podróż
daje dwa kroki już pierwszy nad kałużom sus niefartowny kurwa przed chwilą myłem but
skąd w ogóle woda? czwarty dzień nie pada sąsiad musiał chyba przekompać kaszlaka,
jebać to, czeka trasa lecę dalej kurwa znowu woda chociaż mam tu pary ujebane
czas na decyzje którędy dotrzeć około chodnikiem czy prosto przez łąkę
po co mam nadrabiać, myślę na wprost mierz przez łąkę wśród kundlich gówien slalomem
wewnątrz osiedlowe ścieżki to pewnik odkąd pamiętam kładą chodnik
tam gdzie nikt nie chodzi spec brygady ze spółdzielni znasz je
drużyny piłkarskie gdzie dziesięciu lata jeden robi
lecę po wydeptanych szlakach , po ludzkich śladach, tu każda babka po omacku trafia
w końcu sama to deptała niosąc sety siatek
gdy co sobotę taszczy tony cargo ze śląskiej na chatę
na wysokości Globi mają zmianę warty z wozu do wozu radomskie policjanty
lecę przed się, mijam barierkę i ślad po rzece chociaż czy tu była kiedykolwiek nie wiem
dalej już prosto, ze sto do kiosku, znów chodnik nareszcie witam bloki żegnaj łąko
jeszcze trochę pod górkę na ławce spalę szlugę idę dalej wbijam się w klatówę windą w górę
naciskam guzik, słyszę jak zjeżdża znając mój fart pewnie z dziesiątego piętra
po drodze jakiegoś pasażera zawija czekam i czekam kurwa musiał chyba drzwi przytrzymać
męska decyzja na piąte z buta chociaż nie te lata i tym bardziej nie te płuca
koło drugiego mam już pierwszy kryzys kaszliwo, zadycha, charczonko brak siły
już za wysoko żebym miał zawracać teraz krok za nim krok co pół piętra przerwa
pod drzwi docieram raz dwa trzy uderzam bez reakcji kurwa nikogo tam nie ma
zaraz, zaraz przecież jestem mobilny stuk puk w aparat do Oskara dzwonimy
między osiedlowe ścieżki
wewnątrz osiedlowe ścieżki
Schodzę z klatówy czwarte piętro
chyba trza się gdzieś wypuścić, nagrać coś bity mam konkret
o iść do Rax-o, między bloki beton, kawałek drogi jakieś 300 metrów
ledwo widoczne plamy krwi mówią działo się coś uuu
mijam wózkownie, zamykam drzwi i ruszam w podróż
daje dwa kroki już pierwszy nad kałużom sus niefartowny kurwa przed chwilą myłem but
skąd w ogóle woda? czwarty dzień nie pada sąsiad musiał chyba przekompać kaszlaka,
jebać to, czeka trasa lecę dalej kurwa znowu woda chociaż mam tu pary ujebane
czas na decyzje którędy dotrzeć około chodnikiem czy prosto przez łąkę
po co mam nadrabiać, myślę na wprost mierz przez łąkę wśród kundlich gówien slalomem
wewnątrz osiedlowe ścieżki to pewnik odkąd pamiętam kładą chodnik
tam gdzie nikt nie chodzi spec brygady ze spółdzielni znasz je
drużyny piłkarskie gdzie dziesięciu lata jeden robi
lecę po wydeptanych szlakach , po ludzkich śladach, tu każda babka po omacku trafia
w końcu sama to deptała niosąc sety siatek
gdy co sobotę taszczy tony cargo ze śląskiej na chatę
na wysokości Globi mają zmianę warty z wozu do wozu radomskie policjanty
lecę przed się, mijam barierkę i ślad po rzece chociaż czy tu była kiedykolwiek nie wiem
dalej już prosto, ze sto do kiosku, znów chodnik nareszcie witam bloki żegnaj łąko
jeszcze trochę pod górkę na ławce spalę szlugę idę dalej wbijam się w klatówę windą w górę
naciskam guzik, słyszę jak zjeżdża znając mój fart pewnie z dziesiątego piętra
po drodze jakiegoś pasażera zawija czekam i czekam kurwa musiał chyba drzwi przytrzymać
męska decyzja na piąte z buta chociaż nie te lata i tym bardziej nie te płuca
koło drugiego mam już pierwszy kryzys kaszliwo, zadycha, charczonko brak siły
już za wysoko żebym miał zawracać teraz krok za nim krok co pół piętra przerwa
pod drzwi docieram raz dwa trzy uderzam bez reakcji kurwa nikogo tam nie ma
zaraz, zaraz przecież jestem mobilny stuk puk w aparat do Oskara dzwonimy
Najpopularniejsze piosenki Kękę
- 11 Ile nas
- 12 Iju iju
- 13 I Need You (SzUsty Blend)
- 14 Gówno fiołki
- 15 Gdzie jest kumpel
- 16 Fala
- 17 Fajnie
- 18 Dziękuję
- 19 Dużo nie trzeba
- 20 Desant