Na plaży Krzysztof Malinowski
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
1 ulubiony
Na rozgrzanym piasku plaży
Cud blondyna ciało smarzy
Chłopcy patrzą podnieceni
Jak jej dekolt sie rumieni
Na pomoście tłum żeglarzy
Każdy cicho o niej marzy
Ja na widok tej panienki,
Tez wyprężam swoje wdzieki
Ref:
Tak ten świat zrobiony jest
Każdy chłop to drań i pies
Wiem coś o tym prosze was
Sam grzeszyłem tak nie raz
Tak ten świat zrobiony jest
Stara prawda to i cześć
Wiem co mówię prosze was
Diabeł drzemie w każdym z nas
Taka to juz rola samca,
Najpierw prosze ją do tańca
Potem wciskam jakiś kit
I już moja aż po swit
A że nie chce zadnych spięć
Kiedy ona znów ma chęć
Szybko wracam pod pierzynke
By dopieścić jeszcze chwilke
Raz niestety sie zdarzyło,
Że dostałem od niej w ryło
Chciała bowiem na żaglówce
A ja na to - tam nie dupce
Bo w przechyłach niewygodnie
Trzeba niżej spuscic spodnie
Jak to robic kiedy fala
Nad kokpitem sie przewala
Na nic płacz jej ani krzyk,
Gdy stawiłem żagle w mig
By nie smucić mej dziewczyny
Cichcem kiwam sie z mariny
Dzisiaj pływam sobie sam
A że czasem chętke mam
Staje w dryfie gdzieś przy plaży,
Bo kto wie co sie wydaży
D
Cud blondyna ciało smarzy
A
Chłopcy patrzą podnieceni
A
Jak jej dekolt sie rumieni
D
Na pomoście tłum żeglarzy
D
-G
-D
Każdy cicho o niej marzy
D
A
Ja na widok tej panienki,
A
Tez wyprężam swoje wdzieki
D
G
-A
Ref:
Tak ten świat zrobiony jest
D
G
D
Każdy chłop to drań i pies
D
A
Wiem coś o tym prosze was
A
Sam grzeszyłem tak nie raz
D
G
D
Tak ten świat zrobiony jest
Stara prawda to i cześć
Wiem co mówię prosze was
Diabeł drzemie w każdym z nas
Taka to juz rola samca,
Najpierw prosze ją do tańca
Potem wciskam jakiś kit
I już moja aż po swit
A że nie chce zadnych spięć
Kiedy ona znów ma chęć
Szybko wracam pod pierzynke
By dopieścić jeszcze chwilke
Raz niestety sie zdarzyło,
Że dostałem od niej w ryło
Chciała bowiem na żaglówce
A ja na to - tam nie dupce
Bo w przechyłach niewygodnie
Trzeba niżej spuscic spodnie
Jak to robic kiedy fala
Nad kokpitem sie przewala
Na nic płacz jej ani krzyk,
Gdy stawiłem żagle w mig
By nie smucić mej dziewczyny
Cichcem kiwam sie z mariny
Dzisiaj pływam sobie sam
A że czasem chętke mam
Staje w dryfie gdzieś przy plaży,
Bo kto wie co sie wydaży